Tak czytam to forum i zastanawiam się, czy posiadacze obligacji EKA mają świadomość z czego biorą się wykazywane zyski tej spółki? Otóż biorą się głównie z przeszacowywania kupionych portfeli wierzytelności do tzw. wartości godziwej. Mówiąc inaczej, kupuję starego Poloneza za 1000 zł, a następnie przeszacowuję go w bilansie do wartości 2000 zł, bo uważam, że ze względu na moje wyjątkowe umiejętności handlowe i czar osobisty, za tyle go sprzedam. Na całej operacji wykazuję 1000 zł zysku i to są właśnie te zyski EKA. W dwóch ostatnich raportach rocznych, biegły rewident zamieścił na ten temat zastrzeżenia, co oznacza, że biegły uważa tę praktykę za błędną, a co najmniej nieuzasadnioną wynikami ściągalności poprzednich portfeli. Bez zysków z tej operacji, EKA wykazuje straty, a ponieważ jak łatwo się domyślić, cashu z operacji księgowych nie ma, to EKA wykazuje ujemny CF operacyjny oraz ujemny CF inwestycyjny (bo kupuje kolejne stare Polonezy do przeszacowania). Poczytajcie raporty roczne tej spółki, to sami się zorientujecie.
Teraz siądźcie i zastanówcie się na chłodno: skąd w takim modelu miałaby się wziąć gotówka na wykup obligacji? Na wykup wcześniejszych serii wzięła się z serii późniejszych, ale teraz już nie ma kogo ubrać. To jest zwykła piramida i niestety pora spojrzeć prawdzie w oczy. Obecni posiadacze obligacji są już tą warstwą piramidy, która nie odzyska wiele. Upadłość spółki w warunkach polskich ciągnie się 3-5 lat. Przed posiadaczami obligacji jest stado wierzycieli uprzywilejowanych. Zastawy są na pakietach raczej mało wartych rynkowo wierzytelności i tyle ew. można będzie odzyskać minus koszty sprzedaży pakietów. Realnie 5-10% kapitału i 0 odsetek. Po dzisiejszym komunikacie, jestem pewien, że wniosek o upadłość jest kwestią dni, może tygodni.
Tutaj macie parę linków na temat EKA
obligacje.pl/news/3165/nizsze-...obligacje.pl/news/3260/od-pozi...Oczywiście mogę się mylić, czego tak naprawdę sobie i Wam życzę, bo plaga defaultów na Catalyst nie leży w niczyim interesie.