W prezentacji, którą rozsyłali przed prywatną ofertą na rok 2011 prognozowano ok. 3,5 mln (bez uwzględnienia środków z UE), niedawno w wywiadzie prezes Babieno rzucił kwotą 4-5 mln. Największe zyski powinny pokazać się w Q3 i Q4.
Firma jest na etapie wprowadzania kilku tytułów praktycznie na wszystkie dotępne obecnie platformy. Więc dywersyfikacja jest, nie polegają na sukcesie jednej gry. Ładnie radzą sobie z pozyskiwaniem dofinansowań, łącznie ponad 2 mln - gra Music: Master Chopin otrzymała 100% wsparcia finansowego...
Nie zapominajmy, że Bloober został wybrany do stworzenia jednego z tytułów startowych na konsolę przenośną SonyVita -
http://blooberteam.com/news.html Z tego też na pewno więcej niż mniej grosza wpadnie. Krytyków nie dziwi, że właśnie bloobera spotkał taki zaszczyt?
Wcześniej użyto argumentu, że spółka jest producentem gier na zlecenie. Owszem była, obecnie od pewnego czasu nie jest.
Przy założeniu osiągniecia w tym roku 4 mln zysku, są podstawy do osiągnięcia w średnim terminie kapitalizacji ok. 80-90 mln z obecnych 30 mln.
Pomijając zdania niektórych malkontentów - które już się pojawiły i zapewne się jeszcze pojawią - spółka będzie (moje zdanie) wiądącym producentem gier na NC. Perspektywa ok 9 miesięcy zweryfikuje plany tego developera.