Wybory Parlamentarne 2011

Tak sobie czytam z rana i widzę coś takiego: "...zmianę opodatkowania przedsiębiorców, czyli o przejście na podatek ryczałtowy. Główną zaleta takiego rozwiązania jest to, że nie trzeba prowadzić ksiąg. Należy również zastąpić podatek dochodowy podatkiem od przychodów. Zamiast 19 proc. CIT, 1 proc. od przychodów.".

Czy mi się zdaje czy to nie ma sensu? Przecież im więcej pośredników wystąpi między producentem a konsumentem tym wyższy podatek zgarnie państwo. Jak już trzeba to ruszać to nie lepiej zamiast CIT zostawić tylko VAT przy ujednoliconych stawkach? Wtedy łatwo będzie namierzyć wartość dodaną i podstawę opodatkowania.

bedzie koalicja PO z PSL....

zasadnicze pytanie czy coś zrobia czy bedą liczyć na kolejny "CÓD" ze uda im się nic nie robiac i dalej zadłużac Polskie docjechać do podwójnych wyborów za cztery lata ( parlamentarne i prezydenckie w jednym roku)...

100 mld długu w rok... 300 mld w 4 lata zrobiła koalicja PO z PSL..... w tym tempie to za 4 lata jestesmy druga grecja.... zresztą chyba PIS na to liczy...( ze sie gospodarka rozpierniczy po 8 latach rzadu z coraz wiekszym długiem) mowiąc o Budapeszcie..

Wynik wyborów nie napawa mnie optymizmem. Ale muszę przyznać, że żaden wynik by mnie nie zadowolił. Wybór spośród obecnych na scenie politycznych partii, to jak szukanie żony w podrzędnym burdelu (porównanie zasłyszane wśród znajomych).
Dopóki mamy ogromny dług i wciąż się zadłużamy, tak długo jak podatki rosną razem z biurokracją, nie widzę różowo przyszłości Polski. VAT 25% i podatek katastralny są chyba przesądzone w tej kadencji sejmu. Chciałbym się mylić.

Smutno mi, że Polacy pokazali się w tych wyborach jako naród, który nie ma żadnych ambicji. Wynik dobitnie pokazuje, że daleko nam do społeczeństwa obywatelskiego. W tych wyborach Polacy wybrali święty spokój: grill na działce, zakupy w Tesco i wieczorny luz przy Voice of Poland czy innym Mam Talent. Niestety postokrągłostołowy establishment okazał się niezwykle silny. Udało mu się wyhodować w narodzie postawę zakompleksienia i zaściankowości. Strach przed "obciachem" w Europie stał się silniejszy niż racjonalne dążenie do budowy silnego liczącego się w Europie państwa. Bardzo smutno jest patrzeć jak społeczeństwo zadowala się bylejakością, jak łatwo wchłania medialną proplatformerską propagandę TVP, TVN i GW. Mam nadzieję, że przebudzenie nadejdzie kiedy z michy zacznie dramatycznie znikać żarcie, kiedy okaże się, że rzeczywistość jest zupełnie inna niż ta atrapa, którą są karmieni od wielu lat. Naprawdę szkoda tego wielkiego potencjału, który w nas tkwi, potencjału wolności, potencjału dzięki któremu moglibyśmy być liderem w Europie (nie mylić z Unią Europejską), potencjału do budowy obywatelskiej postawy w kształtowaniu własnych, lokalnych podwórek. Naprawdę wielka szkoda.

Podatek katastralny to powrót do średniowiecza. Karamy tych, którzy oszczędzają, którzy się dorobili.
Zastanawiam się jak sprzedadzą to społeczeństwu. Patrząc jak sprzedali się w tej kampanii, myślę że dadzą radę.
Z pomocą mediów większość społeczeństwa uzna ten podatek za przejaw nowoczesności, a negatywne konsekwencje jego wprowadzenia za wynik działalności opozycji.

o to to
Cale 4 lata tak wygladaly wiec kolejne 4 nie zaszkodzi stosowac sprawdzonych metod

Powiedz ilu ludzi analizuje podana informacje a ilu ja przyjmuje w formie podanej przed media ???
95% do 55% nie wiecej :(((
Ludzi oducza sie myslenia, ltwiej jest dostac wszystko na tacy , wiele lat temu smialismy sie z Amerykanow ze sa glabami nie wiedzacymi gdzie jakie panstwo lezy - spokojnie ten proces zaczyna powoli u nas zachodzic i nie przesadzam - mam kilka znajomych uczacych w gimnazjach

@mrk,

To o sugestii Kaczyńskiego odnośnie Merkel i Stasi to raczej wytwór mediów.
Kaczyński z tego co wiem napisał w swojej książce, że jej wybór nie był przypadkiem. Tylko tyle.
To media dopowiedziały resztę (ktoś wspomniał o Stasi) i w świat poszła informacja jak powyżej.

W ten sposób media z każdej wypowiedzi mogą zrobić armatę przeciwko jej autorowi. A niestety większość czyta tylko nagłówki newsów nie zagłębiając się w szczegóły.

jakiś pożytek z tych wyborów jest, Napieralski zrezygnował. czas na Naczasa? :)

W artykule o którym wspomniałem, właśnie tak to było przestawione. Szczerze mówiąc nie jestem w stanie wyobrazić sobie tego podatku.

Marcin czym innym jest opłata za wieczysta dzierżawę a czym innym podatek katastralny od nieruchomości będącej własnością.
Pamiętam, że przy róznych okazjach juz nas tym podatkiem od kilkunastu lat straszą, ale dotąd żaden rząd nie odważył się na tak desperacki krok.
W naszej rzeczywistości to by była katastr - ofa dla paru milionów ludzi.