PARTNER SERWISU
vxkamwhd
19 20 21 22 23
Milek
0
Dołączył: 2010-06-07
Wpisów: 110
Wysłane: 14 września 2010 08:46:21 przy kursie: 3,45 zł
PGNiG coś ostatnio zachowuje się odwrotnie niż WIG20, ujemna korelacja czy co?

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 14 września 2010 15:48:31 przy kursie: 3,47 zł
olzi napisał(a):
Czy jest szansa na profesjonalną analizę ostaniego sprawozdania PGNiG dla laików? Oczywiście nie popędzam, wiem, że wczoraj "sypnęło" sprawozdaniami.

Przepraszam, ale prośba umknęła gdzieś między innymi.
Dziś się do tego przymierzę i powinno jutro wieczorem być

jtb
jtb
0
Dołączył: 2009-12-05
Wpisów: 239
Wysłane: 14 września 2010 21:24:09 przy kursie: 3,47 zł
Milek napisał(a):
PGNiG coś ostatnio zachowuje się odwrotnie niż WIG20, ujemna korelacja czy co?

Cały czas widziałbym tu analogię do Taurona. Ta ilość akcji, która trafiła ostatnio na rynek musi się przemielić. Dolar idzie w dobrym (dla PGN) kierunku ostatnio, więc jakiś specjalnych powodów do dalszych głębszych spadków bym nie widział. Ale fakt, wig w górę PGN w dół i na odwrót - może bo być wynik jej defensywnego charakteru.


anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 14 września 2010 22:55:37 przy kursie: 3,47 zł
Na pewną słabość PGN może mieć wpływ także pojawiające się w mediach wypowiedzi na temat przedłużenia kontraktu jamalskiego. Negatywne oceny ze strony co poniektórych polityków i wypowiedzi o problemach z dostawami gazu na koniec roku w przypadku braku ratyfikacji porzumienia z gazpromem.

jtb
jtb
0
Dołączył: 2009-12-05
Wpisów: 239
Wysłane: 15 września 2010 18:30:12 przy kursie: 3,48 zł
Nie wiem, może jestem niepoprawnym optymistą, ale poprostu nie umiem wyobrazić sobie niepodpisania tego kontraktu, nawet brew UE.
Edytowany: 15 września 2010 18:47

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 15 września 2010 23:55:38 przy kursie: 3,48 zł
Omówienie sprawozdania finansowego za pierwsze półrocze GK PGNiG S.A.

Spółka jest naprawdę niewdzięczna do analizy i nie da się jej omówić tylko za pomocą paru liczb i wskaźników, dlatego w tekście pojawi się sporo wyjaśnień dotyczących działalności spółki, sposobu funkcjonowania, za co bardziej zaawansowanych i znających spółkę i rynek czytelników z góry przepraszam.

Ogólnie model jest prosty. Pozyskujemy gaz i sprzedajemy, po drodze prowadząc oczywiście usługę dystrybucji, czyli fizycznego dostarczenia surowca.
Jak w każdym biznesie cała sprawa rozchodzi się o to żeby towar sprzedać drożej niż się go pozyskało. No i w tym miejscu pojawia się problem. Z uwagi na fakt, że PGNiG posiada monopol na rynku ma ceny sprzedaży regulowane zamiast rynkowych. Podmiotem odpowiedzialnym za ustalenie cen sprzedaży, czyli taryf gazowych jest Prezes Urzędu Regulacji Energetyki. Tu pojawia się konflikt interesów. URE jako rządowe ramię chciałoby cen jak najniższych, natomiast spółka zupełnie odwrotnie. Proces ustalania taryfy jest dość skomplikowany i w dużej mierze subiektywny. Taryfa jest uzależniona od kosztów funkcjonowania przedsiębiorstwa i pozyskania surowca. Można powiedzieć, że regulator ustala marżę dla spółki. W swojej ocenie bierze nie tylko pod uwagę koszt importu, ale także wydobycie surowca w Polsce. Obecnie PGNiG importuje z Rosji prawie 2/3 sprzedawanego gazu. Własne wydobycie jest w miarę stałe i wynosi trochę ponad 4 mld m3.

Drugim problemem oprócz taryfikacji jest koszt importu. Import w przytłaczającej większości odbywa się na podstawie Kontraktu Jamalskiego wygasającego w roku 2022. Niestety własne wydobycie oraz gaz jamalski nie wystarcza na pokrycie zapotrzebowania. Reszta uzupełniana jest z sieci europejskiej lub także z Rosji, ale na podstawie innych kontraktów. Koszt gazu wynikający z Kontaktu Jamalskiego jest zmienny i indeksowany cenami produktów ropopochodnych na świecie, oczywiście w dolarze. Komplikację procesu i opóźnienia najlepiej oddaje fakt, że średnia cena gazu importowanego zmniejszyły się prawie o 30%, natomiast na rynku w przeliczeniu na złotówki w zasadzie nie ma różnicy(NGF wzrost o 10,5% spadek USDPLN o 9,5%).

W działalności spółki ważne są prócz wspomnianych kłopotów jeszcze dwa zjawiska. Pierwszym jest sezonowość sprzedaży i obowiązek magazynowania zapasów, tak aby pokryć 30 dni zapotrzebowania tylko z zasobów zmagazynowanych. O ile w normalnym przedsiębiorstwie sezonowość jest zjawiskiem częstym to już jej skutek dla wyniku z reguły słabszy. Kontrakt jamalski zobowiązuje do zapłaty za gaz czy się go zużyje czy nie. Tyle co zakontraktowane PGNiG musi odebrać i za to zapłacić. Ponadto nie może tego gazu odsprzedać dalej. Sprzedawać może jedynie to sama wydobędzie. Dlatego ważne jest magazynowanie. Nadwyżki sezonowe trzeba gdzieś przechowywać. Niestety gazu nie da się umieścić na paletach, spiętrzyć i przechowywać pod metalową wiatą, tylko trzeba go tego podziemnych wysokociśnieniowych zbiorników. Magazynowanie kosztuje. Prócz tego regulator w wydanej koncesji wymaga aby z zapasów w każdej chwili móc pokryć zapotrzebowanie na 30 dni. O takiej potrzebie przekonaliśmy się w zeszłym roku po wstrzymaniu dostaw z RusUkrEnergo.

Drugim zjawiskiem jest zmienność kursów walutowych oraz cen surowca. Spółka przez fakt posiadania dolarowych kontraktów na dostawy jest narażona na ryzyko kursowe. Ponadto marża zależy od cen ropopochodnych, w związku z czym trzeba się zabezpieczać przed wzrostem cen surowca i waluty. Oczywiście spółka to robi. Od zeszłego roku stosuje rachunkowość zabezpieczeń dla walut. Od czerwca także dla surowców. Po tym przydługim wstępie przejdźmy do omówienia wyników.

RZIS
Przychody grupy były o 5% większe od uzyskanych w pierwszym półroczu roku ubiegłego, ale surowca sprzedano ilościowo więcej o 7%. Różnica jest efektem obniżki taryfy przez regulatora. Znacząco za to spadły koszty pozyskania gazu. Przyczyny tego faktu są prawdopodobnie co najmniej dwie. Pierwsza to wspomniany efekt wstrzymania dostaw, a tym samym konieczność dokupienia gazu z krajów EU, droższego gazu. Drugą prawdopodobną przyczyną tańszych dostaw jest efekt indeksowania cen w Kontakcie Jamalskim z wykorzystaniem mechanizmu uśredniania. Koszty surowców były sumarycznie mniejsze o 22% niż w roku ubiegłym. Z tego powodu wykazano piękną marżę brutto na sprzedaży -45%, która była prawie dwukrotnie wyższa od uzyskanej w roku ubiegłym -25%. Wynik kwotowo olbrzymi i na początku ciężko się oswoić z magią liczb - zysk brutto 4 821 milionów złotych, wobec 2 580 w roku poprzednim. Taka poprawa rentowności jest kluczowym czynnikiem w poprawie wyników.

W wyniku operacyjnym choć oczywiście znacząco lepszym nie widać zbytniej dbałości o koszty. Największym kosztem operacyjnym są oczywiście płace 1,282 miliarda złotych, które były większe niż w roku ubiegłym o 4,4%, czyli 17 milionów. Dużo, chyba za dużo, spółkę kosztowały usługi obce. O ile większy koszt negatywnych odwiertów trzeba normalnie przełknąć, bo jak się szuka to się płaci, to już wzrost opłat za przesył gazu o prawie 110 milionów, czyli 16% daje do myślenia. Skoro ilościowo przez rury poszło tylko 7% więcej, to usługa zdrożała o brakującą różnicę. Gaz system, czyli spółka przesyłowa dzierżawi rury od PGNiG. Pewnie jest tu ukryta kolejna taryfa, ale tak czy owak to za dużo, a wyjaśnienia nie ma. Delegacje kosztowały podobnie (-4,7%)jak 12 miesięcy temu czyli „tylko” 25 milionów.

Duży negatywny wpływ na wynik operacyjny miały dużo mniejsze dodatnie różnice kursowe: 165 vs. 284 miliony złotych. Mniejsze o 90 milionów odszkodowania. Wpływ pozytywny wynikał głównie z mniejszych o ponad 40% odpisów aktualizacyjnych na kwotę 165 milionów oraz mniejszego o prawie 240 milionów negatywnego wpływu derywatów. Tu warto dodać, że sporo zabezpieczeń jest nieskutecznych, co samo w sobie nie jest złe, ale oddaje duży problem w odpowiednim zestrojeniu układu pochodnych. Na zrealizowanych instrumentach pochodnych osiągnięto wynik 7 milionów, ale zmniejszenie kosztów materiałów przyniosło już ponad 70 milionów. Oznacza to, że rozliczono w okresie ponad 60 milionów z zabezpieczeń nieefektywnych. Prawdopodobnie problem tkwi w powiązaniu zabezpieczenia z cenami ropopochodnych.
Z zestawienia instrumentów zabezpieczających oraz ich zapadalności można wnioskować, że PGNiG płaci za gaz z 3-6 miesięcznym opóźnieniem względem dostawy. Ponadto charakter użytych opcji na gaz sugeruje, że w kalkulacji ceny przez Gazprom będzie prawdopodobnie uśrednianie za okres. Ostatecznie na działalności operacyjnej grupa zarobiła 1,2 miliarda w porównaniu do 679 milionów straty w roku ubiegłym.

Działalność finansowa nie zwiększyła znacząco wyniku, bo nie było ekstra zdarzeń poza parunastoma milionami przychodów z tytułu odsetek. Spółka ma dużo gotówki, więc z lokat trochę się tego bierze. W zeszłym roku zanotowano ekstra ponad 100 milionów zysków z tytułu aktualizacji wartości inwestycji.

Ciekawie wygląda rachunek segmentowy. Najefektywniejszym segmentem jest dystrybucja. Z 1,8 miliarda złotych uzyskano 526 milionów zysku operacyjnego. Drugie w kolei wydobycie wygląda nie dużo gorzej. 340 milionów zysku operacyjnego z 1,65 miliarda przychodów. Słabo, żeby nie powiedzieć źle wygląda segment dystrybucji i magazynowania. Wynik kwotowo zbliżony do wydobycia, ale z sześciokrotnie mniejszych przychodów. W roku poprzednim zaraportowano na działalności dystrybucyjnej ponad miliard złotych straty. Tu kłania się działalność regulatora. Gaz z importu był sprzedawany taniej niż kupowany. Wszystkie trzy segmenty mają zbliżone aktywa, ale rentowności się znacznie różnią. Widać, że spółka rozwija najmocniej segment wydobywczy, co zupełnie nie dziwi patrząc na marże i co ważne jest zgodne z polityczną linią dywersyfikacji dostaw.

CF
Przepływy z działalności operacyjnej są naprawdę soczyste. Jeszcze przed zmianami w kapitale obrotowym wynik był większy od zaraportowanego zysku netto i amortyzacji. Zyski miały więc charakter gotówkowy. Do tego ściągnięto ponad miliard należności i w sumie do kasy wpłynęło 2,6 miliarda złotych. Przepływy z działalności finansowej są ujemne na kwotę 300 milionów. To efekt spłacenia 250 milionów kredytów oraz odsetek. Gro kasy wygenerowanej operacyjnie poszło na inwestycje. Przepływy z tego tytułu są ujemne na kwotę 1,4 miliarda. To w sumie dużo i nie. Kwotowo sporo, ale tylko dwukrotnie więcej niż półroczna amortyzacja.

Bilans
Rzeczowe aktywa trwałe w przybliżeniu uległy zwiększeniu o różnicę nakładów inwestycyjnych oraz amortyzacji. Ponad połowa, czyli 800 milionów zostało wydane na poszukiwanie i wydobycie. Naturalne jest, że spółka szuka nowych złóż, bo posiadane się kiedyś kończą. Delikatnie zwiększyły się zapasy, co jest zrozumiałe ze względu na sezonowość. Znacząco spadły należności i zwiększyły się rozliczenia międzyokresowe. Z noty 21 dowiadujemy się, że to przez podatek od nieruchomości.
Najważniejsze jednak, że w kasie pojawiło się 900 milionów nowych świeżutkich pieniążków.
Kapitał własny wzrósł w porównaniu do 1 stycznia o 600 milionów, bo wypłacono dywidendę w kwocie 470 milionów. Spółka jest tylko delikatnie zadłużona, a kredytów nie ma dużo. Raptem 1,7 miliarda w 32 sumy bilansowej. Sporo jest za to rezerw 1,4 miliarda. Tu się kłania ochrona środowiska i rekultywacja używanych terenów. Kapitał obrotowy nie jest duży, ale z płynnością problemów być nie powinno.

Wyceny
Wyceny spółki stockwatch.pl/gpw/pgnig,wykres... wskazują na niedowartościowanie. O ile nie ufałbym wycenom majątkowym, bo w nich zawarte są obecnie koszty na niezakończonych odwiertach, koncesje, to dodatkowo spółka robi spore odpisy na majątki. Sieć dystrybucyjna jest dość stara i wymaga sporych nakładów.
Wyceny porównawcze są najmniej wiarygodne, natomiast z dochodowych wynika spory potencjał wzrostu. Wygląda, że rynek się czegoś obawia. Potencjalnych źródeł obniżenia przychodów jest sporo. Wystarczy jedna decyzja prezesa URE i już jest po zysku. Prawdopodobnie będzie też rosła cena importowanego surowca. Metodą zdyskontowanych dywidend także szału nie będzie, a wręcz odwrotnie.

Szanse i zagrożenia.
Na znaczący wzrost przychodów spółki nie ma co liczyć. Rynek jest w dużej mierze nasycony. Niby tylko 4% energii elektrycznej pochodzi z gazu, ale jak wskazuje jeszcze aktualny raport Europejskiego Banku Inwestycyjnego: www.centrumfede.pl/dc/inne/GMS... szanse na wzrost są niewielkie
Szansą jest z pewnością wydobycie z zagranicznych złóż. Nie tylko dlatego, że to bardziej rentowny biznes od obrotu, ale także z faktu, że do tej pory Prezes URE nie brał przy ustalaniu taryf kosztów i oczywiście zysków z zagranicznego wydobycia. Żeby nie było różowo to pragnę nadmienić, że PGNiG ma w uruchamianych do eksploatacji złożach norweskich tylko 12% udział. Ponadto poza normalną stawką podatkową dochodzi podatek naftowy w kwocie 50%. Dla spółki zostaje więc niewiele. Druga sprawa to ilość wydobywanego gazu. Czy jest to wstanie zmienić strukturę dostaw? Raczej nie skoro w całym kraju wydobywa się mniej niż 1/3 sprzedaży. To tylko polepszy wyniki, przynajmniej w perspektywie paru najbliższych lat. Cykl inwestycyjny od udostępnienia złoża do eksploatacji to okres 6-8 lat. Bierzyce nakłady inwestycyjne poza Norweskim Szelfem Kontynentalnym zwrócą się nie prędko.

Szanse są także w rozwijaniu gałęzi produkcji energii elektrycznej. Spółka ma spore nadwyżki uprawnień do emisji CO2, co mogłaby wykorzystać. Ponadto za produkcję energii w kogeneracji w blokach gazowych otrzymuje się świadectwa energetyczne. Nie bez znaczenia jest także uniezależnienie się od dostawców energii.
Być może coś będzie z eksploatacji hipotetycznych złóż gazu niekonwencjonalnego. Niestety nie ma chyba na razie technologii, ani choćby potwierdzenia występowania go w odpowiednich ilościach. Niezbadana jest też na razie ekonomiczna opłacalność wydobycia. Dodatkowo czas do ewentualnej eksploatacji liczony na co najmniej 10 lat. Na razie tutaj chyba nie ma się czym ekscytować.

Zagrożenia są oczywiście w ustawodawstwie, taryfowaniu itd. Natomiast potencjalnym zagrożeniem jest upadłość zakładów azotowych w Policach. Zakłady azotowe są odbiorcą podobnej wielkości co gospodarstwa domowe. Upadek jednego z nich oznacza, że z mapy znikają 2 województwa.
Ponadto może się pojawić duży odpis na należności.
Na sutą dywidendę też chyba nie ma co liczyć. Spółka ma naprawdę duże potrzeby inwestycyjne. Od terminalu LNG, czyli gazu skroplonego, poprzez sieć dystrybucji a na odwiertach i poszukiwaniu nowych złóż kończąc. Innym niekorzystnym zjawiskiem jest coraz rzadsze stosownie gazu w blokowiskach. Deweloperzy rezygnują z tej formy dostarczania energii ze względu na strach społeczeństwa. Trzeba także pamiętać, że gazu konwencjonalnego z krajowego wydobycia przy obecnym tempie wydobycia starczy tylko na 20 lat.


Powyższa treść przez 30 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.

Miras
PREMIUM
4
Dołączył: 2009-01-05
Wpisów: 303
Wysłane: 16 września 2010 00:45:04 przy kursie: 3,48 zł
jtb napisał(a):
Nie wiem, może jestem niepoprawnym optymistą, ale poprostu nie umiem wyobrazić sobie niepodpisania tego kontraktu, nawet brew UE.


Umowa bedzie podpisana , tylko jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach. Niewiadome są ostateczne warunki tej umowy.

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 16 września 2010 01:15:53 przy kursie: 3,48 zł
Miras napisał(a):
jtb napisał(a):
Nie wiem, może jestem niepoprawnym optymistą, ale poprostu nie umiem wyobrazić sobie niepodpisania tego kontraktu, nawet brew UE.


Umowa bedzie podpisana , tylko jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach. Niewiadome są ostateczne warunki tej umowy.

Dokładnie tak, jeśli gazprom ma stracić kontrolę nad jamałem, to zrekompensuje sobie to np ceną gazu.

jtb
jtb
0
Dołączył: 2009-12-05
Wpisów: 239
Wysłane: 16 września 2010 09:14:10 przy kursie: 3,52 zł
Co do Polic. Nie sądzę by zakład przestał fizycznie istnieć. Zmieni się właściciel, może sprzedadzą na części jak stocznie, ale było by dla mnie mocnym zaskoczeniem, gdyby podobnie jak w przypadku stoczni był taki sam problem ze znalezieniem kupca na majątek.

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 16 września 2010 09:58:36 przy kursie: 3,52 zł
jtb napisał(a):
Co do Polic. Nie sądzę by zakład przestał fizycznie istnieć. Zmieni się właściciel, może sprzedadzą na części jak stocznie, ale było by dla mnie mocnym zaskoczeniem, gdyby podobnie jak w przypadku stoczni był taki sam problem ze znalezieniem kupca na majątek.

Ja ryzyka podaję jako pewne powody do podwyższania stop dyskontowej, a tym samym do obniżania wyceny


anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 16 września 2010 11:36:48 przy kursie: 3,52 zł
Ciekawy artykuł o branży, który poszerza nieco patrzenie na spółkę
Cytat:
Ostatnio prezes URE stwierdził, że nie widzi potrzeby podwyżki cen gazu.
- Pamiętajmy, że kwestia ewentualnych podwyżek, zwłaszcza w roku wyborów (a na jesień mamy samorządowe), to kwestia polityczna. Żaden polityk nie będzie chciał tego zrobić, bo może to uderzyć w jego elektorat - mówi nam jeden z menedżerów z branży.
Niektórzy twierdzą wręcz, że uwolnienie rynku będzie możliwe dopiero wtedy, gdy państwo straci kontrolę nad PGNiG-iem - dopóki potentat będzie kontrolowany przez polityków, dopóty, zdaniem specjalistów, o rynku gazu będzie można zapomnieć.

www.wnp.pl/artykuly/dlugi-cien...

rafsty
PREMIUM
38
Dołączył: 2009-02-19
Wpisów: 2 393
Wysłane: 16 września 2010 17:54:17 przy kursie: 3,52 zł
Cytat:
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE) zatwierdził korektę taryfy gazowej PGNiG, podwyższając ją o 6,4 proc. - podał urząd w komunikacie. PGNiG wnioskował o 10-proc. podwyżkę.

Źródło: Onet

jtb
jtb
0
Dołączył: 2009-12-05
Wpisów: 239
Wysłane: 16 września 2010 22:50:29 przy kursie: 3,52 zł
rafsty napisał(a):
Cytat:
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE) zatwierdził korektę taryfy gazowej PGNiG, podwyższając ją o 6,4 proc. - podał urząd w komunikacie. PGNiG wnioskował o 10-proc. podwyżkę.

Źródło: Onet

Podoba mi się cytat z ure.gov.pl dot. zatwierdzenia nowej taryfy dla gosp. domowych : "Kwotę oszczędności uzyskanych w wyniku redukcji skali podwyżki pierwotnie wnioskowanej przez PGNiG szacuje się na ok. 475 mln". Wypisz wymaluj pasuje do cytatu przytaczanego powyżej przez anty_terese.

PGN
PGN
0
Dołączył: 2008-12-18
Wpisów: 4
Wysłane: 28 września 2010 10:36:27 przy kursie: 3,52 zł
Rekomendacja KBC
kupuj (podtrzymane)
TP = 4,60 PLN


"Skorygowaliśmy nasze prognozy zysków spółki, aby uwzględnić wyższą niż oczekiwaliśmy podwyżkę taryf gazowych. Od 1 października taryfy gazowe wzrosną decyzją URE średnio o 6,4% (rynek oczekiwał 4-5% podwyżki). Wyższa cena gazu w połączeniu z naszą prognozą kursów walutowych spowodowała podwyższenie naszej prognozy EBITDA na 2010 i 2011 rok odpowiednio o 12,7% i 7,6% do 4,08 mld zł (+44,1% r/r) i 4,34 mld zł (+6,5% r/r). Po uwzględnieniu tych zmian i nieco niższej stopy wolnej od ryzyka nasza wycena wzrosła o 6,0% do 4,60 zł na akcję, co implikuje 26,8% potencjału wzrostu."

Źródło: KBC Securities

jtb
jtb
0
Dołączył: 2009-12-05
Wpisów: 239
Wysłane: 1 października 2010 20:34:54 przy kursie: 3,59 zł
Witam,
choć nie jestem zagorzałym zwolennikiem AT, postanowiłem sobie jakiś czas temu sporządzić takową (na tyle na ile moja elementarna wiedza na temat AT pozwala) dla PGNiG. Nie wiem czy zamieszczone niżej wykresy wniosą coś do dyskusji, co niebyło by znane użytkownikom tegoż forum, ale może przynajmniej ktoś mnie w moich kreskach poprawi.
Sam PGNiG w ujęciu dziennym mógłby tak się przedstawiać :

kliknij, aby powiększyć

Interpretacja tego wykresu jest na tyle trywialna, że opis sobie odpuszczę. Poniżej przytoczę jeszcze jeden wykres PGNiG vs USDPLN. Niestety nie jest zbyt precyzyjny, ale chyba nie to jest najważniejsze. Pość fajnie widać ujemną korelację między wykresami - co pewnie też dla każdego co zainwestował w PGNiG nie jest niczym odkrywczym Angel

kliknij, aby powiększyć

Obecnie stawiałbym na testowanie na USDPLN dołka z grudnia 2009, powiedzmy 2,70PLN co mogłoby się przełożyć wzrost ceny PGNiG do 3,80 - gdyby zastosować analogię do tamtego okresu.
Gdzieś słyszałem, że nadchodząca zima ma być zimą stulecia (myślałem ze ostatnia była taką :-) ). Gdyby uniknąć w strefie EUR jakiś zawirowań z kolejnymi potencjalnymi bankructwami to PGNiG mógłby się popisać ciekawym wynikiem.
Na koniec link do artykułu na parkiet.com dość zwięźle mówiącego o wszelkich koncesjach PGNiG na poszukiwanie i wydobycie węglowodorów. Pewnie też znany, ale dla mnie jest główny powód mojego zainteresowania PGNiG'iem jako inwestycji naprawdę długoterminowej.
To tyle, czekam na konstruktywną krytykę wave
Edytowany: 1 listopada 2010 20:19

diR
diR
1
Dołączył: 2009-07-21
Wpisów: 991
Wysłane: 1 listopada 2010 19:20:53 przy kursie: 3,70 zł
osobiście twierdzę, że PGNiG będzie niedługo hitem wśród spółek z w20. wskazuje na to nie tylko AT [ ważny opór w okolicy 3,9 do sforsowania ] ale i wycena [ aktualnie niedowartościowanie ]. prognozy dodają smaczku tej spekulacji Whistle
Nie nauczysz się pływać - nie wchodząc do wody

jtb
jtb
0
Dołączył: 2009-12-05
Wpisów: 239
Wysłane: 1 listopada 2010 21:10:49 przy kursie: 3,70 zł
@diR: aktualnie niedowartościowanie/przewartościowanie chyba nikogo z inwestorów nie interesuje. Liczy się przyszłość. Ta wg mnie zależy od trzech rzeczy (w długim terminie).
-kursu USDPLN
-rozpoczęcia eksploatacji złóż

W jeszcze dłuższym terminie wskazałbym zagrożenie związane z wejściem na polski rynek np. niemieckiego EWE mającego za dużo tańszego gazu i chcących go opchnąć na polskim rynku, pod przykrywką bezpieczeństwa energetycznego polski. Tajemnicą nie jest, że PGNiG nie jest na to przygotowane. Pozostaje mieć nadzieje, że rząd nie ugnie się pod naciskami niemców i nie pozwoli (nieważne jakich wymówek będą używać) na rewers w jamale.

Co do wydobycia (jako pierwsze złoża w norwegi w przyszłym roku), wg mnie pozoliłoby to PGNiG (oczywiście nie na etapie samej norwegii) uniezależnić się od kursu USDPLN gdyż w przypadku osłabieniu się PLN PGNiG zyskiwałby na wydobyciu. Zyski byłby bardziej stabilne.

Co do AT, ona nic wg mnie nie mówi, poza tym, że znajdujemy się w średnioterminowym trendzie wzrostowym :-)

kronos
0
Dołączył: 2009-11-20
Wpisów: 20
Wysłane: 8 listopada 2010 21:00:37 przy kursie: 3,85 zł
jtb masz racje rośniemy i jeśli giełdy na świecie nie zepsują nam tego to przekroczymy 4 zł jeszcze przed 20 XI :)

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 10 listopada 2010 20:33:21 przy kursie: 3,86 zł
Omówienie wyników kwartalnych PGNiG S.A. za III kwartał 2010r.

Model działania, szanse, zagrożenia przedstawiane były przy okazji raportu półrocznego, więc pozwolę sobie je pominąć. Osoby zainteresowane, lub zapominalskie mogą sobie do niego wrócić:
www.stockwatch.pl/forum/Defaul...


Ze względu na sezonowość w branży najbardziej właściwym okresem porównawczym jest trzeci kwartał ubiegłego roku, więc do niego nie pisząc, że jest inaczej będę się odwoływał.
Przychody spółki wzrosły o 13,5%, natomiast ze względu na braki odpowiednich danych nie da się nic powiedzieć o wolumenie sprzedanego gazu. Pomimo wzrostu przychodów zysk brutto na sprzedaży (gross profit) spadł o 7,8%, tak więc już na pierwszym poziomie rentowności jest gorzej niż w porównywalnym kwartale roku poprzedniego. Marża zysku brutto na sprzedaży wyniosła 50%, czyli prawie 12 punktów procentowych mniej niż w roku ubiegłym.

Niestety formuła obliczania kosztu importowanego gazu jest objęta tajemnicą handlową, ale powszechnie wiadomo, że obliczana jest na bazie średniej cen produktów ropopochodnych. Zarówno ropa jak i dolar zdrożały względem porównywalnego okresu. Koszt zużytego surowca wzrosły o 48%, czyli znacząco bardziej niż przychody. Wzrost przychodów prawdopodobnie wynikał z większych taryf gazowych:
bip.ure.gov.pl/download.php?s=...
bip.ure.gov.pl/download.php?s=...
ale też wzrostu wolumenu.

Wzrost taryfy za gaz wysokometanowy wyniósł około 5%, wobec czego można szacować, że wolumen urósł o powiedzmy 8-9%. Jeśli tak, to szacowana jednostkowa cena gazu była wyższa o około 38-40%. Tu jest sedno utraty rentowności na poziomie zysku brutto.

Rozważania potwierdza rachunek segmentowy:

kliknij, aby powiększyć


O ile przyrosty poszczególnych przychodów są mocno zróżnicowane, to segment dystrybucji jest dominujący w całej grupie, a to na nim runęła rentowność operacyjna i jest odpowiedzialna za spadek rentowności sprzedaży. Rachunek segmentowy każe też nieco zweryfikować tonaż. Skoro w segmencie obrotu wzrost przychodów był o dwa punkty procentowe mniejszy, to zwyżka jednostkowego kosztu była prawdopodobnie wyższa, tym-bardziej, że na koszt materiałów został zmniejszony o 22 miliony przez zrealizowane transakcje zabezpieczające.

Można zauważyć, że względem poprzedniego roku znacząco zmienił się rozkład EBIT po segmentach. W wyniku obecnie dominuje zysk operacyjny z działalności wydobywczej i poszukiwawczej. Z tego powodu tak ważne są inwestycje w poszukiwanie nowych złóż. Pozwolą znacznie się uniezależnić od decyzji regulatora.

W wyniku operacyjnym warto zwrócić uwagę na dwie sprawy. Piętnastoprocentowy spadek usług obcych oraz 11% wzrost kosztów pracowniczych. Pierwszy jest jak najbardziej pozytywny, natomiast nad drugim można się zastanawiać. Z pewnością jest to powyżej średniego wzrostu płac, a ciężko znaleźć uzasadnienie, do zwiększania zatrudnienia o parę procent. Pozostałe koszty operacyjne netto były znacznie mniejsze od zaraportowanych w roku poprzednim, co jest prawdopodobnie wynikiem mniejszych odpisów na negatywnych odwiertach. Wynik na nierozliczonych instrumentach pochodnych odniesiony w koszty pozostałe był dodatni na kwotę 15 milionów.

Dodatni wynik na działalności finansowej to efekt głównie wysokich odsetek. Jak się ma prawie 2 miliardy gotówki to drobne parędziesiąt milionów może się pojawić kwartalnie.

Przepływy z działalności operacyjnej są dodatnie, ale nie w pełni potwierdzają wynik okresu. Nie jest to jednak zjawisko groźne, bo przed zmianami w kapitale obrotowym widać około 680 milionów na plus. Z tego prawie 460 utkwiło w kapitale obrotowym. W przypadku sezonowości takie rzeczy mogą się zdarzać. Przepływy za ostatnie 12 miesięcy, gdzie sezonowość jest eliminowana wynoszą 4,2 mld złotych, przy mniejszym raportowanym zysku powiększonym o amortyzację. Nie ma powodów do niepokoju. Spółka nadal mocno inwestuje, o czym świadczą ujemne na kwotę 700 milionów przepływy z działalności inwestycyjnej. Przepływy z działalności finansowej są dodatnie na kwotę 200 milionów, przy czym widać, że spółka zamieniła kredyty na obligacje.

W bilansie widać znaczny wzrost rzeczowych aktywów trwałych i zmianę zadłużenia. Pojawiły się zobowiązania długoterminowe kosztem redukcji krótkoterminowych kredytów i zobowiązań wobec dostawców. Wzrosły także zapasy, co nie może dziwić przed nadejściem sezonu grzewczego. Ponadto wzrosła liczba dni wymagana do zaspokojenia dziennego zapotrzebowania z zapasów spółki – po raz kolejny kłania się regulator.

Wyceny spółki: stockwatch.pl/gpw/pgnig,wykres...
wskazują na potencjał wzrostu. Trzeba jednak pamiętać, że obrót gazem jest regulowany i porównywanie na podstawie mnożników może prowadzić do błędów. Spółka jest raczej defensywna, i niestety na razie mało dywidendowa. Premia wieczysta może ulec pogorszeniu przy dalszych zwyżkach cen surowca, bez decyzji o zwiększeniu taryf.

Niby podpisano nowe porozumienie z Policami, ale sytuacja tej spółki nadal nie jest klarowna. To ryzyko istnieje nadal. Za świetna wiadomość należy uznać podpisanie nowej umowy gazowej z Rosją, to może pobudzić inne podmioty z branży energetycznej do inwestycji w bloki gazowe, i tym samym pobudzić popyt na surowiec. Za pozytyw należy uznać zniesienie zakazu reeksportu gazu, natomiast szkoda, że do formuły obliczania cen nie udało się wpleść ceny gazu na rynku spotowym. Wynegocjowana obniżka na pierwsze lata jest tak naprawdę groszowa. SPółce powinno sprzyjać umocnienie złotówki. Największe szanse są we własnym wydobyciu

Powyższa treść przez 30 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.
Edytowany: 10 listopada 2010 20:34

del-21052018v3
0
Dołączył: 2010-07-31
Wpisów: 123
Wysłane: 10 listopada 2010 21:32:57 przy kursie: 3,86 zł
kronos napisał(a):
jtb masz racje rośniemy i jeśli giełdy na świecie nie zepsują nam tego to przekroczymy 4 zł jeszcze przed 20 XI :)

Te światowe giełdy musiałyby nie tylko nie zepsuć, ale i mocno dopomóc, bo - patrząc na wykres z ostatnich 3 lat - cena ma szanse po raz kolejny rozbić się o odwieczny opór w okolicy 3,95. Aktualnie jesteśmy pod tą kreską. Chętnie kupię, ale dopiero nad nią. Względnie - nawet chętniej - mogę kupić nad kreską wsparcia jakieś 40 groszy niżej...
Whistle

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


19 20 21 22 23

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,466 sek.

uihqptwz
jnwuzrwv
ndchogsn
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
dbrxhwya
mytpetip
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat