Świeżo wrzucone dane:
www.stockwatch.pl/gpw/pgnig,wy...No właśnie, tyle jest krzyku o gaz, a wyniki - jak malowanie. Wprawdzie stan kasy spadł po raz pierwszy od niepamiętnych czasów poniżej 1 mld zł, a kredyty sięgają już prawie 2 mld zł, ale patrzę na to jak na optymalizację płynności i struktury kapitału, a nie jak na dramat. Poprzednie trzy kwartały przyniosły gigant stratę, ale uwaga - księgową. Wartość kapitałów własnych przez ten czas praktycznie nie drgnęła, a przepływy operacyjne w dłuższym okresie cały czas są mocno dodatnie.
W minionym kwartale spółka mimo leciutko niższych przychodów, znakomicie poprawiła marżę: z około 40% na ponad 60%. W dłuższym terminie oczekiwałbym jej stabilizacji nieco niżej, ale dopóki paliwa są w trendzie wzrostowym, to oprócz normalnej marży handlowej, zarabia się też na wzroście ceny rynkowej.
Dodatkowo, w tej chwili spółka ma rekordowe zapasy. Nie wiem jak to jest do końca z tym straszeniem, że gazu zabraknie, ale nawet jeśli miałoby go być mniej niż potrzeba, to dla PGNiG krótkoterminowo świetne wieści. Spadek podaży przy stałym popycie to nieuchronny wzrost cen.