Inwestuje na kokos od dwóch lat. Jest to około 1/6 moich inwestycji. Aktualnie mam około 30 Pożyczkobiorców. Trzech miałem w windykacji. Dwóch spłaciło po nakazie zapłaty. Jeden nie. Czekam, aż procent urośnie i kieruje sprawę do egzekucji. Nie zlecam żadnym firmom windykacyjnym. Windykuje sam, jedynie sądowo. Omijam esądy, bo zgodnie z KPC w razie sprzeciwu pozwanego, sprawa przekazywana jest zgodnie z własciwością ogolną, a nie umowną, czyli sądem własciwym staje się sąd w miejscu zamieszkania pożyczkobiorcy, a nie pożyczkodawcy. W razie rozprawy dochodzą duże koszta dojazdu.
Mam już własny, wypracowany sposób na dobór PB. Patrzę również, kto udzielił pożyczki, jeżeli w pożyczkobiorcę zainwestowali już "starzy wyjadacze" kokosowi, to wtedy ja też wchodzę.
Czy masz z górki, czy pod górkę, patrz na ciastko nie na dziurkę.