0 Dołączył: 2011-01-21 Wpisów: 303
Wysłane:
1 września 2014 09:36:46
Wszystkich którzy posikali się już ze szczęścia, że Tusk został szefem RE proszę o zejście na ziemię i odpowiedź na poniższe pytania. Bez lania wody o wizerunku, uznaniu itp. tylko fakty proszę:
1. Jakie korzyści i sukcesy osiągnęliśmy jako kraj dzięki kadencji Jerzego Buzka jako przewodniczącego PE.
2. Co osiągnęliśmy dla Polski podczas naszej prezydencji. Jakie sprawy zostały załatwione?
3. Proszę wymienić najważniejsze dokonania Hermana van Rompuya za jego kadencji szefa RE
4. Opisać w kilku zdaniach skok cywilizacyjny jaki dokonał się w Polsce dzięki Euro 2012.
|
|
153 Dołączył: 2011-10-30 Wpisów: 1 886
Wysłane:
1 września 2014 11:56:25
lesgs napisał(a):Nie tak szybko!
Tusk obejmie swoje stanowisko 1 grudnia. Ma teraz ok. 2 miesięcy na posprzątanie tego, co zostawia w PO. Wprawdzie premierem przestanie być szybko, ale nie zmniejszy to jego wpływu na jego partię. Jedno jest pewne. Niezależnie od oceny tego, co robiło PO w ostatnich ok. 4 latach, jest to poważny sukces polityczny Polski na forum UE. Jest to też uwieńczenie kariery politycznej Tuska. Dlatego, należą mu się gratulacje i uznanie.
Dla nas ważne jest to, co za sobą pozostawi. Ostatnie afery, chociaż były mało poważne (poza kompromitacją służb (!!!), które pozwoliły by politycy z pierwszej linii byli podsłuchiwani), zachwiały wizerunkiem publicznym PO. I to wtedy, gdy PO zaczęła odrabiać poprzednio poniesione straty wobec PiS. Odejście Tuska i niektórych bliskich jemu osób może mieć wpływ ozdrowieńczy na partię i, nieoczekiwanie, wzmocnić jej popularność. Oczywiście, pod warunkiem właściwego zadbania o wizerunek i ostrego impulsu reformatorsko/społecznego. Oby tylko nie skoncentrowali swojego działania na nowo-powstającej komisji śledczej - to do niczego konkretnego nie doprowadzi (chociaż może skompromituje parę osób). Nieoczekiwanie dla władzy, zaczyna chwiać się niezły dotychczas rozwój gospodarczy. PO wiele by skorzystała, gdyby udało się nowym szefom i członkom rządu odwrócić ten trend. (Tu osobiście, moja nieśmiała prośba by wreszcie ktoś zrealizował reformę podatkową!).
Może oczekuję zbyt wiele, a PO już wpadła w taki bezruch, że nic nie będzie w stanie zrobić, Tuskiem czy bez Tuska.
Zapewne na przełomie roku przekonamy się, czy odejście Tuska konsoliduje PO, czy też takie harpie jak PiS, PSL czy nawet SLD rzucą się to, co zostanie i rozszarpią ich u wrót sali Sejmowej. Cytat:Niezależnie od oceny tego, co robiło PO w ostatnich ok. 4 latach, jest to poważny sukces polityczny Polski na forum UE. W zasadzie tak. Gdybyż jeszcze to było stanowisko mniej prestiżowe, a bardziej decyzyjne.... Cytat:Odejście Tuska i niektórych bliskich jemu osób może mieć wpływ ozdrowieńczy na partię i, nieoczekiwanie, wzmocnić jej popularność. Dla mnie będzie dokładnie odwrotnie. Tusk "sprywatyzował" PO, podobnie jak nieco wcześniej Kaczyński PiS. Teraz "właściciel", trzymający partię w szachu i bez pardonu wycinający konkurentów (casus Schetyna czy wcześniej śp M. Płażyński albo JM Rokita) odchodzi i nie sądzę, że będzie nadal kierował PO "z tylnego siedzenia" - Bruksela mu na to nie pozwoli. Naturalną koleją rzeczy jest w tej sytuacji wybuch walk frakcyjnych o schedę po byłym szefie. Zbyt wielu ambitnych było przez Tuska odsuwanych ostro na bok. Spodziewam się raczej nasilenia przecieków ws. afer, podsłuchów itp. bo w PO wielu używa tego narzędzia do wykańczania rywali, a sporo działaczy ma coś na sumieniu, co jest typowe w polskich Partiach Władzy. Poprzednio ta choroba dotknęła SLD. Sławek Nowak to wierzcholek góry lodowej... Jeśli mój scenariusz zadziała, to PO owym chaosem wewnętrznym może doprowadzić do ponad 50% zwycięstwa jednej partii (PiS) po raz pierwszy od 1989 r. Cytat:Ostatnie afery, chociaż były mało poważne No nie wiem, czy pozakonstytucyjne ruchy szefa NBP należy uznać za mało poważne... Choc i tak podobno w całej zabawie z taśmami szło o nie ujawnioną rozmowę Bieńkowska/Wojtunik ws odkrytej przez Bieńkowską gigantycznej korupcji. Wszystko inne to była rzekomo przystawka do dania głównego Cytat:Nieoczekiwanie dla władzy, zaczyna chwiać się niezły dotychczas rozwój gospodarczy. PO wiele by skorzystała, gdyby udało się nowym szefom i członkom rządu odwrócić ten trend. Tym, co decyduje o koniunkturze w Polsce, jest koniunktura w Europie, zwłaszcza w Niemczech. Chcesz wiedzieć, jaka będzie koniunktura w Polsce? Śledź wykresy niemieckich ZEW i Ifo a ich wyniki przesuń o parę miesięcy do przodu (Polska reaguje z kilkumiesięcznym opóźnieniem). Niemcy są obecnie w stanie okołorecesyjnym, więc i w Polsce na szybki rozwój nie ma co liczyć. Polityka rządu to najczęsciej czynnik drugorzędny, choć rosnący fiskalizm ekipy PO/PSL zaczyna być czynnikiem pierwszorzędnym (patrz rosnący strumień polskich firm, uciekający z działalnością do W. Brytanii!!!) Cytat:pod warunkiem [...] ostrego impulsu reformatorsko/społecznego Rządy Tuska opierały się na zasadzie: obiecuj wszelkie reformy, ale broń Boże nie rób żadnej z nich. Po latach takiego podejścia do sprawy miałaby nastąpić tak fundamentalna zmiana? Przed wyborami? "Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)
|
|
38 Dołączył: 2012-07-19 Wpisów: 907
Wysłane:
1 września 2014 13:10:52
Czyli, zgadzamy się co do meritum sprawy. PO musi wreszcie się ruszyć, albo nici z władzy.
Co do rozwoju gospodarczego, nasze uzależnienie od koniunktury w Niemczech jest oczywiste. Ale, inaczej niż wiele mniejszych gospodarek UE, Polska posiada duży rynek wewnętrzny. Rządzące przez ponad 10 lat ekipy zrobiły naprawdę wiele by go zniszczyć, a przynajmniej zdezawuować. Mam na myśli zarówno lokalną wytwórczość, jak i rolnictwo. Widoczna od kilku lat ucieczka setek tysięcy, przeważnie tych najbardziej dynamicznych, otwartych, chętnych do pracy, to jeszcze jeden aspekt wieloletnich zaniedbań. Już niedługo nasza przewaga w postaci taniej, a dobrze wykształconej kadry pracowniczej stanie się przeszłością. Tych ludzi zwyczajnie już nie będzie. To jakby jeszcze jedna odsłona słynnej zasady równania do średniej. Działaniu tej zasady można zapobiec albo poprzez przyciągnięcie najzdolniejszych (przykłady np. USA, UK, Singapur) albo działania na rzecz podwyższania tej średniej (czyli to, co powinien robić od lat nasz rząd). Stąd prosty wniosek (opierając się tylko na tym jednym przykładzie), że naszej klasie rządzącej brak myślenia strategicznego. Dlatego dość marnie oceniam szanse PO, a rozczarowanie dyskursem władzy ze społeczeństwem widoczne jest w postaci rosnącej popularności ruchów oportunistycznych (Palikot Mikke - tu patrz poniższa uwaga). Historia zna przykłady realizacji strategii sukcesu w tak krótkim czasie, jaki PO został do wyborów, ale Polska nigdy nie była dobra w opieraniu się na naukach płynących z przeszłości.
Teraz casus Mikke. Pamiętam go jeszcze z czasów, gdy udzielał się w Brydżu sportowym. Był niezłym graczem, a felietony "Brydż u Pani Zuli" wskazywały na cięte pióro i szerokość horyzontów myślenia. Jednocześnie, przez cały czas był oryginałem. Był współautorem książki "Bez Impasu" (z Macieszczakiem, jednym z lepszych polskich brydżystów lat 70-tych). Tu pojawia się lekkość pióra i umiejętność myślenia probabilistycznego. Wiele z tych cech jest potrzebnych politykowi. Oczywiście, po latach każdy umysł może ulec osłabieniu, zniekształceniu i wielu możliwym dewiacjom. W niedawno opublikowanej liście majątkowej okazuje się, że Mikke to najbogatszy Europoseł z majątkiem liczonym na 20 mln zł. Czy zatem to jakiś wariat zasługujący na lekceważenie. Raczej nie, a jeśli tak, to ze względu na inteligencję - bardzo niebezpieczny. Sądzę, że umiejętnie wykorzystuje rozczarowanie społeczne rządami od ok. 2004 r. i na tej fali podjął kolejną próbę dojścia do znaczenia i władzy. Każdy z nas ma w chwilach desperacji myśli anarchistyczne i jego hasła (np. żeby UE dać porządnego kopa) trafiają na całkiem podatny grunt.
Jak wielu obawiam się budowy kolejnej Rzeczypospolitej przez PiS, ale główne zagrożenie polityczne (i przede wszystkim gospodarcze) widzę w dalszym wzmacnianiu się nastrojów oportunistycznych. Dlatego traktuję widoczne od wielu lat uwikłanie się PO w spór z PiS za ślepą uliczkę dla przyszłości Polski. Czy odejście Tuska z polskiej polityki to zmieni? W tej zmianie widzę szansę, bo od jakiegoś czasu odnoszę wrażenie, że spór ma charakter dość osobisty między dwoma panami.
Edytowany: 1 września 2014 13:11
|
|
|
|
2 Dołączył: 2012-10-31 Wpisów: 565
Wysłane:
1 września 2014 13:35:55
@ lesgs Cytat:Widoczna od kilku lat ucieczka setek tysięcy, przeważnie tych najbardziej dynamicznych, otwartych, chętnych do pracy, to jeszcze jeden aspekt wieloletnich zaniedbań. Już niedługo nasza przewaga w postaci taniej, a dobrze wykształconej kadry pracowniczej stanie się przeszłością. Tych ludzi zwyczajnie już nie będzie dobrze ze poruszyles ten problem, i nie jest to tylko problem ostatnich paru lat! tak czy inaczej otwarcie granic w UE na pewno przyspieszylo ten katastrofalny tred. tutaj interaktywna mapka ktora tyczy sie tylko EU, a ci wysztalceni Polacy lataja tez i dalej.... www.alpbach.org/alpbuzz/where-...Cytat:Stąd prosty wniosek (opierając się tylko na tym jednym przykładzie), że naszej klasie rządzącej brak myślenia strategicznego niekoniecznie, z punktu widzenia czysto polityczno-aparatczykoweo glupim narodem latwiej sie manipuluje i rzadzi
|
|
153 Dołączył: 2011-10-30 Wpisów: 1 886
Wysłane:
1 września 2014 13:53:40
@ lesgs Cytat:Jak wielu obawiam się budowy kolejnej Rzeczypospolitej przez PiS, Jestem chyba jednym z niewielu umiarkowanie krytycznych wobec PiS, który się tego nie obawia Co nie znaczy, że uważam, że Kaczyński to mąż opatrznościowy itd, choć jestem zdania, że czeka nas powtórka rządów PiS. PiS stał się w Polsce swego rodzaju "Czarnym Ludem", ktorym straszy się dzieci, w czym olbrzymia zasługa dziennikarzy pokroju Jacka Żakowskiego. Tymczasem PiS jest partią, mieszczącą się w granicach europejskiej normy dużo bardziej, niż np. francuski Front Narodowy Marine Le Pen. Jeśli użyć medycznej przenośni: Kaczyński jest jak radiolog. Patrzy na zdjęcia pacjenta (stan państwa) i dość trafnie ocenia umiejscowienie schorzenia, jego rozmiar itp. Gorzej z pomysłem na leczenie. Tego najzwyczajniej brak, podobnie jak u Tuska zresztą. Jednak operacji dokonać może chirurg, którym Kaczyński nie jest i nie będzie. Kaczyński ma słabe zaplecze gospodarcze, ale być może gdyby przyszlo mu rządzić, uda mu się zebrać zewnętrzny wobec PiS zespół ekspercki i tylko tu widzę jakąś szansę.Jeśli tego nie uda się zrobić, czeka nas kilka lat gospodarczo podobnych do obecnych z falowaniem koniunktury, zależnym od stanu koniunktury europejskiej. Od razu dodam - największym dla mnie zaskoczeniem in minus w PO była słabość kadr zajmujacych się gospodarką i szczerze mówiąc oceniam je na poziomie zbliżonym do tych PiSowskich. Zalążek PiSowskiego think tanku o nazwie "Instytut Sobieskiego", choć ciekawy myślowo, jest na razie zbyt słaby i chyba ciągle niezbyt poważnie traktowany przez JK, głównie ze względu na bardziej liberalne gospodarczo pomysły, niż oficjalna linia partii. "Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)
|
|
38 Dołączył: 2012-07-19 Wpisów: 907
Wysłane:
1 września 2014 14:31:05
@Szutnik
Znajdowanie uchybień i "dziur" to obowiązek opozycji, więc PiS tu nie wyróżnia się specjalnie. Co do zebrania zespołu ekspertów to mam duże wątpliwości. Taki ekspert musiałby najpierw zaaprobować linię polityczną PiS, czyli "religię Smoleńską", "zdradę elit w 1989 r.", "WSI", itp. Musiałby się pod tym "podpisać" i uczestniczyć jako "twarz rządu" w rozlicznych wystąpieniach. Wielu ekspertów chętnie doradzi, ale na ogół mają własne, niezależne poglądy na wiele spraw i raczej nie zgodzą się na złamanie własnych przekonań. Tym bardziej na publiczne wystąpienia, które w przypadku PiS mają już teraz charakter dogmatyczny, w występujący przypominają nastrojem typowe wystąpienia "młodzieży partyjnej" z czasów PRL.
Słabość zaplecza gospodarczego PO jest rzeczywiście bardzo rażąca, ale zauważ, że wielu ekspertów od spraw gospodarczych (np. Gronkiewicz) musi pełnić funkcje polityczne. To skutek polityki wycinania opozycji wewnątrzpartyjnej w PO.
Ja jednak traktuję zarówno PO jak i PiS jako odłamy tego samego nurtu politycznego. Skąd może zaciekłość obu partii we wzajemnym wyniszczaniu się. Brakuje mi lewicowej przeciwwagi w polityce, co niekoniecznie oznacza, że popieram SLD. Zwyczajnie brak tego odmiennego punktu widzenia (PSL w tym obrazie w ogóle się nie liczy).
|
|
153 Dołączył: 2011-10-30 Wpisów: 1 886
Wysłane:
1 września 2014 21:26:14
Z cyklu: " Nic się nie stało, Polacy, nic się nie stało!" Otóż drodzy Rodacy, zwłaszcza ci na Wyspach, wg The Telegraph Tusk uzyskał swe stanowisko dzięki głosowi Davida Camerona po tym, jak obiecał mu poparcie planu ograniczenia zasiłków dla emigrantów, w tym z Polski. Ten sam Tusk parę miesięcy wcześniej...potępiał Camerona za chęć odebrania Polakom na Wyspach zasiłków na dzieci. www.wprost.pl/ar/466200/Ograni...Po prostu duma rozpiera, że mamy "takiego" Premiera! Jak to było? Cytat:"Interes Polski i Polaków jest dla mnie najważniejszy!" albo jakoś podobnie "Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)
|
|
2 Dołączył: 2012-10-31 Wpisów: 565
Wysłane:
2 września 2014 12:59:56
Salak napisał(a):Wczorajszego wystapienia premiera Cytat:"Nie jestem geniuszem, ale człowiekiem odpowiedzialnym, który chce sensownie podzielić niedużą nadwyżkę" - Donald Tusk to gdzie jest ta " nieduża nadwyżka" budżetowa o ktorej premier pare dni temu mowil???? Niech ktos mi to wytlumaczy "46,080 mld zł deficytu zaplanowało Ministerstwo Finansów w projekcie budżetu państwa w 2015 r Read more: wyborcza.biz/biznes/1,100896,1...
|
|
2 Dołączył: 2012-10-31 Wpisów: 565
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
8 października 2014 19:47:55
"Jak z gospodarczego średniaka Polska może wejść na wyższy poziom" - NIE MOŻE WEJŚĆ I NIE WEJDZIE!!! Dopóki będą w kraju rządzić populiści, związkowcy, nauczyciele, lekarze etc. Dzisiejsza informacja o przygotowywanej ustawie dotyczącej górnictwa i węgla, przelała we mnie czarę goryczy. Zamiast reformować górnictwo i doprowadzać je do rentowności, tworzy się akty prawne, prowadzące do ograniczenia swobód gospodarczych i obciążające końcowego odbiorcę (czyli każdego Polaka) ukrytymi opłatami na utrzymywanie nierentownego górnictwa. Zamiast naprawiać pękniętą rurę, rząd ją zasypuje i udaje, że z niej nie cieknie. Od jakiegoś czasu czytam i chwytam się za głowę, jak może do takich rzeczy dochodzić. Pieniądze w tym kraju od kilku lat pompowane są z uporem maniaka w ochronę grup zawodowych: - lekarzy, - mundurowych, - górników, - nauczycieli - rolników. jeśli kogoś pominąłem, to przepraszam. Teraz w kraju przoduje opcja nauczycielsko-lekarska i przedstawiciele tych zawodów nie mogą narzekać na niedostatek (nauczyciele jako jedyni co roku otrzymywali przez ostatnie lata podwyżki). O służbie zdrowia pisał nie będę, ale takich pieniędzy jak teraz, nigdy nie widziała. Polska nie ma szans na wejście na wyższy poziom, z jednego, prozaicznego powodu, przejadamy nasze pieniądze. Nie inwestuje się w gospodarkę, w rozwój, nowe technologie. Przejadają je powyższe grupy zawodowe. Nikt nie wspomni, że podwyższenie budżetu na MON do 2% wynika nie z potrzeby modernizacji armii, ale z tego, że pozycja budżetowa w MON "Świadczenia emerytalno-rentowe" z roku na rok coraz większa. W tym roku na emerytów z budżetu MON pójdzie 24%, jeśli dodać do tego płace 25%, to mamy 50% budżetu na same płace i świadczenia.  W MSW problem tożsamy. Nie wiem, co musi się stać, by wreszcie coś się zmieniło. Póki co widać, że orkiestra gra, a statek tonie... Edit: w myśl wspomnianej wyżej ustawy dla kopalni Kazimierz-Juliusz, na jej ratowanie z budżetu pójdzie nie 100 mln, jak wspomniała Kopacz, a 280 mln.
Edytowany: 8 października 2014 19:58
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
9 października 2014 07:34:48
Zdążyłem wczoraj napisać, a dzisiaj kolejni, nomen omen, ustawili się w kolejce: Cytat:Kolejowi związkowcy przekazali Adamowi Purwinowi, szefowi spółki, list z postulatami. Związkowcy chcą wypłaty tysiąca złotych na pracownika jako gratyfikacji z okazji zbliżającego się Święta Kolejarza. Ta operacja kosztowałaby PKP Cargo 22 miliony złotych. Wydatki mogą być jeszcze wyższe, jeśli pieniądze trafią do całej grupy kapitałowej.
Związkowcy domagają się także 100-procentowaj podwyżki dla pracownika na zakup posiłków, 1200 złotych rekompensaty kosztów utrzymania dla pracowników podejmujących czasową pracę w innym zakładzie PKP oraz zadośćuczynienia po 50 złotych za wyrażenie zgody na każdą zmianę harmonogramu pracy. Niech rozdają, w końcu nie ze swoich, a z naszych. I w tym miejscu słowa Margaret Thatcher same cisną się na klawiaturę: Cytat:Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś "da", to znaczy, że zabierze Tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy.
Edytowany: 9 października 2014 07:35
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
9 października 2014 08:07:27
Zbliżają się wybory, to wiedzą że mają szansę coś ugrać. A debile u władzy bez moralności zrobią wszystko, żeby kilka % poparcia zdobyć.
|
|
PREMIUM
1 362 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 957
Wysłane:
9 października 2014 08:55:23
Jak sądzicie, czy środowisko przedsiębiorców i biznesmenów w Polsce jest już na tyle dojrzałe, by stworzyć własną partię i podjąć próbę rządzenia krajem, opierając się jednocześnie pokusie wykorzystania tego do załatwiania swoich interesów? Przecież na dobrą sprawę potrzeba kilku sprawnych managerów, którzy w swoich działaniach kierować się będą RZiS a nie interesami politycznymi i słupkami poparcia. Restrukturyzacja początkowo zaboli, ale w dłuższym terminie przyniesie całkiem wymierne efekty. Przecież w normalnie funkcjonującym przedsiębiorstwie nieefektywne i deficytowe działy likwiduje się w mgnieniu oka a ich obowiązki zleca się na zewnątrz. I zazwyczaj takie rozwiązanie jest o niebo tańsze.
|
|
193 Dołączył: 2011-02-28 Wpisów: 4 958
Wysłane:
9 października 2014 09:29:04
Cytat:Jak sądzicie, czy środowisko przedsiębiorców i biznesmenów w Polsce jest już na tyle dojrzałe, by stworzyć własną partię i podjąć próbę rządzenia krajem, opierając się jednocześnie pokusie wykorzystania tego do załatwiania swoich interesów? czymś takim początkowo miała być PO, u zarania swoich dziejów 2001-2005, nim ją odmieniła władza, słupki sondażowe i coraz bardziej socjalne podejście do rządzenia krajem. Uważam że środowisko może jest dojrzałe, ale absolutnie nie ma siły przebicia, w kraju w którym ciągle pokutują pejoratywne symbole prywaciarza. Za wcześnie. Co właśnie przykład ewolucji PO pokazał. * "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet. * "The market can remain irrational longer than you can remain solvent" * "scared money don’t make money" aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
Edytowany: 9 października 2014 09:31
|
|
PREMIUM
1 362 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 957
Wysłane:
9 października 2014 09:36:27
...u zasrania swoich dziejów... jakież to trafne w przypadku PO
|
|
2 Dołączył: 2012-10-31 Wpisów: 565
Wysłane:
9 października 2014 09:47:16
serpico napisał(a):"Jak z gospodarczego średniaka Polska może wejść na wyższy poziom" - NIE MOŻE WEJŚĆ I NIE WEJDZIE!!! Serpico, widzisz w niektorych kwestiach sie calkowicie zgadzamy Cytat:Wysłane: 11 sierpnia 2013 02:25:44 zastanowilem sie nad glownym pytaniem watku :Jak z gospodarczego średniaka Polska może wejść na wyższy poziom...
i dochodze do wniosku, ze przy obecnej sytuacji geo-politycznej POLSKA NIE MOZE @ Krewa Cytat:Jak sądzicie, czy środowisko przedsiębiorców i biznesmenów w Polsce jest już na tyle dojrzałe, by stworzyć własną partię i podjąć próbę rządzenia krajem, opierając się jednocześnie pokusie wykorzystania tego do załatwiania swoich interesów? Ja sadze ze NIE :( Cytat:Przecież na dobrą sprawę potrzeba kilku sprawnych managerów, którzy w swoich działaniach kierować się będą RZiS a nie interesami politycznymi i słupkami poparcia. Problem w tym, wedlug mnie, ze nie da sie zarzadzac panstwem tak jak przedsiebiorswem... Cytat:Restrukturyzacja początkowo zaboli, ale w dłuższym terminie przyniesie całkiem wymierne efekty. Przecież w normalnie funkcjonującym przedsiębiorstwie nieefektywne i deficytowe działy likwiduje się w mgnieniu oka a ich obowiązki zleca się na zewnątrz. I zazwyczaj takie rozwiązanie jest o niebo tańsze. No tak, ale jak to przelozyc na grunt panstwa? przeciez nie zwolni sie polowy policjantow i outsorsuje ich prace do firm ochroniarskich....Egzekucja prawa, sadownictwo, edukacja? poza tym rzadzac panstwem nie mozna sie tylko kierowac zyskami i stratami pienieznymi - sa tez koszty spoleczne...wedlug mnie jest to prawie niemozliwe do pogodzenia
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
9 października 2014 09:47:54
@Scarry Cytat:czymś takim początkowo miała być PO, u zarania swoich dziejów 2001-2005, nim ją odmieniła władza, słupki sondażowe i coraz bardziej socjalne podejście do rządzenia krajem. ...nim jej nie odmienili związkowcy. Tak, wewnątrz PO nastąpiła zmiana, władzę przejęli nauczyciele i związkowcy (ZNP etc.) i ubrali garnitur liberała, w co do dziś większość wyborców PO wierzy. Jeśli "przelecisz" struktury PO, to zobaczysz, że zasiadają tam w większości grupy zawodowe o roszczeniowej postawie do państwa: "Państwa ma dać" (Nawet DT z wykształcenia jest nauczycielem). Tyle, że oni nie mają pojęcia, skąd ów państwo ma wziąć. Przytoczę sens mojej prywatnej rozmowy z osobą, która zakładała PO w jednym z województw. Założycielem był przedsiębiorca i do partii zapisywali się inne "MiSie" z regionu. Jak opowiadał, kiedyś przyszli do niego szefowie ZNP w regionie, by gremialnie zapisać się do PO. Powiedział im, że to bez sensu, bo rozbieżności programowe są biegunowe, PO ma program liberalny, a ZNP socjalistyczno-rozdawniczy. Po roku czasu, ci wszyscy działacze ZNP, byli już w zarządzie PO w regionie i przejęli władze. Od tego czasu z PO wypisali się wszyscy przedsiębiorcy. I tak jest w całym kraju. PO to nie jest partia liberalna, a socjalistyczno-rozdawnicza, ci ludzie nie rozumieją wolnego rynku, uważają jak "chłopi z PGR", że ma "Państwo musi im dać". Teraz, gdy jest szansa by powiększyć kapitał, inwestując go, PO rozdaje pieniądze na lewo i prawo. I nawet nie chodzi tu o wybory. Oni rozdają od 7 lat, czy są wybory, czy ich nie ma.
|
|
PREMIUM
1 362 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 957
Wysłane:
9 października 2014 09:52:48
Salak napisał(a):Cytat:Przecież na dobrą sprawę potrzeba kilku sprawnych managerów, którzy w swoich działaniach kierować się będą RZiS a nie interesami politycznymi i słupkami poparcia. Problem w tym, wedlug mnie, ze nie da sie zarzadzac panstwem tak jak przedsiebiorswem... Cytat:Restrukturyzacja początkowo zaboli, ale w dłuższym terminie przyniesie całkiem wymierne efekty. Przecież w normalnie funkcjonującym przedsiębiorstwie nieefektywne i deficytowe działy likwiduje się w mgnieniu oka a ich obowiązki zleca się na zewnątrz. I zazwyczaj takie rozwiązanie jest o niebo tańsze. No tak, ale jak to przelozyc na grunt panstwa? przeciez nie zwolni sie polowy policjantow i outsorsuje ich prace do firm ochroniarskich....Egzekucja prawa, sadownictwo, edukacja? poza tym rzadzac panstwem nie mozna sie tylko kierowac zyskami i stratami pienieznymi - sa tez koszty spoleczne...wedlug mnie jest to prawie niemozliwe do pogodzenia Momento, nie popadajmy w skrajność. Należy wyznaczyć granice restrukturyzacji i jej kryteria oraz założenia. Wśród tych ostatnich - utrzymanie dotychczasowego zatrudnienia. Czyli likwidacja jednego działu powinna poskutkować powstaniem innego, potrafiącego generować wartość dodaną i dodatnie przepływy. Tylko, jeżeli górnictwo jest deficytowe, to albo ciąć w 3,14 ten dział, albo zmieniać zasady jego funkcjonowania. Podstawy państwa pozostają bez zmian
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
9 października 2014 10:29:03
Salak napisał(a):No tak, ale jak to przelozyc na grunt panstwa? przeciez nie zwolni sie polowy policjantow i outsorsuje ich prace do firm ochroniarskich....Egzekucja prawa, sadownictwo, edukacja? poza tym rzadzac panstwem nie mozna sie tylko kierowac zyskami i stratami pienieznymi - sa tez koszty spoleczne...wedlug mnie jest to prawie niemozliwe do pogodzenia I tu się z Tobą nie zgodzę. Niestety te instytucje o których wspomniałeś, tkwią jeszcze w realiach PRL i to głębokiego PRL. Obce są takie zagadnienia jak "ekonomika działania", "zarządzanie zasobami ludzkimi" etc. Nie będę przytaczał konkretnych przykładów, ale możesz mi zaufać na słowo, że pieniądze tam są marnotrawione w ogromnych ilościach. Przede wszystkim wychodzą z założenia, że koszt pracowniczy wynosi 0 (słownie zero złotych). Poza tym, jeśli chodzi o policjantów, to ok. 40% wykonuje prace związane z przedmiotowym zagadnieniem, pozostałe 60 tys. wykonuje zadania "pozapolicyjne", pobierając uposażenia i emerytury mundurowe. Ale nie w tym rzecz, jak wspomniał Krewa, górnictwo jest tego idealnym przykładem. Nikt nie chce ich restrukturyzować. Wolą pompować w nie nasze pieniądze. Przypomina to wybieranie wody durszlakiem z tonącej łodzi.
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
16 października 2014 08:26:28
Wystarczyło wyjść na mównicę, naobiecywać (Premier Kopacz) i kolejka chętnych już się ustawia (tak jak przewidywałem). Po górnikach i kolejarzach czas na pocztowców. Cytat:Około sześciu tysięcy pracownicy Poczty Polskiej z całego kraju zjedzie w najbliższą sobotę do Warszawy. Zamierzają walczyć o godną pracę i płacę. Swoje niezadowolenie manifestować będą przed Ministerstwem Administracji i Cyfryzacji. Kto następny?
|
|