Kiedy dno bessy?

VOX,

przecież Ci napisałem ile obligacji kupiło NBP. Około 150 mld zł.

Potrzeby pożyczkowe zgodnie ze źródłem jakie podajesz mają wzrosnąć o 35 mld zł. To wzrost o około 25% w stosunku do stanu posiadania obecnego przez NBP.

Załamania to nie wywoła.

Wiem, że się nie zgadzamy. Natomiast ważne aby nie powielać szalonych scenariuszy i podawać ich za prawdę objawioną.

Poza tym proszę przeczytaj ze zrozumieniem co napisałem. 270 mld zł przy zroście o 35 mld zł, oznacza, że potrzeby pożyczkowe Polski w 2021 r. wynoszą 235 mld zł tj. o jakieś 15% więcej będą wynosić w 2022 r. a to oznacza, że cześć będzie związana ze wzrostem stóp procentowych.

Nie jestem konstytucjonalistą. Zgadzam się z Tobą, że NBP nie powinno kupować obligacji SP ani bezpośrednio ani pośrednio. Opinie prawne nie stanowią jednak prawa.

Jak to ma się jednak do ECB.



wiadomosci.onet.pl/swiat/ebc-n...

Zakładam, że wykorzystano ten sam mechanizm "interwencji".

Kolejny cytat z tego artykułu:



Tak jak napisałem. Nie jestem konstytucjonalistą, ale jeżeli EBC może to robić pośrednio to zapewne NBP też może, mimo zapisów w Konstytucji. To ten sam mechanizm - od jakiegoś czasu nie liczy się litera prawa ale jego wykładnia - dzięki temu prawa nie trzeba zmieniać :). Pytanie oczywiście na ile to jest zgodne z prawem.

PiS nie będzie miała zawsze większości w TK itd.

Vox,

już Ci raz pisałem.



Natomiast odnosząc się do tego co robi EBC zakładam, że NBP korzysta z podobnego mechanizmu. Czy jest on zgodny z prawem? Tak jak napisałem, według mnie nie, ale nie jestem konstytucjonalistą. Nie bardzo rozumiem, co jest niezrozumiałe.

a ja nie
TRAKTAT SOPOCKI.

poza tym zaraz NBP QE i dodruk pod wybory czas zaczac

Dolarek po 6zl welcome

a tu kolejna dobra informacja:


www.bankier.pl/wiadomosc/Firmy...

Wiem że to powolne gotowanie żaby trwa w najlepsze a jak już będzie wrzeć woda to zaczną podnosić stopy. Ale przy naprawdę wysokiej stawce % nikt nie będzie chciał inwestować. Każdy kto prowadzi jakiś business musi się kredytować a jak oszacować dochodowość projektu gdyby stopy procentowe NBP były np. 15% ?

@szalej81 Masz racje. Wracam do swojego JSW. Dziękuje

Mihumor,

Nie napisałem nic co sądzę na temat tego czy obecną politykę NBP postrzegam jako słuszną, czy nie. Opisałem ci jak rozumiem obecna politykę banków centralnych w tym NBP.

Na pewno nie napisałem, że skoro wszystkie banki tak robią to NBP robi dobrze. Zupełnie o to mi nie chodziło. Napisałem, że polityka NBP niczym się nie wyróżnia i dlatego najazd na NBP w tym kontekście jest słaby, bo oznacza między innymi krytykę działań FED czy EBC. Wygląda więc na to że oni wszyscy się mylą, a ty masz rację. Druga możliwość jest taka, że mają inne cele niż według ciebie powinni mieć i dlatego ich działania uważasz za błędne z perspektywy czasu. Btw w Czechach inflacja zaczęła spadać. Pytanie do jakiego poziomu spadnie.

Z tego co pamiętam (piszę z telefonu) napisałem że nie wierzę aby za pomocą realnie ujemnych stóp procentowych można było skutecznie walczyć z inflacją i że walka będzie długa.

Niestety widzę, że masz jakieś kłopoty ze zrozumieniem moich wpisów. Zapewne piszę niezrozumiale. Przyjmuje to z pokorą i postaram się pisać jaśniej.

Natomiast jako osoba z dużą wiedzą spokojnie zamiast pisać o moich ogólnikach możesz swoje zdanie popierać konkretami (i wzbić się na niedostępne dla mnie prostego człowieka poziomy intelektu) i zbijać w ten sposób moje ogólniki. Mam nadzieję że kolejne Twoje wpisy właśnie takie będą.

Co do problemów jakie opisujesz. Wakacje kredytowe na dziś działają. Co będzie w przyszłym roku nie wiem. Zakładam, że inflacja będzie spadać, choć by z powodu wysokiej bazy.

Żeby tracić na oszczędnościach trzeba je mieć. Dziś każdy kto ma gotówkę traci. Kupując obligacje, mieszkania itd można te straty zniwelować lub w dłuższym okresie zarobić. Ja wybieram płynne aktywa, bo sytuacja gdy u sąsiada jest wojna może wskazywać na konieczność szybkiej ewakuacji rodziny.