Łatwiej byłoby gdybyś określił horyzont czasowy, jeżeli byłby to okres długoterminowy, a co jakiś czas dopłacałbyś do tych 25k zł dodatkowe środki to moja propozycja byłaby następująca:
Dzielisz 25k zł na dwie pule.
Jedna pula to środki przeznaczone na inwestowanie w ETF oparty na WIG20.
Druga pula to środki przeznaczone na lokaty 3 lub 6 miesięczne.
Zarządzasz tymi środkami (czyt. przesuwasz część środków z jednej puli do drugiej lub z drugiej do pierwszej) w zależności od podstawowych wskaźników C/WK i C/Z dla WIG20.
Obliczasz sobie na daną chwilę iloczyn tych wskaźników i porównując do danych historycznych zarządzasz tymi środkami.
Dane są z wykresów na stooqu i tak najniższy wynik iloczynu to dane z lutego 2009, a najwyższy to października 2007 (dane w tabelkach historycznych są od 19 października 2007, możliwe że wcześniej iloczyn byłby jeszcze wyższy, do sprawdzenia)
Iloczyn najwyższy to 83,6
Iloczyn najniższy to 6,3
W przypadku gdy iloczyn jest blisko wartości najniższej to zdecydowaną część 25k wsadzasz w ETF na WIG20., gdy jest wysoko to zdecydowana część w lokaty. Uważam jednak, że przynajmniej 10% powinno być w jednej z pul czyt. poruszamy się w zakresie od 90/10 do 10/90.
Najlepiej byłoby wziąć dane z 10 lat obliczyć średnią dla tego iloczynu. Wziąć także różnicę pomiędzy najwyższa, a najniższa wartością iloczynu podzielić to na decyle, policzyć ile w danym decylu czasu % była dana wartość iloczynu. Teoretycznie najwięcej czasu z tego okresu 10ciu lat iloczyn powinien znajdować się blisko średniej.
Lokata na 3 miesiące żeby za często się tym nie zajmować sprawdzać i przekładać środki co 3 miesiące.
To pierwsze co mi przyszło do głowy szczerze mówiąc. Oczywiście gdy wartość iloczynu byłaby blisko maksymalnej można być inwestować w kontrakty terminowe na krótko ale to już byłaby zmiana strategii.
Moim zdaniem to w miarę prosta, nie zabierająca dużo czasu strategia, którą zrozumie każdy Kowalski.
Z danych bodajże za okres ostatnich 10 lat średnioroczna stopa zwrotu z WIG20 to ponoć 11%. Stosując taką metodę jest duże prawdopodobieństwo, że biłoby się rynek. Potrzeba jednak duuuużo CIERPLIWOŚCI.
Pozdrawiam i powtarzam, że to taka luźna propozycja wymyślona pod wpływem chwili.
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia". W.E. Buffett