Wykrakałem ostatnim postem - akurat tuż po nim przebili ten opor, rysują pierwszą swieczkę nad a ja... nie wytrzymałem i się przekręciłem S->L na 2860 zamiast czekać do zmaknięcia świeczki a jeszcze lepiej - brać L z rana około 2845 na dywergencji. No ale człowiek chciał "jeszcze pare pkt w dół..."
A fakty są takie:
- 06.05 przy wybijaniu 2842 pierwsza słabsza dywergencja na L, do tego momentu lop podczas spadku cały czas leciał w dół i na tym dołku tendencja się odwróciła.
- wczoraj na close/dzisiaj na open 2 godzinkówki pokazują kolejną dywergencję na L (m15 je potwierdziło dzisiaj rano), poziom sygnału 2845,
- wczorajsza spora czarna na indeksie na podejrzanie niskim volumenie (takie świeczki przebijające 2 opory na dziennych powinny mieć ten 1mld vol, a nie 0,5-0,6),
- dzisiejsza dniówka indeksu na razie wróciła nad pierwszy przebity opór i walczy z tym istotniejszym (od dna bessy).
- cci na dniach na FW potwierdza dywergencje - zrobił dołek poniżej -120 kilka dni temu i obecnie jest ładnie cały czas zawinięty w górę, wrócił nad -120.
- krótkoterminowy opór dosyć stromego trendu spadkowego naruszony i właśnie przebijany.

oby dało to zarobić, chciałbym wyjść z tego błędnego koła w które wpędziły mnie S parę miesiecy temu.