PARTNER SERWISU
gbhzlupv
1 2

Zabezpieczenie hipoteką w praktyce

Lukasz Konopko
42
Grupa: Bus Driver, Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2011-06-22
Wpisów: 679
Wysłane: 23 września 2011 10:59:26
Witam
Mógłby ktoś powiedzieć jak w praktyce wygląda odzyskiwanie zainwestowanych pieniędzy z obligacji zabezpieczonych hipoteką? W artykułach pisze się głównie o tym, że to najlepsze zabezpieczenie, a szanse na odsyzkanie pieniędzy są duże, ale jak to dokładnie wygląda? Ile realnie można odzyskać-wszystko, czy część? Od czego to zależy? Na co zwrócić uwagę oceniająć zabezpieczenie hipoteką w dokumencie informacyjnym? Ile może potrwać procedura odzyskiwania pieniędzy? Czy to wymaga działań od drobnego inwestora, czy ktoś się tym zajmie, a pieniądze odzyskają wszyscy obligatariusze po równo? Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam

Minion
0
Dołączył: 2011-01-25
Wpisów: 41
Wysłane: 23 października 2011 10:27:07
Mógłby ktoś powiedzieć jak w praktyce wygląda odzyskiwanie zainwestowanych pieniędzy z obligacji zabezpieczonych hipoteką?
Emitent obligacji nie płaci odsetek lub kwoty głównej. Otwierane jest postępowanie upadłościowe i z kwoty uzyskanej ze sprzedaży hipoteki zaspokajane są roszczenia posiadaczy obligacji.
W artykułach pisze się głównie o tym, że to najlepsze zabezpieczenie, a szanse na odsyzkanie pieniędzy są duże, ale jak to dokładnie wygląda?
Piszą prawdę, hipoteka to w każdym przypadku najlepsze zabezpieczenie. A jak dokładnie wygląda proces odzyskiwania pieniędzy z hipoteki powinienneś pytać na forum prawniczym. Jest to bardzo złożony i czasochłonny proces, który poprawnie wyjaśnić Ci moze tylko prawnik. My tu tylko inwestujemy.
Ile realnie można odzyskać-wszystko, czy część? Od czego to zależy?
Teoretycznie możesz odzyskać wszystko(wartośc zabezpieczenia zawsze jest większa niż zobowiązań). W praktyce tylko część, i to niewielką. Kasę uszczupla postępowanie upadłościowe, ale jest to tylko ułamek całej kwoty. Największym problemem jest to że firmy padają w czasie kryzysu. W kryzysie wartość hipoteki może spaść a i o kupca trudno. Może się zdarzyć że ze sprzedaży hipoteki odyska się tylko 30% jej pierwotnej wartości.
Na co zwrócić uwagę oceniająć zabezpieczenie hipoteką w dokumencie informacyjnym?
Bardzo rozległy temat, w skrócie na wszystko. Pomyśl co byś chciał spawdzić kupując daną nieruchomość.
Ile może potrwać procedura odzyskiwania pieniędzy?
Bywa że trwa to latami.
Czy to wymaga działań od drobnego inwestora, czy ktoś się tym zajmie, a pieniądze odzyskają wszyscy obligatariusze po równo?
Teoretycznie prawie wszystkim powinnien się zająć administrator hipoteki. Pieniądze proporcjonalnie do zainwestowanego kapitału powinny być zwrócone wszystkim. Jak pokazuje jednak przykład Anti bywa różnie. Przypadku z niespłaceniem obligacji zabezpieczonych jeszcze w polskim prawie nie było więc trzeba byc przygotowanym na wszystko.

O szczegóły proszę pytać wujka googla.

taakum
PREMIUM
0
Dołączył: 2010-07-10
Wpisów: 85
Wysłane: 25 listopada 2011 22:47:41
Przeczytajcie krótką informację:
www.fi.com.pl/wiadomosci_z_ryn...

Copernicus kupił obligacje Advadisa zabezpieczone hipotekami, wystąpił "default", następnie analiza zabezpieczenia i ...... inwestor sam dorzucił jeszcze trochę dodatkowego majątku na zabezpieczenie nominału + odsetek z obligacji. :)

Zabezpieczenie hipoteczne daje "pewną" gwarancję na odzyskanie zainwestowanych środków.
Jednak by można spać spokojne warto zwrócić na kilka czynników:

Po pierwsze (i) wyceny takiej nieruchomości czyli analizy operatu szacunkowego sporządzonego przez uprawnionego biegłego - tutaj ważna jest metoda, którą biegły zastosował (najczęściej porównawcza).
Poza tym lokalizacja, istniejące budynki, otoczenie etc.
Najłatwiej do oceny wartości użyć porównywarki internetowej do sprawdzenia ceny za m2 w danej lokalizacji.
(ii) sprawdzić czy w księdze wieczystej nie ma kogoś wpisanego (dział IV) lub dodatkowych ograniczeń (dział III);
(iv) po nowelizacji ustawy o księgach obligatoryjne jest ustanowienie przez Emitenta administratora, który działa na rzecz obligatariuszy i związany jest umową z Emitentem. To jest swego rodzaju "bezpiecznik". W razie "defaultu" będzie "dokonywał należytej staranności" by wyegzekwować dług po uzyskaniu tytułu wykonawczego.
(v) ważne, by wartość zabezpieczenia ustanowionego na nieruchomościach była nieco wyższa niż sam dług: 120, 130, 150 % im więcej tym, bo przy egzekucji cena za nieruchomość będzie niższa.

Może być?


Lukasz Konopko
42
Grupa: Bus Driver, Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2011-06-22
Wpisów: 679
Wysłane: 26 listopada 2011 10:59:06
Dzięki za wyczerpujące odpowiedzi. Dowiedziałem się tego co chciałem, a myślę, że innym też się przyda. Pozdrawiam

yayurek
0
Dołączył: 2011-04-14
Wpisów: 879
Wysłane: 26 listopada 2011 11:48:08
i właśnie pytanie, czy nam maluczkim (a przynajmniej mnie maluczkiemu), opłaca się przeprowadzać całe to badanie detektywistyczne i czy nie traktować, zabezpieczenia w postaci hipoteki, jedynie jako czynnika redukującego spadek ceny danego papieru w razie kłopotów i możliwości sprzedaży papieru z umiarkowaną stratą (to z kolei przy tej płynności, duża przewaga dla maluczkiego), oczywiście jeżeli spółka nie zrobi nas w jajo, i nie ogłosi, że ma kłopoty na pół godziny przed póŁnocą wigilii wykupu (jak FOJUD)... a że zabezpiecznie być wyższe musi, to wynika choćby z faktu, że cena wywołania przy pierwszej licytacji, wynosi 3/4 wartości szacowania (operat na podstawie którego była poprzednio nieruchomość szacowana, zwykle idzie do kosza), zaś przy drugiej licytacji to 2/3. W dodatku firma która popadła w kłopoty, ma często i gęsto kłopoty z ZUS, czy z podatkami. I ni z tego, ni z owego, do naszego zabezpieczenia może zgłosić się administracyjny lub skarbowy wspólnik (albo wszyscy naraz) w postaci hipoteki przymusowej... w sumie więc miejmy nadzieję, że dzięki wspólnym siłom szybkiego reagowaniu na forum STOCKWATCH, nie będziemy musieli doświadczyć na własnej skórze, skuteczności tego rodzaju zabezpieczenia

Minion
0
Dołączył: 2011-01-25
Wpisów: 41
Wysłane: 26 listopada 2011 19:14:22
Słuchaj Yayurka bo dobrze gada!
Zakładam, że jesteś "niewielkim inwestorem" i inwestujesz własne pieniądze. Większość ludzi z kasą na papieże jest "goła" a wszystkie ich aktywa znajdują się w firmach lub innych wechikułach inwestycyjnych. Oni mogą sobie pozwolić na osobiste sprawdzenie nieruchomości, a wynajęcie biegłego rzeczoznawcy będzie niewielkim procentem ich inwestycji. Poza tym oni nie mają czasu pisać na forach :-)
Ja traktuję zabezpieczenie jako ograniczenie strat w razie problemów. Jeśli chodzi o problemy ZPS to zabezpieczenie zadziałało w 100%. Nawet przerosło moje oczekiwania. Tylko dlatego posiadam jeszcze pojedyncze sztuki ich papierów. Więcej o tej sytuacji znajdziesz w wątku ZPS, gdzie z Yayurkiem dyskutowaliśmy na temat ich zabezpieczenia.
Teraz problemy ma FOJUD. Tu sprawa jest jeszcze zbyt świerza by cokolwiek móc powiedzieć na ten temat. Mam nadzieję, że sytuacja wyklaruje się jeszcze przed gwiazdką.
Zabezpieczenie hipoteką nazwałbym zabezpieczeniem przed utratą całego kapitału. Nie myl tego z zabezpieczeniem kapitału które masz tylko w bankach.

Lukasz Konopko
42
Grupa: Bus Driver, Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2011-06-22
Wpisów: 679
Wysłane: 27 listopada 2011 01:32:02
Że Yayuarek dobrze gada to już się przekonałem sam, bo udziela się w wielu wątkach.
Z tematem Fojud, a także ZPS i Anti też już się zapoznawałem.
Inwestuje własne pieniądze i z ciekawości zapytałem jak to wygląda. Zgadzam się,że dla "maluczkiego" nie opłaca się przeprowadzać badań detektywistycznych, ale chciałem wiedzieć mniej więcej na co w razie czego można liczyć w związku z tym zabezpieczeniem. Już bez przesady z tym tłumaczeniem jak dla dziecka ;)
Kupiłem obligacje dwóch spółek z ratingiem AAA na SW i nie planuje trzymać ich do wykupu. Mam nadzieję, że to pozwoli mi nie poznawać procedury odzyskiwania pieniędzy z hipoteki na własnej skórze ;)
Pozdrawiam ;)

yayurek
0
Dołączył: 2011-04-14
Wpisów: 879
Wysłane: 22 marca 2012 09:30:45
Nie chcę mnożyć wątków, więc post ten zamieściłem w pierwszym wątku z tematem "zabezpieczenie" w tytule. Po raz pierwszy chyba, spółka, a jest nią QUALITY ALL DEV. zdecydowała się poza kilkoma innymi zabezpieczeniami (jak zastaw i blokada), zamieścić w propsekcie emisyjnym zdanie: "EMITENT ODPOWIADA CAŁYM SWPOIM MAJĄTKIEM ZA ZOBOWIĄZANIA WYNIKAJĄCE Z OBLIGACJI.. jeżeli ktoś mądrzejszy byłby raczył spojrzeć, i odpowiedzieć na pytanie: Czy w przypadku upadłości tej spółki, nabywca jej papierów dłużnych stanie w kolejce na równi z innymi wierzycielami, a może będzie pierwszy na liście kolejkowej, a może całkiem inaczej?

taakum
PREMIUM
0
Dołączył: 2010-07-10
Wpisów: 85
Wysłane: 22 marca 2012 10:18:03
TAk yayurek, ostatnio trochę sobie czytałem na temat zabezpieczenia. TAkie hasła, ze odpowiada całym majątkiem etc...
Ten zapis wynika wprost z ustawy o obligacjach: art 8 ust 1 (z drobnym zastrzeżeniem dla przychodowych). Czyli ameryki nie odkryli.

CO to oznacza w praktyce? Bo to, dla nas jako inwestorów się liczy. Jeżeli nie będzie ustanowionych na majątku emitenta zastawów, hipotek, przewłaszczeń, cesji, poręczeń, blokad, zajęć komorniczych etc. to wtedy szczęśliwie, z podziału masy likwidacyjnej dostaniemy swoje = czyli nominał.
Jeżeli jest hipoteka lub zastaw i jesteśmy na pierwszym miejscu (administrator, który działa w naszym imieniu) to mamy pierwszeństwo przed innymi wierzycielami. To jest plus. Wtedy możemy odzyskać kasę w pierwszej kolejności, dlatego banki tak bardzo potrzebują różnego rodzaju zabezpieczeń: cesji, zastawów etc. + tytuł egzekucyjny (BTE). Teraz modne zrobiło się jeszcze zabezpieczenie z 777 KC - daje pewien komfort takie oświadczenie notarialne emitenta, że zobowiązał się do zapłaty określonej kwoty w przyszłości. Jak się nie wywiąże, to również można z tego zabezpieczenia uzyskać szybko tytuł wykonawczy w sądzie.

Liczy się jednak: zdolność emitenta do generowania kasy - źródłem spłaty nie jest powietrze tylko generowana kasa: czy to z działalności operacyjnej, czy inwestycyjnej czy refinansowanie (odpowiednio w porę).
W takiej analizie pomaga taki serwis jak ten "SW" - w miarę szybko możemy zobaczyć rating. Super byłoby określenie prognozy takiego ratingu: zdolności do spłaty zadłużenia w przyszłości. Jednak jak widać nie jest to takie proste, bo wchodzi dużo zmiennych: otoczenie, przewagi konkurencyjne, zarząd, mnóstwo drobiazgów.

PS.
co do Quality - nie czytałem jeszcze warunków - zapoznam się i zobaczę co to za pomysł Think

intelekt
0
Dołączył: 2010-03-27
Wpisów: 232
Wysłane: 22 marca 2012 10:37:57
Cytat:
Liczy się jednak: zdolność emitenta do generowania kasy - źródłem spłaty nie jest powietrze tylko generowana kasa: czy to z działalności operacyjnej, czy inwestycyjnej czy refinansowanie (odpowiednio w porę).
W takiej analizie pomaga taki serwis jak ten "SW" - w miarę szybko możemy zobaczyć rating. Super byłoby określenie prognozy takiego ratingu: zdolności do spłaty zadłużenia w przyszłości. Jednak jak widać nie jest to takie proste, bo wchodzi dużo zmiennych: otoczenie, przewagi konkurencyjne, zarząd, mnóstwo drobiazgów.


Tak tylko że po takiej żmudnej analizie przepływów, ROE itd. gdy już upewnimy się że spółka jest wartościowa to powstaje pytanie: po co ryzykować obligacjami dla 10% z 10k zł skoro można kupić akcje tej spółki za 3k zł i zarobić 30% ? W pierwszym przypadku w najgorszym wypadku stracimy 10k zł; w drugim przy odpowiednim SL - 500zł.

Obserwując to co się dzieje na Catalyst można zaryzykować stwierdzenie że obligacje są bardziej ryzykowne od akcji a przecież wmawiają nam zupełnie coś odwrotnego!


yayurek
0
Dołączył: 2011-04-14
Wpisów: 879
Wysłane: 22 marca 2012 13:35:56
dlatego wciąż proponuję używanie pojęcia "papiery dłużne", a nie "obligacje", gdyż to ostatnie pojęcie wprowadza wiele osób w często tragicznie mylny błąd. Już dawno stwierdziłem, że mając do wyboru papiery dłużne dziwacznej spółki z NC i jej akcje. To w ostateczności wybiorę akcje, przy odpowiednio niższym poziomie kapitału zainwestowanego w spekulację. Co jakiś czas pojawiają się w papierach emitentów nowości zapisowe i tylko dlatego zainteresowałem się papierami tej spółki. Jak wiadomo w wielu przypadkach, jesteśmy w przypadku zakupu jakiś pechowych papierów, ustawiani w ostatniej kolejności dziobania padliny upadłościowej i zwróciłem na ten zapis uwagę, jedynie dla ustalenia kolejności dziobania w przypadku takiego zapisu, który być może zacznie się częściej pojawiać

wapkil
0
Dołączył: 2011-06-19
Wpisów: 1 472
Wysłane: 22 marca 2012 13:51:44
yayurek napisał(a):
Co jakiś czas pojawiają się w papierach emitentów nowości zapisowe i tylko dlatego zainteresowałem się papierami tej spółki (...) zwróciłem na ten zapis uwagę, jedynie dla ustalenia kolejności dziobania w przypadku takiego zapisu, który być może zacznie się częściej pojawiać


Który zapis? Cytat z Ustawy o obligacjach (jak wcześniej zauważył już Taakum)? Przecież pomijając fakt, że to zapis dla obligatariuszy korzystny, umieszczenie go w prospekcie nie ma żadnego znaczenia. Niezależnie od tego, czy się go zamieści, czy nie, ustawa i tak obowiązuje.

yayurek
0
Dołączył: 2011-04-14
Wpisów: 879
Wysłane: 28 maja 2012 07:53:01
zastanawiam się jak sklasyfikować i jakim kolorkiem zaznaczyć w mojej tabelce, zabezpieczenia papierów firm windykacyjnych w postaci zastawu na pakiecie wierzytelności... po pewnym zastanowieniu skłaniam się do zdania, że takie zabezpieczenie, jest zbliżone do zabezpieczenia na akcjach, czyli do zera... ale może się mylę, czy ktoś mądrzejszy zastanawiał się nad tym problemem

Resal
3
Dołączył: 2011-11-29
Wpisów: 173
Wysłane: 4 czerwca 2012 10:16:42
Wydaje się, że zastaw odpowiada zabezpieczeniom na innych składnikach majątku emitenta. Pakiet wierzytelności można wycenić i sprzedać innym firmom windykacyjnym. Można też zlecić jego obsługę firmom typu Navi, które specjalizują się w obsłudze wierzytelności masowych.

filemonczyk
0
Dołączył: 2012-03-16
Wpisów: 44
Wysłane: 20 czerwca 2012 20:41:09
jako poczatakujacy chcialbym sie zapytac tych osob, ktore dluzej inwestuja na rynku catalyst, oraz ogolnie na rynkach finansowych - jakie jest wasze podejscie do zabezpieczenia hipoteka, oraz ogolnie do zabezpieczenia obligacji??

Jezeli w/w zabezpieczenie gwarantuje w pratkyce tylko czesciowy zwrot kapitalu, to czy nie jest to zabezpieczenie tak samo zbedne jak inne?? Czy nie lepiej skupic sie tylko na analizie raportow i wyszukiwaniu duzych spolek rentownych/o dobrym ratingu - najlepiej zeby ich obligacje byly niezabezpieczone - wtedy wieksza szansa na nabycie kuponu po nizszej cenie.

Czy taki ped za zabezpieczeniem hipoteka nie wynika z "profilu psychologicznego" przecietnej osoby inwestujacej na catalyst, czyli osoby bojacej sie ryzyka, ktora majac swiadomosc złudnego(jak wnioskuje z wypowiedzi m.in w tym temacie) zabezpieczenia aby moc "spac spokojnie" ??

Czy odnotowano przypadek niewykupienia emisji obligacji zabezpieczonych hipoteka,a pieniadze inwestorow zostalyby uratowane przez owe zabezpieczenie??

Czy ogolnie zabezpieczenie obligacji nie jest czyms zbednym,dajacym to poczucie niepotrzebnego bezpieczenstwa, jezeli w sytuacji gdy dana spolka ma problemy, istnieje mozliwosc odsprzedania kuponow po cenie np 95,52(jak bylo w przypadku RELIGI-wierzac uzytkownikowi yayurek) i mysle ze podobnie bylo w przyadku anti, fojud itp.

Za jakiekolwiek odpowiedzi bede wdzieczny, pozdrawiam.

trampek
0
Dołączył: 2012-01-24
Wpisów: 28
Wysłane: 20 czerwca 2012 20:58:59
Możliwość odsprzedaży w przypadku większości spółek na rynku Catalyst jest tylko "teoretyczna" przy obrotach oscylujących koło zera. Kilkudziesięcioma obligacjami można zapchać animatora sprowadzając kurs bardzo szybko na niski poziom i to koniec. Oczywiście aby to zrobić trzeba jeszcze śledzić w miarę na bieżąco wszystkie spółki i być jednym z pierwszych sprzedających.

Przy większych ilościach obligacji i złym rozwoju wydarzeń tylko zabezpieczenie hipoteczne daje szansę na odzyskanie przynajmniej części kapitału a jak dobrze pójdzie to może nawet większości...
Ja osobiście poza drobnymi wyjątkami inwestuję tylko w zabezpieczone papiery (najlepiej hipoteką) za cenę troszkę mniejszej rentowności, zwłaszcza gdy w grę wchodzi ilość większa niż kilka sztuk.

intelekt
0
Dołączył: 2010-03-27
Wpisów: 232
Wysłane: 20 czerwca 2012 21:08:17
filemonczyk napisał(a):
Czy nie lepiej skupic sie tylko na analizie raportow i wyszukiwaniu duzych spolek rentownych/o dobrym ratingu - najlepiej zeby ich obligacje byly niezabezpieczone - wtedy wieksza szansa na nabycie kuponu po nizszej cenie.


Tak to znajdź mi choć 5 dużych spółek które mają wysoki rating i których niezabezpieczone papiery da się kupić na Catalyst po dobrej cenie. Catalyst to miejsce w którym na co dzień grubasy odsprzedają frajerom papiery po kosmicznej cenie - to jest punkt pierwszy który należy zaakceptować.

filemonczyk napisał(a):
Czy ogolnie zabezpieczenie obligacji nie jest czyms zbednym,dajacym to poczucie niepotrzebnego bezpieczenstwa, jezeli w sytuacji gdy dana spolka ma problemy, istnieje mozliwosc odsprzedania kuponow po cenie np 95,52(jak bylo w przypadku RELIGI-wierzac uzytkownikowi yayurek) i mysle ze podobnie bylo w przyadku anti, fojud itp.


Wyobraź sobie że każdy obiera taką strategię jak Ty że jak się źle się dzieje to wrzuca wszystko na Catalyst a potem wyobraź sobie co się stanie z kursem.

michal52
0
Dołączył: 2011-01-27
Wpisów: 17
Wysłane: 21 czerwca 2012 11:39:58
yayurek napisał(a):
dlatego wciąż proponuję używanie pojęcia "papiery dłużne", a nie "obligacje", gdyż to ostatnie pojęcie wprowadza wiele osób w często tragicznie mylny błąd. Już dawno stwierdziłem, że mając do wyboru papiery dłużne dziwacznej spółki z NC i jej akcje. To w ostateczności wybiorę akcje, przy odpowiednio niższym poziomie kapitału zainwestowanego w spekulację. Co jakiś czas pojawiają się w papierach emitentów nowości zapisowe i tylko dlatego zainteresowałem się papierami tej spółki. Jak wiadomo w wielu przypadkach, jesteśmy w przypadku zakupu jakiś pechowych papierów, ustawiani w ostatniej kolejności dziobania padliny upadłościowej i zwróciłem na ten zapis uwagę, jedynie dla ustalenia kolejności dziobania w przypadku takiego zapisu, który być może zacznie się częściej pojawiać


Tym razem nie mogę się z z Tobą zgodzić, co mi się rzadko zdarza. Porównaj ile stracili obecni akcjonariusze PBG( w ciągu roku -96%),z proponowanymi przez zarząd dla największych wierzycieli stratami rzędu 30%.
Wydaje mi się różnica dość znaczna.

Medelin
0
Dołączył: 2012-02-26
Wpisów: 129
Wysłane: 3 lipca 2012 16:04:36
filemonczyk napisał(a):
jako poczatakujacy chcialbym sie zapytac tych osob, ktore dluzej inwestuja na rynku catalyst, oraz ogolnie na rynkach finansowych - jakie jest wasze podejscie do zabezpieczenia hipoteka, oraz ogolnie do zabezpieczenia obligacji??

Jezeli w/w zabezpieczenie gwarantuje w pratkyce tylko czesciowy zwrot kapitalu, to czy nie jest to zabezpieczenie tak samo zbedne jak inne?? Czy nie lepiej skupic sie tylko na analizie raportow i wyszukiwaniu duzych spolek rentownych/o dobrym ratingu - najlepiej zeby ich obligacje byly niezabezpieczone - wtedy wieksza szansa na nabycie kuponu po nizszej cenie.

Czy taki ped za zabezpieczeniem hipoteka nie wynika z "profilu psychologicznego" przecietnej osoby inwestujacej na catalyst, czyli osoby bojacej sie ryzyka, ktora majac swiadomosc złudnego(jak wnioskuje z wypowiedzi m.in w tym temacie) zabezpieczenia aby moc "spac spokojnie" ??

Czy odnotowano przypadek niewykupienia emisji obligacji zabezpieczonych hipoteka,a pieniadze inwestorow zostalyby uratowane przez owe zabezpieczenie??

Czy ogolnie zabezpieczenie obligacji nie jest czyms zbednym,dajacym to poczucie niepotrzebnego bezpieczenstwa, jezeli w sytuacji gdy dana spolka ma problemy, istnieje mozliwosc odsprzedania kuponow po cenie np 95,52(jak bylo w przypadku RELIGI-wierzac uzytkownikowi yayurek) i mysle ze podobnie bylo w przyadku anti, fojud itp.

Za jakiekolwiek odpowiedzi bede wdzieczny, pozdrawiam.



O ile mi wiadomo nie było jeszcze przypadku zaspokajania obligatariuszy z zabezpieczenia w postaci nieruchomosci na Catalyst (chyba wcale nie było jeszcze ciągnięcia z jakiegokolwiek zabezpieczenia).

Natomiast co do zasadności nabywania obligacji zabezpieczonych nieruchomością to ja zdam się na praktykę bankową - bank prawie zawsze chętniej pożyczy pod zastaw nieruchomosci niż po analizie nawet idealnie (często pozornie) wyglądających sprawozdań. Czy słusznie ? nie wiem... ale jakaś praktykę, prawda, mają.
Vae victis !

firemann
0
Dołączył: 2011-05-09
Wpisów: 74
Wysłane: 3 lipca 2012 16:39:50
Jeżeli się nie mylę to może się zdarzyć, że (niestety) przekonamy się w praktyce ile warte jest zabezpieczenie obligacji w postaci nieruchomości bo Religa Dev. przeciąga coś z raportem i spłatą odsetek...

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


1 2

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,284 sek.

tkkxckjw
jgqmkhih
kcwwzhqp
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
ceftejnt
ssizlnfr
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat