PEKAES [PEK]

Osobiscie sie z Toba nie zgadzam. Sąadzę, że spadki mają z większej częsci podłoże techniczne i raczej nie dosuzkiwałbym się tutaj jakis twardych fundamentów. Przyczyna jaką wykazałeś mogłaby ( a raczej powinna) pojawić się już wcześniej, a nie akurat w momencie odcięcia dywidendy. Przychyliłbym się raczej do wcześniejszych przedmówców, krzórzy dopatrują się przyczyn spadków w strachu drobnicy

Tłumaczenie spadku kursu z 9 zł na 6,2 zł wypłata dywidendy 1 zł jest pozbawione sensu. Podobnie odnośnie umów kończacych sie w maju 2013. Istota tkwi gdzieś indziej. Obawiam się, że słoiczek miodu przygotowany pod inwestorów uczynił swoje. Sektor TSL , zwłaszcza jego część samochodowa - to rynek o wysoce zaostrzonej walce konkurencyjnej. Wprawdzie mamy tu rynek europejski, ale uwarunkowania w każdym kraju sa inne, zarówno sprzętowo, podatkowo jak i kapitałowo. W Polsce konkurencyjność transportu samochodowego spada.Małe firmy padają. Większe przestają się modernizować. Popatrz na konkurencje: RABEN; UPS

Grupa Raben działa w 10 krajach europejskich, w Holandii, Niemczech, na Litwie, Łotwie i Estonii oraz na Ukrainie w Czechach, Słowacji, a także na Węgrzech i w Polsce.
W Polsce Grupa Raben istnieje od 20 lat i zatrudnia ponad 3500 pracowników.
Otwarcie niemieckiego rynku pracy i wprowadzenie e-myta podnoszą koszty operacyjne firm transportowych.Kondycja branży TSL, także z uwagi na rosnące ceny paliwa, nie jest najlepsza.
Apreo Logistics holenderska spółka /fundusz Private Equity – Tar Heel Capital/Euroad. Spółka ma obroty ponad 100 mln zł i ok. 500 samochodów.

Czy PEK ma szansę w tej konkurencji wytrzymać. Jak widać nieźle walczy mimo przeciwności wszelakowej maści. A jeśli zajdzie taka konieczność to powinien nieźle sie sprzedać.
Tymczasem jest lekkie dymanie.

W kasie pozostało około 90 mln gotówki (stan na wg danych na 31-03-2011 po uwzględnieniu wypłaty dywidendy). Kapitalizacja 198 mln zł... Według mnie ta firma jest warta więcej niż 108 mln zł... Teraz pozostaje tylko czekać na pierwsze zyski z core business'u i kurs pójdzie do góry.

Po tak dramatycznym załamaniu kursu akcji, natychmiast powinna być podana informacja ze spółki, albo wręcz komentarz Prezesa. W przeciwnym razie należy domniemywać, że to wszystko co widzimy jest planowe i Zarząd o tym doskonale wie.
Znów mamy przypadek wnioskowania drobnicy po kolorach chmury. Czy jest już czarna, czy jeszcze to biel?

Moje pytanie na które inwestorzy ciągle nie dostali odpowiedzi, to przeznacznie potężnych zasobów gotówki będącej w posiadaniu PEKAESu. To jest na dzień dzisiejszy najbardziej wartościowe aktywo spółki - core business generuje wyniki ciągle poniżej swojego potencjału.

Nic sie nie stalo ......

kliknij, aby powiększyć

buldi: Bez przesady ... pomyłka jak pomyłka. Obrót 500k na spółce uchodzi za bardzo duży więc masz prawo takiego "championa" nie znać. Spółka co kwartał przynosi straty z działalności operacyjnej a jedyne czym się może pochwalić to spieniężanie nabytych w zmierzłych czasach nieruchomości i okazyjne wypłacanie dywidendy tudzież skup akcji własnych. Co do sprzedawania zbędnych składników majątku doczepić się nie mogę to do prób sprzedawania aktywów w stylu sieci serwisowej czy stacji benzynowej już tak.

Nie znam rynku na co dzień, ale wydaje mi się, że przedsiębiorcy mali tzn. kilka ciężarówek będą kombinować jak mogą aby omijać te elektroniczne opłaty i zdecydowanej większości ujdzie to płazem (wszyscy wiemy jak skuteczne są kontrole). A jeśli będą tańsi niż "legalny" usługodawca to wyprą go z rynku, na którym PEKAES chciał się odbić/rozwinąć czyli tzw. przewozów drobnicowych.

Konkrety:
www.pekaes.com.pl/images/stori...

Slajd 5 - wzrost przychodu I kw. 2010 do 1 kw. 2011 - 74%, spółka sama zaznacza, że bez zdarzeń jednorazowych tylko +16,6% i chwała im za to. Tyle, że w umowach z klientami spółka stosuje klauzule uzależniające płatności od fluktuacji cen paliwa a i VAT nam o ten 1% wzrósł w międzyczasie więc można śmiało przyjąć, że biznes stoi w miejscu, a drugi raz wyniku nie uratuje sprzedaż dwóch działek w Warszawie.

Teraz wyprzedaż obejmie aktywa, których zbyteczność jest dyskusyjna: OnRoad Truck Services czy ATB Truck, Expolco Transped ...

Spółka chwali się +55 MPLN a jak odejmiemy Grzybowską i Siedmiogrodzką (wspomniane działki z Warszawy) to zostanie minus 2 MPLN. Swoją drogą przy takim wyniku z "operacji" koszty zarządu 1 kw. 2010 8,7 mln zł a 1 kw. 2011 11,4 mln zł. Dla mnie koszty zarządu na poziomie 8-12 mln zł w sytuacji kiedy spółka nie generuje cash flow z działalności podstawowej to jest po prostu skandal.

Niby jest restrukturyzacja, ale jakoś nie działa. Ten rynek jest w Polsce wysoce konkurencyjny i bardzo rozdrobniony, nie ma w nim miejsca na takie kolosy, a raczej na średnie i małe spółki. A propo małą konkurencyjną do PEKAESu spółkę z kilkoma dobrej klasy zestawami można by od zera na nogi postawić za ... wspomniane już koszty zarządu ... to daje do myślenia.

Poza wypłatami dywidend spółka zajmuje się kiszeniem kilkudziesięciu milionów złotych gotówki na lokacie ok. 3% przy inflacji 5%.

Swoją drogą jeśli oni przy ok. 650 mln zł przychodu nie są w stanie zrobić zysku z operacji to nic dziwnego, że zarządowi lokata na 3,25% wydaje się atrakcyjna ... pewnie śni o takiej marży netto na sprzedaży. No bo jak z tych 650 mln zł zrobiłby takową to te 20 mln powinien pokazać zysku ... ech

Akcjonariusz płaci kursem a zarząd przejadł 20 mln zł za dwa kwartały :-/ (porównywane 1 kw. 2010 i 1 kw. 2011) tj. ok. 0,60 zł na akcję.

Dodajmy do tego wszystkiego zabójczą płynność dzięki której wychodzenie z wcale przecież niedużego pakietu za 0,5 mln zł może się nie udać przez 30 dni w skrajnym przypadku a dostaniemy odpowiedź dlaczego się sypie.

Nie zgadzam się z tezą lukch:
"Niby jest restrukturyzacja, ale jakoś nie działa. Ten rynek jest w Polsce wysoce konkurencyjny i bardzo rozdrobniony, nie ma w nim miejsca na takie kolosy, a raczej na średnie i małe spółki. A propo małą konkurencyjną do PEKAESu spółkę z kilkoma dobrej klasy zestawami można by od zera na nogi postawić za ... wspomniane już koszty zarządu ... to daje do myślenia."
Jeśli myślimy o dużych klientach dla których ważna jest jakość usług, to małe podmioty często nie są w stanie jej zapewnić. Druga sprawa to fakt, że duże podmioty organizują elektroniczne przetargi na świadczenie usług, w których do obsłużenia jest duży wolumen ładunków. W takich sytuacja tylko duże podmioty mogą przystąpić do przetargu. Ich doświadczenie, technologia i procedury mogą zapewnić wymaganą jakość obsługi powtarzalność procesu w trakcie trwania kontraktu.
Aktualna wycena akcji PEKAES jest poniżej wartości likwidacyjnej - wg mnie to atrakcyjna cena.

Pozostanę przy swoim, wszyscy liczą każdy grosz w dzisiejszych czasach a wg. mnie średniej wielkości firma jest w stanie obsłużyć tak samo dobrze i pewnie z 20-30% taniej. Wszyscy piszą o dużych klientach, mityczni duzi i nieliczący się z kosztami klienci to jest dla dziecka na dobranoc dobra opowieść. Powtarzalność procesu również jest jak najbardziej osiągalna, słyszeliście o tzw. "klastrach"? Dzisiaj rynek wymusza współpracę i spokojnie moloch dostanie po tyłku, jest za duży. Zawsze tak było, jest i pozostanie, że zanim duży zrobi pół obrotu to mały kończy trzeci pełny.

A po spadku o 52% potrzeba wzrostu o 92% tylko do powrotu w to samo miejsce. Więc +5,26% na dzisiaj po raporcie nie robi wrażenia. Łapanie brzytwy nie jest dobrą dyscypliną na GPW. Polecam spojrzeć na CEDC z ostatnich 2 kwartałów jako naukę. Nie wiadomo, który dołek jest właściwy a kurs buja szybko i bez ostrzeżenia. Tak zwane koszty zarządu w tej wysokości w porównaniu do wyników operacyjnych są nie do przyjęcia w żadnym zdrowym biznesie. Jak prezes zacznie za 10-20k pracować to będzie zysk dla akcjonariuszy (w końcu przecież właścicieli). Póki co ta sprawa stoi w tej spółce na głowie. Zróbcie taki wskaźnik i porównajcie do GPW ... Poza tym: płynność, płynność i po trzeci raz płynność! Trzy rzeczy mogą Cię na GPW zabić: dźwignia finansowa, brak płynności i koncentracja.

www.parkiet.com/artykul/7,1076...


I o tym pisałem. Wyprzedaż gruntów, które leżały i traciły na wartości to zupełnie co innego niż wyprzedaż spółek, które przynoszą zysk netto. Choćby był to zysk marginalny i luźno tylko powiązany z podstawową działalnością. A takie plany na najbliższą przyszłość ma Pekaes. Gdyby oni jeszcze coś logicznego chcieli z tą kasą zrobić dla spółki, ale już kiszą ponad 30 mln na rachunku i pomysłu nie ma więc nic poza kolejną wypłatą dywidendy za rok z tym nie zrobią.

Jak dla mnie to jest to konsekwentne zwijanie interesu.