WatchDog napisał(a):Sprawa rzadka, więc warta chwili uwagi choćby dla zmapowania nieznanego dla polskich inwestorów terenu amerykańskiego rynku kapitałowego.
Dotyczą tak jak to opisano: przekazania na rynek serii informacji że gra jest ukończona, grywalna, chodzi bezproblemowo, prawie nie ma bugów, jest dobrze wytestowana, nie sprawia problemów na konsolach. Co okazało się nieprawdą, a nie doczekało się adekwatnych komunikatów, np. że (hipotetycznie) certyfikacja jest warunkowa, jakość gry zależy od 0day patcha, etc.
Ocena w/w sytuacji jest różna w różnych kulturach prawnych. Będąc po stronie pozwanych, najpierw starałbym się obalenie właściwości sądu.
Ciężko się rozeznać głębiej w tych przepisach i jakie to może mieć przełożenie. Jakieś komunikaty o słabszym działaniu gry na PS4 padały na spotkaniach z inwestorami, to pamiętam, więc jakaś to informacja jest, ale być może prezes przesadził z zachwalaniem gry na tyle, że kwalifikuje się to do roszczenia odszkodowawczego ... Sprawa na pewno jest nowa dla polskich inwestorów więc jest co badać. Warto przypomnieć, że w styczniu 2019 roku ta sama firma, jak i jeszcze kilka innych, złożyła pozew przeciwko Activision Blizzard, ale od tamtej pory kancelarie te nie chwaliły się żadnymi postępami w sprawie. Tak więc od dwóch lat panuje cisza i równie dobrze cały proces mógł się zacząć i zakończyć w tym punkcie. Nie udało mi się znaleźć w tej sprawie nic, nawet w raportach Blizzarda, poza ogólną informacją w raporcie kwartalnym, że procesy przeciwko firmie to już rutyna, ale nie stanowią one poważnego ryzyka finansowego:
Cytat:We are party to routine claims, suits, investigations, audits, and other proceedings [...]. In the opinion of management, after consultation with legal counsel, such routine claims and lawsuits are not significant, and we do not expect them to have a material adverse effect on our business, financial condition, results of operations, or liquidity
investor.activision.com/static...Więc być może te procesy to również będzie rutyna dla CD Projektu skoro są w czołówce światowego gamedevu. Ciekawy jest jeden fragment ze strony tej kancelarii bo to samo jest przy CD Projekt.
Cytat:NO CLASS HAS YET BEEN CERTIFIED IN THE ABOVE ACTION. UNTIL A CLASS IS CERTIFIED, YOU ARE NOT REPRESENTED BY COUNSEL UNLESS YOU RETAIN ONE.
www.rosenlegal.com/cases-1493....Czyli pozew jest złożony, ale tak na prawdę na chwilę obecną nie można uruchomić
pozwu zbiorowego bo brakuje wystarczającej liczby osób lub osoby, który wystąpiły z takim roszczeniem uczyniły to z różnych pobudek, a więc nie można ustalić wspólnego roszczenia lub też nie zostały spełnione inne wymogi określone tutaj:
Cytat:Requirements for Certification
Although states can vary in some respects, most states have the following requirements for a class to be certified: Number, Common Questions of Law or Fact, Typical Claims
www.hg.org/legal-articles/how-... Równie dobrze istnieje możliwość, że skończy się na pozwie jednego inwestora. Common law w znaczącej mierze opiera się na precedensach, a chyba takiej sprawy jeszcze nie udało się doprowadzić do końca, a w każdym bądź razie ja nie czytałem o takim precedensie.
A tak na marginesie to sąd UNITED STATES DISTRICT COURT CENTRAL DISTRICT OF CALIFORNIA jest sądem rejonowym, a nie okręgowym, tak jak podał CD Projekt w komunikacie - czyli najniższa instancja federalna. Poza tym, z tego co rozumiem to na dniach kolejne kancelarie złożą podobne pozwy czyli rozłożyli sobie te komunikaty na raty (zresztą podobnie robili z Activision Blizzard).