Vox napisał(a):Wydaje mi sie ze gieldy juz jakis czas temu przestaly reprezentowac gospodarke,
Lecz sa gigantycznym kasynem.
Majac tego swiadomosc mozna grac. Inwestowanie umarlo.
Jak juz zaczną rządzący brać sie za naprawę finansów publicznych to również przy okazji powinni się zabrać na futuresy - coś co nie ma do końca odzwierciedlenia w rzeczywistości, parę literek z cyframi i obstawianie wyników. Niech jeszcze wymyślą jakieś pochodne na bazie wskaźnika zatrudnienia - to będzie dopiero jazda: po co mieć w ogóle giełdę i notować akcje przedsiębiorstw, jak można handlować na podstawie tego ile te firmy zatrudnią/zwolnią... Tak samo np. z kontraktami na surowce: gdyby rozliczali je np. 30 każdego miesiąca to te wszystkie banki musiałby zbudować sobie ogromne magazyny - a tak to handlują tym czego nie mają i mieć nie chcą, robia to i wyłącznie dla nabijania sobie kasy... Widzą, że między soba już nie da rady tego robić to dopuścili do tego handlu indywidualnych inwestorów... Gdyby nie było handlu instrumentami pochodnymi (wymyślonymi tylko po to, żeby jeszcze szybciej zarabiać - nie wiem kto to wymyślił ale strzelam że amerykanie) to większość kasy tam ulokowanych trafiłaby na giełdy akcyjne. Dojdzie kiedyś do tego, że w obrocie będą instrumenty pochodne spółek, które maja biznes plan a nie rozpoczęły nawet działalności...
Byki i niedźwiedzie mają swoje miejsce przy stole, a tylko osły zostają o suchym pysku...
Przyglądaj się jak upór walczy z oporem a zawziętość ze wsparciem - na końcu dołącz do wygranych i zarabiaj