BOMI [BMI]

Wypowiedź jest bardzo dobra, trafia w sedno.

A jak zatwierdzą sprawozdanie i przerwą walne, to zatwierdzenie nie ma mocy prawnej? Myślałam, że tak to nie działa.

Też racja, w ten sposób nie będzie wątpliwości przynajmniej co do sprawozdania.

W PL w odniesieniu do Dobrych Praktyk obowiązuje zasada "comply or explain", czyli "nie musisz przestrzegać, ale wyjaśnij dlaczego". To napisali, czego nie chcą stosować i wyjaśnili dlaczego. Czy to jest nacisk? Mnie osobiście trudno sobie wyobrazić, jaki nacisk mógłby z tego wynikać. Czy się wypinają? Zależy czy przyjmujemy ich uzasadnienie. Warto np. pamiętać, że Walne online udostępniają chyba dwie spółki, a mamy ich kilkaset.

W różnych punktach w różnym stopniu i w zależności do indywidualnych preferencji. Dla mnie źle wygląda brak regulaminu wynagradzania Zarządu. Słabo też, że nie ma elektroniczengo Walnego (w końcu mamy wiek już 21-szy). Jak pisałem, to kwestia indywidualnego odbioru Spółki i samego Zarządu. Jednym można poluzować, innym trzeba patrzeć na ręce. Widziałem bardziej irytujące odstępstwa od Dobrych Praktyk. Np. w Synthosie. Pisałem kiedyś o tym na tamtym wątku.

Bomi w upadłości?
Czyżby powtórka procedury podobnej jak na DSS i HB?

www.stockwatch.pl/komunikaty-s...

To tylko pressing czy początek końca?
Jeśli bank nie przedłuży kredytowania kolejnym aneksem, może być (nie)ciekawie.
Jak bardzo źle jest z Bomi, i to na dwa tygodnie przed walnym?

W tym momencie odpowiedź na te pytania nabiera zupełnie innego znaczenia. W przypadku złożenia prawidłowego (bo ten chyba nieopłacony?) wniosku o upadłość albo spłacimy wszystkich na szybko z pieniędzy z emisji albo będzie gigantyczny problem.

Niestety doświadczenia z giełdy pokazują, że teraz może ujawnić się wielu innych żądających natychmiastowych spłat. Bomi może mieć z tym problem, bo ma problemy płatnicze i się restrukturyzuje, więc pewnie mnóstwo kar lub odstępnych będzie dyskusyjnych. Obawiam się fali wniosków jak w przypadku DSS (choć mogę się mylić).

W szczególności zwróćcie uwagę na ostatnie omówienia raportów Bomi i stan bilansu - co zostanie po spłacie wszystkich zobowiązań. Od dawna obserwuję Bomi i obawiałam się takiego właśnie momentu. Akcjonariuszom życzę mocnych nerwów.

Patrząc długoterminowo, tutaj chyba nie chodzi tylko o finanse Bomi i problemy z płynnością. To że kolejna miniEmisja pójdzie w większości na załatanie straty (czyli głównie na pokrycie ogromnych kosztów zarządu) + spłatę części odsetek od zobowiazań jest chyba oczywiste. Ostatnie pieniążki z emisji akcji w kwocie 25mln zł zostały w połowie przeznaczone właśnie na spłatę odsetek i małej części kredytów, a w drugiej połowie na pokrycie straty z działalności operacyjnej. Prezes mówił dużo o redukcji tych kosztów miedzy innymi poprzez sprzedaż którejś z części grupy (dystrybucyjnej lub detalicznej) i skupipeniu się na jednym rodzaju działalności. Tylko czy długoterminowo, jeśli uda się nawet pokonać obecne problemy finansowe, Bomi jest w stanie z tak okrojonym kapitałem funkcjonować na takim rynku gdzie konkurencji przeciez nie brakuje i ta konkurencja nieźle w Polsce prosperuje?

pytanie brzmi: kto ma pójść do więzienia?

Mocne pytanie. Jakąkolwiek analizę na SW należy traktować nie jako rekomendację ale jako własne zdanie autora posta na temat spółki i jego luźne przemyślenia. Z przewagą raz w jedną stronę raz w drugą. Każdy może czegoś nie dostrzec jak się bierze za analizę. Każdy się może pomylić. Decyzję o inwestycji podejmuje się zawsze samemu.

To ja też dołączę do wymądrzających się.
Ten komentarz zamieściłem w listopadzie 2010.

Niestety ale ta spółka od dawna nie miała w zarządzie osób, które rozumieją co się dzieje na rynku detalicznym w Polsce.