Kiedy szczyt hossy?

Słomiana hossa będzie trwać tak długo, jak ktoś nie upuści zapałki

Franciszek drugi dzień drożeje. Widać wbrew interwencjom banku szwajcarskiego chętnych do ucieczki w tę walutę nie brakuje.
Coś mi się zdaje że zamiast QE3 zobaczymy hekatombe2

Myślę, że WIG20 wyciągali na koniec miesiąca by wynik mieć lepszy.

No byczki, chyba was mamy. Odbili się ładnie od górnej bandy flagi na SP500. Edek pikuje (szykują się kolejne problemy w UE). DAX rysuje taką świeczkę na 4h, że strach. Jeśli to rzeczywiście było wyciąganie na window dressing, to jutro będzie dzień pomidora.

Nie mów hop. Zbyt dużo drobnych jeszcze na gotówce.

Mathu, nie czaję tego motywu z pomidorem. Chyba zbyt dużo spędzasz czasu w gospodarstwach agroturystycznych Dwugodzinna jest jeszcze lepsza, ale faktycznie nie często zdarza im się taki obrót.

WIG20 się dość mocno pnie w górę i dał technicznie ładny sygnał kupna. Ktoś kto obserwuje tylko dane EOD mógłby się zwieść, ale nie my. Bruner ty świnio, nie z nami takie numery Bycza świeca to w dużej części zasługa fixu, a więc fałszywka. Hiperbolą na nowe szczyty nie dolecimy.

W USA także na razie świeca prospadkowa. Zobaczymy później jaki był obrót, ale na razie wszystko się zgadza, jest to typowa korekta w trendzie spadkowym w formie flagi, co było już tutaj napisane. Myślę, że nawet jak naciągną linię trendu, to jest jeszcze wybita linia RGR. NASDAQ odbił się dzisiaj zacnie od takiejże właśnie linii na 2600


Jeszcze jedna analogia na VIX do sytuacji z flash crashu z 2010, co oczywiście nie oznacza, że będzie rosnąć:

http://stockcharts.com/h-sc/ui?s=$VIX&p=W&yr=2&mn=0&dy=0&id=p46901509021

W tym momencie w USA bez okularów widać chamskie wyciąganie pod końcówkę. Pionowa pompka bez przystanków, pięć strzałów zakupowych.

oups.. na koniec NASDAQi obydwa zleciały na zero... SP500 też zanurkował

Oj Panowie ale żeście sie uparli na tą bessę. Od lat na rynkach panuje zasada, że nie gra się przeciwko FED'owi. Jak FED chce żeby rosło to będzie rosło i tyle. Nic innego sie nie liczy.

W 2008 też chciał, żeby rosło?