Kiedy dno bessy?

Moj poziom irytacji siega zenitu normalnie paranoja jutro wstaniesz zobaczysz ze niebo zachmurzone i napiszesz ze w koncu dzisiaj zacznie sie korekta bo niebo zachmuzone???

Powiem ci ze poirytowany jestem przez nadmiar wolnego czasu ktory poswiecam na czytanie dyrdymalow :) w pitek bede najszczesliwszym czlowiekim za przez 2 dni nie bede musial bzdur czytac.

Powiedz mi co musze powiedziec napisac abys sie zapakowal w 100% w S-ki ???

Panowie tylko spokoj, nerwy na nic sie tu zdadza.
Fakt jest faktem, ze pierwsze wyniki firm z usa za 4Q niezachwycily, ba powiedzialbym ze sa kiepskie biorac pod uwage ilosc dolarow wpompowanych przez Obame w ostatnim roku. Najbardziej szokuje suma pieniedzy jaka wciaz jest odpisywana w bankach na pokrycie strat wyniklyw z braku splacenia kredytow hipotecznych. A jak szacuja eksperci bez odbudowy rynku nieruchomosci ciezko bedzie wrocic na stabilna sciezke wzrostu gospodarczego.
Reforma opieki zdrowotnej bylaby w dlugim terminie amerykana na reke i wyszlaby im na zdrowie. Obecnie tam zadna z firm ubezpieczeniowych nie jest nastawiona na ratowanie zycia a o leczniu nie wspomne. Wyciskaja z prostych obywateli ostatniego centa a w zamian daja, dokument dlugi na kilkadziesiat stron ktory zawiera min. liste chorob ktorych polisa nie obejmuje. Tragedia.
Dla mnie to wyglada tak jakby ktos chcial na sile utrzymac obecne poziomy, czy chca grac na spadki??? nie wiem, ale spodziewac mozemy sie wszystkiego - poki co trend jest jeden.
Pozdr

A jednak, to już chyba 18 z kolei pierwszy dzień tygodnia, który robi w USA 80% tygodniowych wzrostów. Odpalił dzięki czarnemu koniowi, jakim okazał się Scott Brown, republikanin, który prawdopodobnie pobije Coakley i namiesza w planie Obamy. Dla nas to egzotyka, ale zdaniem znawców dodało to 100-300 pkt do DOW.

Trzeba przyznać, że ostatnio misiom wiatr w oczy wieje. Na pociechę - jeśli pierwszy dzień tygodnia w USA jest na znacznym plusie, to drugi dzień jest na znacznym minusie, czyli jutro spodziewam się w USA spadków. Co więcej, ilekroć pojawiła się formacja podobna do tej z zamknięcia w piątek (4 razy w ostatnich miesiącach), tylekroć cały następny tydzień był mocno spadkowy. Tak więc jest w tym dziegdziu trochę miodu dla niedzwiedzi.

buldi trendy długoterminowe mają to do siebie że jak długo rośniemy to będziemy dalej rosnąc a jak spadamy to będziemy dalej spadać bez zastanowienia a giełda to chyba ostatnie miejsce gdzie powinno się szukać logiki... lepiej reagować na sygnały niż przedstawiać swoje życzenia i żyć nadzieją

Irytuje sie podawaniem przykladow ze i tak musi spasc bo .....
Ja nie mowie jak rosnie ze musi rosnac a jak cofniesz sie o rok i przeczytasz moje wypociny to sam wnioski wyciagniesz.
A jak uwazasz ze w gospodarkach jest tragicznie to mysle ze nalezy otwozyc oczy lub zalozyc okulary i czytajac dane nie patrzec co podaja w danej chwili ale na ich podstawie patrzec w przyszlosc.

Zawsze twierdze ze kazdy jest omylny ale malo kto potrafi sie do bledu przyznac, najpiekniejsze jest ze kazdy z nas za bledy zaplaci prawdziwym pieniadzem :)
to mi sie najbardziej podoba, dreszczyk emocji jest wazniejszy i lepszy od pracy na etacie :)

Na koniec mysle ze powinnismy sobie reke podac i zakonczyc spory
Jeszcze mysle ze wiecej pozytku byloby jakbysmy zamienili sie rolami w wypocinach tzn byki podawalyby powody do spadkow a miski do wzrostow sadze ze wiecej kozysci byloby dla mnie dla ciebie i wszystkich innych.

@Taurus80: a to akurat jest bardzo dobry pomysl :)

To raczej wskazuje na umocnienie dolara niż indeksów.

A moze swiat wali kase w obligacje amerykanskie a banki amerykanskie znow wydy....ja swiat dzieki uwolninej kasie z kiszenia papujac gieldy surowce itd ???
Przeciez wszscy w kolo gadaja ze GS JP i reszta choloty dyktuje warunki rynkowe.
A dzieki naplywa kapitalow maja uwolnione srodki wlasne z obligacji a przynajmniej nie musza wiecej pchac kasiory w nie.

Mozna tak dywagowac i na kazdy argument niedzwiedzia znajde inny argument byczy jaki w tym jest sens ???????????????????

O ile sie nie myle dzisiaj jest wybicie z trojkata i predzej czy pozniej zobaczymy 2600-2650 na W20

Z tego "trójkąta" jeszcze nie wybił.


kliknij, aby powiększyć



Niedźwiedzie mają podobnie.

"Dywagacje" może jednak mają sens, bo pewnie prawda - jak to w życiu - leży pośrodku?

po wynikach IBM to czysta formalność. myślę że 3000 pkt na wiosnę
wcale nie jest takie utopijne jak niektórzy myślą.