DEVELIA [DVL]

Faktycznie opór na 1,7x wyglada dosyć solidnie.


kliknij, aby powiększyć

Wsparcie również jest wyraźne, ale jego obrona na wykresie minutowym nie przekonuje mnie szczególnie. Może dlatego że krótkoterminowo wsparciem jest 1,48 a srenioterminowe przebiega 5gr. niżej?


kliknij, aby powiększyć

Miejsce jednak wydaje się ciekawe do rozważenia zajęcia pozycji, szczególnie że zejście poniżej 1,40 skutkowało by technicznie możliwością osunięcia się do poziomu 1,0x a to z przyczyn o których wspomniał Zdzichu może być mało prawdopodobne, choć na giełdzie wszystko zdarzyć się może.
To co dla mnie wydaje się tu atrakcyjne - to ewentualny zasięg wzrostu 3 x wyższy od postawionego SL, przy założeniu że technicznie pozostaniemy w konsolidacji.

21 marca LCC da raport za rok 2010. Trochę za wcześnie podbitkę pod raport więc chyba chodzi o coś więcej czyli normalnie ktoś zauważył że akcje są tanie jeśli się weźmie pod uwagę C/WK, wysoką rentowność, kontrolę koszów, niskie zadłużenie i wydajny zarząd. Uruchamiane są też kolejne projekty na posiadanych i dokupionych gruntach.

Podoba mi się że spółka wchodzi np w Wrocławiu w tanie grunty i buduje tanie mieszkania które się dobrze sprzedadzą w RnS a dzięki kontroli kosztów też z tysiaka od m2 marży można ugrać. Jak okroją RnS do rynku pierwotnego i spadną limity to takie inwestycje powinny schodzić na pniu.

Czekam tylko aż spółka opchnie te drogie grunty jak ten w Katowicach. Wtedy się urealni WK spółki. Na tym marże pewnie będą circa zera ale teraz rynek dyskontuje chyba że te grunty są warte sporo mniej niż wpisane w ksiegach i dlatego jest taki wskaźnik C/WK. Jak spółka by wyszła z tego na zero to więc byłaby pozytywna wiadomość.

Niestey z tą działką w Katowicach masz rację.
Z tego co wiem, by wyjść na 0 musieli by ją sprzedać po 1100zł/m2 a to nie ma wiele wspólnego obecnymi cenami. Tym bardziej że z tego co pamiętam to jest dzierżawa wieczysta?


kliknij, aby powiększyć

Ciekaw jestem jak będzie wyglądało zetknięcie z tą linią?

Cuda o jakich wcześniej wspomniałaś budziły swego czasu (w 2008') niemałe emocje:


katowice.gazeta.pl/katowice/1,...

Tak to miało wyglądać


kliknij, aby powiększyć

...ale to wszystko pikuś, za działkę na Rozdzieńskiego zapłacili 8000zł/m2 i wcale to nie był odosobniony przypadek:


finanse.wp.pl/kat,27004,title,...

W tej wartości księgowej jest chyba pochowanych więcej kwiatków niż Ceglana.

Wszyscy tu piszą o tym że LCC przepłaciło potwornie za działkę w Katwicach bo po 1100 z m2 brali. Nie wiem jak na Śląsku, ale w Warszawi w szczycie hossy 2007 roku działki na przyzwoitej dzielnicy kosztowały 800-1000zł za m2. Monitoruje rynke dość często bo noszę sie z zamiarem zakupu takiej działeczki, ale obecne ceny tych samych gruntów są 1200-1800zł za m2. Oczywiście nie jest to cena transakcyjna, ale tyle sobie krzyczą i nie ma mowy o żadnym targowniu, właścicielom się nie spieszy:)
Facet z biura nieruchomości mówił ze ruch jest mały, ale transakcje w tych cenach bywają.

Ja się nie znam na warszawskim rynku, natomiast znam okolice o których napisałem
1100zł/m2 działki inwestycyjnej w Katowicach przy Ceglanej to górne widełki cenowe gdzie dolne to ok 300zł za niewielkie działki.
dom.gratka.pl/dzialki/inwestyc...
Przy transakcjach kupna paru hektarów, ceny są znacznie niższe.
Nie mam wątpliwości że przesadzili z ceną tak samo jak nie ma dzisiaj szans by za podobną cenę znaleźli kupca.
Trochę inaczej rzecz się ma przy Rozdzieńskiego bo to jest miejsce ekskluzywne podobnie jak plany budowy ponad 200m biurowca z którymi (wstępny projekt) nabyli tę nieruchomość.
nowekatowice.blogspot.com/2010...
Temat jednak stoi w miejscu a problememy leżą nie tylko po stronie słabszej koniunktury.
www.urbanity.pl/wiadomosc2114/...
Co do ceny w tym przypadku trudno się wypowiedzieć, bo gdyby rzeczywiście udało się uzyskać tak ogromną powierzchnię użytkową przy tak niewielkiej powierzchni zabudowy w tym punkcie Katowic nawet 80 baniek nie było by problemem.
Cena jest jednak ogromna gdy się weźme pod uwagę fakt że zakupu tego gruntu dokonali w momencie kiedy nie jasny był plan zagospodarowania przestrzennego dla tej inwestycji i o ile wiem nadal nie uzyskali oni pozwolenia na budowę.

Teraz cena emisyjna LCC ma dla mnie tylko wartość ciekawostki, podobnie jak ceny z debiutów takich spółek jak Dom Development czy JW Construction.

Myślę że w innych spółkach deweloperskich też są takie kwiatki z kupowanymi za drogo gruntami i dlatego trudno tak w pełni stwierdzić że należy brać korekty na WK w tej spółce. Na pewno z powodu drogich gruntów można oczekiwać że wynik na sprzedaży realizowanych na nich inwestycji będzie około zera. Myślę jednak że mimo wszystko dobrze jak spółka rozpocznie inwestycje i zainkasuje gotówkę którą będzie mogła przeznaczyć na już bardziej rozważne inwestycje.

Z poczynań spółki za lata 2009-2010 wnioskuję że mają teraz bardzo ostrożną politykę i lekcję z błędów przeszłości odrobili należycie.

Nie wiem skąd macie te informacje o taniejących gruntach, zwałszcza w Warszawie?:)
Siedzę trochę w branży budowlanej, interesuje się tym rynkiem i widzę dokładnie coś innego!

Wystarczy zresztą proste porównanie, o ile spadły ceny mieszkań w Warszawie? O 15% 20%?
Ceny materiałów budowlanych i robocizny spadły śrenio podobnie. Przy tym ceny działek właściwie się nie zmieniły co wynika z marzy dewelopera.


A moze podasz jakiś konkretny przykład spadeku wartości działki?:)

700 zł w "obrębie" Wawy? To znaczy masz na mysli chyba dość dobrą lokalizację na terenie miasta Warszawy, bo cena 700zł to spora kwota i zapewniam Cię że ta działka nigdy nie była tyle "warta" jeżeli obecnie nikt nie chce dać za nią 500zł. Moze znalazł by sie jeden czy dwóch wariatów co w szlae i z pianą na ustach w szczycie hossy wydali by takie pieniądze ale nie ma to nic wspólnego z wartością.
Ceny domów to inna bajka bo tam udział wartości działki jest na poziomie kilkudziesięciu procent.

A teraz przejdźmy do faktów:
Ceny na Białołęce w "hossie 2007" od 300 do 500zł obecnie 400-600zł
Ceny na Zaciszu w "hossie 2007" od 700 do 1000zł obecnie od 1000 do 1200zł

oczywiscie pomijam tu ekstremalne ceny niektórych obecnie sprzedających jak np na Zaciszu cena 2000zł:)

Wystarczy przejrzeć oferty w gazecie, w internecie , podzwonić do biur nieruchomości,
tak wygląda ten mega spadek cen ziemi:)

Oczywiście. Spróbuj się potargować z właścicielami takich działek.
80% od razu odpowie że nie opuiści nic bo im sie nie spieszy i po prostu taniej nie sprzedadzą. Część jest w stanie opuścić max 5-10% nie ma mowy o wiekszych zniżkach, nawet jak ktoś ma nóż na gardle, bo i tak chętni się znajdą.

Wiem bo sam jeżdżę i szukam takiej działki dla siebie od dawna. W 2007 roku kiedy zaczęły się spadki byłem pełen "optymizmu" i liczyłem na to że uda mi się kupić działkę za połowę ceny, najlepiej na licytacji komorniczej:)

Swoją drogą po licytacjach komorniczych też jeździałem. Zawsze jest masa ludzi, jest stała grupa ludzi, która chyba zawodowo sie tym pała bo widzę te same twarze. Nie ma okazji, ceny są zbliżone do wolnorynkowych, a dodatkowo przeciez trzeba mieć gotówkę na koncie:)

Ja tez uważam że działki są w Polsce za drogie, liczyłem na spadki a nic takiego nie miało miejsca. A juz na pewno nie spadły atakcyjne grunty w centrach miast.

Nie wiem dlaczego ludzie puszczają mity o spadkach cen działek. Znam tylko jeden taki przypdek, kiedy na Białołęce wytyczono trasę szybkiego ruchu i okazuje sie że zamiast zielonego lasu sąsiadem będzie 4-pasmówka!:) A ceny tych działek o dziwo spadły zaledwie o 20% a moim zdaniem powinny o min. 50%

pozdrawiam