50 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25 Wpisów: 8 588
Wysłane:
28 czerwca 2012 05:44:10
przy kursie: 0,55 zł
pio355 napisał(a):to jest post z listopada 2010 ( całkiem niedawno) "wartość aktywów rzeczowych to tylko 3,56 zł" Pani Kasia, miesiąc wcześniej, nie widziała większych zagrożeń przy kursie powyżej 10,- zeta pytanie brzmi: kto ma pójść do więzienia? Podałbyś stosowny paragraf z przepisów karnych, bo nie jestem w tym biegły, a nie chciałbym opacznie zrozumieć tej wypowiedzi? Bomi jest na kursie kolizyjnym z ziemią i to już od dawna. Rating Altmana jest na poziomie CCC od pięciu kwartałów. Możemy tutaj zacytować wiele ostrzeżeń, a najważniejszym z nich jest przecież kurs. Jeżeli ktoś nadal długoterminowo trzyma te akcje, powinien poważnie przemyśleć swoją strategię inwestycyjną. Prawdopodobieństwo powrotu do szczytów jest żadne, kapitał powinien już dawno być wycofany na którymś ze spadków, chociażby dzięki zwykłemu stop lossowi. O Bomi piszą dość regularnie nasi dziennikarze www.stockwatch.pl/wiadomosci/w...Aktualnie wartość aktywów rzeczowych netto jest ujemna, więc ten wskaźnik przestał mieć sens. W sytuacji podbramkowej można sobie odpuścić analizę fundamentów, bo nad wszystkim wisi ryzyko ciągłości działalności. O spółkę trwa poza tym walka, bo jest co ratować. Gotówki wprawdzie prawie nie ma (8,5 mln zł), ale nadal ma pokaźny kawałek rynku (320 mln zł kwartalnych przychodów), a straty są papierowe (ostatnie 8 kwartałów zysk netto -224 mln zł, natomiast przepływy operacyjne +4,5 mln zł, saldo gotówkowe -1 mln zł). Od dawna piszemy, że są sygnały iż Bomi jest pieczone na sprzedaż za grosze któremuś z dużych graczy, ale sytuacja wymknęła się spod kontroli. Konkurent będzie równie zadowolony jak Bomi padnie, bo mu się zluzują lokalizacje handlowe bez wydawania grosza na przejęcie.
|
|
0 Dołączył: 2009-03-09 Wpisów: 237
Wysłane:
28 czerwca 2012 07:43:19
przy kursie: 0,55 zł
oczywiście, przesadziłem pytanie brzmi: czy istnieje podstawa prawna, na podstawie której można pociągnąć do odpowiedzialności karnej osoby zarządzające spółką Bomi w roku 2010? Piękne słowa nie zawsze są prawdziwe, a prawdziwe nie zawsze są piękne...
|
|
0 Dołączył: 2012-02-07 Wpisów: 50
Wysłane:
28 czerwca 2012 10:30:21
przy kursie: 0,55 zł
Komiczna sytuacja z tym upadkiem z powodu głupich stu tysięcy - o ile to prawda.
Gwałtowne spadki przyciągają sępy.
Czy jest szansa na odreagowanie? Czy możliwe jest przejęcie poprzez skup przecenionych akcji? A jeżeli tak to na jakim poziomie?
Na mój niuch może być jeszcze ciekawie.
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-04-09 Wpisów: 1 143
Wysłane:
28 czerwca 2012 11:02:48
przy kursie: 0,55 zł
pio355 napisał(a):oczywiście, przesadziłem pytanie brzmi: czy istnieje podstawa prawna, na podstawie której można pociągnąć do odpowiedzialności karnej osoby zarządzające spółką Bomi w roku 2010?
Nie istnieje. Chyba że udowodniłbyś, że osoby zarządzające przyjmowały łapówki od konkurencji albo popełniały jakieś inne przestępstwa, na które istnieje paragraf w kodeksie. A na "działanie na szkodę spółki" już nie istnieje, od czasu wprowadzenia w czerwcu 2011 roku słynnego "Lex Krauze" i zlikwidowania artykułu 585 KSH. Tyle w temacie więzienia. Zresztą nawet gdyby ten przepis nadal istniał, to udowodnienie komuś działania na szkodę spółki zawsze było niemal niewykonalne, a jeśli już jakimś przypadkiem zostało udowodnione i nie padło w apelacji, wyroki były dosyć pobłażliwe. Poza tym nawet jakby cały zarząd tej spółki wsadzić w dyby, to i tak nic by to nie zmieniło i w praktyce nic nie dało. Kurs akcji nie wróciłby od tego do poprzednich poziomów nawet w przypadku konfiskaty całości majątku tych osób i rozdzielenia go pomiędy akcjonariuszy. Oczywiście nie ma możliwości takiej konfiskaty a napisałem to jedynie dlatego, żeby wykazać, że jakakolwiek odpowiedzialność karna nie ma tu zwyczajnie sensu. Chyba że chodzi o rodzaj odpłaty, żeby mieć satysfakcję wynikającą z faktu, że "niegodziwcy", którzy doprowadzili spółkę do ruiny siedzą w pudle.
|
|
0 Dołączył: 2009-02-18 Wpisów: 398
Wysłane:
28 czerwca 2012 12:09:57
przy kursie: 0,55 zł
pio355 napisał(a):oczywiście, przesadziłem pytanie brzmi: czy istnieje podstawa prawna, na podstawie której można pociągnąć do odpowiedzialności karnej osoby zarządzające spółką Bomi w roku 2010?
Gdy udowodni się zarządowi, że nie złożył wniosku o ogłoszenie upadłość pomimo tego, że wystąpiły odpowiednie przesłanki. Nie wiem czy takie wystąpiły w 2010. Można być może również za nidotrzymanie staranności itd. Problem polega jednak na tym, że błędy które doprowadziły do upadku firmy nie powstały w 2010. To ciąg wydarzeń z lat poprzednich. I trudno zapewne znaleźć jedną przyczynę. Tak to już w dzialalności gospodarczej jest, że częśc firm pada. W detalu jest bardzo duża konkurencja i to zapewne nie ostatni upadek.
|
|
4 Dołączył: 2009-05-05 Wpisów: 1 251
Wysłane:
28 czerwca 2012 14:01:31
przy kursie: 0,55 zł
pio355 napisał(a):oczywiście, przesadziłem pytanie brzmi: czy istnieje podstawa prawna, na podstawie której można pociągnąć do odpowiedzialności karnej osoby zarządzające spółką Bomi w roku 2010?
Nie w ten sposób. Musiałbyś sformułować konkretne zarzuty. Na przykład to, że ogłoszenie programu restrukturyzacji było działaniem na szkodę spółki, czyli akcjonariuszy. Ale udowodnienie tego jest moim zdaniem niemożliwe. No chyba że masz inne konkretne zarzuty na myśli. Jeśli chodzi o brak zagrożenia dla działalności spółki w 2010 roku, to powiem tak: wiele spółek na GPW można wskazać takich, którym by się program restrukturyzacji przydał. Ale tego nie robią (to jest w gestii zarządzających). Nie ma możliwości przewidzenia takich działań. I już.
Edytowany: 28 czerwca 2012 14:04
|
|
4 Dołączył: 2009-05-05 Wpisów: 1 251
Wysłane:
28 czerwca 2012 14:03:08
przy kursie: 0,55 zł
2mek99 napisał(a):pio355 napisał(a):oczywiście, przesadziłem pytanie brzmi: czy istnieje podstawa prawna, na podstawie której można pociągnąć do odpowiedzialności karnej osoby zarządzające spółką Bomi w roku 2010?
Gdy udowodni się zarządowi, że nie złożył wniosku o ogłoszenie upadłość pomimo tego, że wystąpiły odpowiednie przesłanki. Nie wiem czy takie wystąpiły w 2010. Można być może również za nidotrzymanie staranności itd. Problem polega jednak na tym, że błędy które doprowadziły do upadku firmy nie powstały w 2010. To ciąg wydarzeń z lat poprzednich. I trudno zapewne znaleźć jedną przyczynę. Tak to już w dzialalności gospodarczej jest, że częśc firm pada. W detalu jest bardzo duża konkurencja i to zapewne nie ostatni upadek. I tutaj widzę lukę. Po ogłoszeniu programu restrukturyzacji w każdym raporcie wskazywano, że dalsze istnienie spółki i realizacja prognoz zależą właśnie od odpowiedniej realizacji tegoż programu. Także nie było konieczności ogłaszania upadłości, bo była zatwierdzona restrukturyzacja, która niosła za sobą ryzyko.
|
|
50 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25 Wpisów: 8 588
Wysłane:
29 czerwca 2012 09:46:35
przy kursie: 0,54 zł
2mek99 napisał(a):pio355 napisał(a):oczywiście, przesadziłem pytanie brzmi: czy istnieje podstawa prawna, na podstawie której można pociągnąć do odpowiedzialności karnej osoby zarządzające spółką Bomi w roku 2010?
Gdy udowodni się zarządowi, że nie złożył wniosku o ogłoszenie upadłość pomimo tego, że wystąpiły odpowiednie przesłanki. Nie wiem czy takie wystąpiły w 2010. Można być może również za nidotrzymanie staranności itd. Problem polega jednak na tym, że błędy które doprowadziły do upadku firmy nie powstały w 2010. To ciąg wydarzeń z lat poprzednich. I trudno zapewne znaleźć jedną przyczynę. Tak to już w dzialalności gospodarczej jest, że częśc firm pada. W detalu jest bardzo duża konkurencja i to zapewne nie ostatni upadek. Regulacje odnośnie SA są dużo łagodniejsze niż te dotyczące spółek zoo. Nie ma sankcji ani odpowiedzialności majątkowej za nie zgłoszenie upadłości w terminie. Jest szansa dochodzenia roszczeń z innego paragrafu, ale tylko przez spółkę. Cytat:W przeciwieństwie do przepisów regulujących tworzenie i funkcjonowanie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością członek zarządu spółki akcyjnej nie odpowiada na podstawie k.s.h. za zobowiązania spółki nawet wówczas, gdy egzekucja komornicza z majątku spółki okaże się bezskuteczna. Takie rozwiązanie względem spółki z o.o. przewiduje natomiast art. 299 k.s.h. Wobec braku analogicznego rozwiązania odnośnie spółki akcyjnej kodeks spółek handlowych przewiduje jedynie wyjątkową odpowiedzialność cywilnoprawną członka zarządu i to nie wobec wierzycieli spółki, lecz samej spółki. www.nf.pl/Artykul/7830/Odpowie...Spółka i zarząd zawsze będzie machać inwestorowi przed nosem prospektem emisyjnym i raportami okresowymi, w których są wyszczególnione ryzyka. No i niezależnie od tego, czy zawinili w tej konkretnej sytuacji, zawsze jest ryzyko gospodarcze - tak jak pisze wyżej Kolega 2mek99, niektóre firmy po prostu padają, bo nie dają sobie rady na rynku. Tutaj pikanterii dodaje jeszcze upublicznienie Bomi. Pisał o tym szeroko Mariusz Zielke w PB, a potem w swoim portalu, po tym jak wyrzucono go z redakcji podobno z powodu nacisków. Potem miał kilka procesów ze strony IDMu. Wspominaliśmy o tym parę razy na forum, sprawy ciągle trwają. Cytat:W lipcu 2008 r. spółka Bomi, której akcjonariuszem także jest IDMSA postanowiła, że przejmie Rabat Pomorze. NWZA Bomi 8 lipca 2008 r. uchwaliło emisję akcji na sfinansowanie przejęcia. Akcjonariuszom Rabatu zaproponowano akcje Bomi według parytetu 2658 lub 2300 akcji za jeden walor Rabatu (więcej akcji otrzymywali akcjonariusze z akcjami uprzywilejowanymi). Umowy o zamianie akcji podpisywano w końcu sierpnia 2008 r. 35 osób (w tym członek zarządu GPW), które kupowały w październiku 2007 r. akcje Rabatu, w ciągu pół roku wirtualnie zarobiły ponad 80 proc. (ich akcje Rabatu wyceniono na ponad 74 tys. zł., podczas gdy kupowali je po 40 tys. zł). Wkład Maciejewskiego, który zainwestował 120 tys. zł, przy rozliczeniu z Bomi został wyceniony na 232 tys. zł. http://ngi24.pl/article/451/Różne są echa tej sprawy, IDM pozywał na lewo i prawo za artykuły choćby lekko negatywnie wspominające o perspektywach rynku w kontekście Bomi. Cytat:Przytoczyliśmy relacje w mediach na temat „jak sprawdziły się” prognozy DM IDM dotyczące Bomi. Natomiast dla sprawy w istocie jest to bez znaczenia. Znaczenie ma zaś jedno – DM IDM SA wniósł zarzut „pomówienia DM IDM SA o to, że wadliwie określił perspektywy rozwoju rynku FMCG”. Co uzasadnił stwierdzeniem, cytat z aktu oskarżenia: „Perspektywy rozwoju rynku FMCG są optymistyczne”. Analiza zakładająca inne zdanie powoduje sformułowanie zarzutu karnego w akcie oskarżenia. To jest niebywała sytuacja, by osoby występujące w imieniu spółki mogły dopuszczać się wnoszenia tego typu zarzutów o zniesławienie. www.polandsecurities.com/Akt-I...
Edytowany: 29 czerwca 2012 09:50
|
|
PREMIUM
49 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2011-11-29 Wpisów: 2 767
|
|
0 Dołączył: 2009-04-09 Wpisów: 1 143
Wysłane:
10 lipca 2012 09:04:57
przy kursie: 0,32 zł
I proszę, pojawiła się przyczyna wczorajszej zwały. Cytat:KOMISJA NADZORU FINANSOWEGO Raport bieżący nr 76 / 2012 Data sporządzenia: 2012-07-10 Skrócona nazwa emitenta BOMI Temat Odmowa przedłużenia dostępności kredytów w rachunku bieżącym Podstawa prawna Art. 56 ust. 1 pkt 1 Ustawy o ofercie - informacje poufne Treść raportu: Zarząd BOMI S.A. w nawiązaniu do raportów bieżących 56/2012, 61/2012, 73/2012 oraz 75/2012 informuje, że w dniu 9 lipca 2012 roku upłynął okres dostępności do kredytu w rachunku bieżącym udzielonego przez Bank PEKAO S.A. dla BOMI S.A. w kwocie 34.406.128 zł jak również kredytu w rachunku bieżącym udzielonego przez Bank PEKAO S.A. dla RABAT SERVICE S.A. w kwocie 32.039.238 zł. Spółka do momentu publikacji raportu nie powzięła informacji z Banku PEKAO S.A. o zgodzie na dalsze przedłużanie dostępności powyższych kredytów.
Jednocześnie zgodnie Aneksem nr 8 do umowy o kredyt w rachunku bieżącym w wysokości 60.000.000 zł zawartej pomiędzy Emitentem a Powszechną Kasą Oszczędności Bankiem Polskim S.A. okres dostępności kredytu upływa z dniem powzięcia informacji o wypowiedzeniu lub nie przedłużeniu kredytów przez Bank PEKAO SA lub BRE Bank S.A.
Ponadto Spółka informuję, iż BRE Bank w dniu 9 lipca 2012 roku zablokował kredyt w rachunku bieżącym bez podania przyczyn i w opinii Zarządu w sprzeczności z obowiązującą umową kredytową.
Zarząd zwraca uwagę, iż zablokowanie dostępu do kredytów w rachunku bieżącym stanowi zagrożenie dla kontynuowania bieżącej działalności operacyjnej Spółki. linkSzczerze powiedziawszy nie wygląda to najweselej. W żadnym wypadku nie chciałbym krakać ani siać paniki, zwłaszcza że nie wiem, jakie linie kredytowe mają w innych bankach, jeżeli jednak ta jest jedyna, albo największa, to właśnie w tej chwili firma straciła płynność finansową i moim zdaniem w zasadzie może już składać wniosek o upadłość, bo działalności jaką zajmuje się spółka nie da się prowadzić bez linii kredytowej, bądź środków własnych w zbliżonej wysokości.
Edytowany: 10 lipca 2012 09:07
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-09-03 Wpisów: 1 107
Wysłane:
10 lipca 2012 10:57:10
przy kursie: 0,32 zł
tym samym spółka jeszcze kilka miesięcy temu wyciągnęła o ile dobrze pamiętam ponad 20mln od akcjonariuszy(dla dotychczasowych). Nie lepiej dla akcjonariuszy było wtedy odpuścić walkę o spółkę, oddać papiery i więcej do tego nie dokładać. Dołożyli po 2.3 za akcję i po 0.92 za akcję, po co to było, aby banki to chwilę później zabrały?
|
|
PREMIUM
49 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2011-11-29 Wpisów: 2 767
Wysłane:
10 lipca 2012 19:36:45
przy kursie: 0,32 zł
Bomi się poddało, zarząd złożył wniosek o upadłość. Cytat:Zarząd BOMI SA przedstawił propozycję warunków układu, która zakłada częściową redukcję zadłużenia. Drobni wierzyciele posiadający do 15 000 zł wierzytelności otrzymają od spółki 100 proc. spłaty zadłużenia. Dla wierzycieli powyżej 15 000 zł Zarząd Spółki przewiduje częściową redukcję wierzytelności i spłatę pozostałej części rozłożoną w czasie w zależności od rodzaju dostawcy. Więcej na temat upadłości Bomi: www.stockwatch.pl/wiadomosci/b...Liczby nie kłamią (...) ale kłamcy liczą
Edytowany: 10 lipca 2012 19:37
|
|
115 Dołączył: 2010-01-27 Wpisów: 1 082
Wysłane:
10 lipca 2012 22:19:47
przy kursie: 0,32 zł
Taka ciekawostka - na bankierze jest wątek, w którym jakiś użytkownik podał dokładną datę ogłoszenia upadłości przez Bomi. Jego wpis jest z 26.06.2012 r. Warto przeczytać komentarze - fajna kwintesencja różnych postaw inwestorów. I kolejny dowód na to, że na kochanej GPW inside trading kwitnie... Nie jestem pewien, czy mogę podać linka, a nie mam czasu teraz na czytanie regulaminu. Zaryzykuję więc: www.bankier.pl/forum/pokaz_tre...Jeśli jest to niezgodne z regulaminem to przepraszam i proszę o usunięcie i nie dawanie bana
|
|
140 Dołączył: 2011-03-26 Wpisów: 4 899
Wysłane:
10 lipca 2012 22:31:05
przy kursie: 0,32 zł
 jaki insider trading.... dla naszego KNF to po prostu chłop u wróżki był, zabulił 50 zł i ta mu wywróżyła...
Brak kary w przeszłości rozzuchwala na przyszłość..
teraz również na twitter.com
|
|
0 Dołączył: 2009-04-09 Wpisów: 1 143
Wysłane:
12 lipca 2012 00:54:26
przy kursie: 0,32 zł
Nie chcę straszyć ani siać paniki, ale coś mi się wydaje że tutaj może nawet nie być układu. Cuchnie likwidacją... Ja w Bomi regularnie kupuję, nie dlatego żeby byli tacy super, po prostu mam blisko. Od pewnego czasu, miesiąca, może ciut dłużej obserwuję w tym sklepie znaczne zubożenie asortymentu a to co było tam dzisiaj wygląda już na całkowitą nędzę. W nabiale towar rozlokowany niemal jak za komuny, część półek pusta, serki w chłodniach porozstawiane w odległości 10 cm od siebie, to samo z puszkowanym piwem. Wszystkie towary schodzące "na bieżąco" na wyczerpaniu, nowych dostaw nie widać. Nie działają terminale do płacenia kartami, sklep miał też wyraźne problemy z gotówką; żeby rozmienić banknot 50 złotowy kasjerka musiała biegać nie wiadomo gdzie. Nie wiem jak jest w innych sklepach, może po prostu miałem pecha, ale w takiej postaci biznesu zwyczajnie prowadzić się nie da. Jeśli więc szybko nie dogadają się z bankami albo nie zdobędą środków przynajmniej na bieżące dostawy, to równie dobrze mogą od razu zwinąć ten biznes...
|
|
0 Dołączył: 2011-05-22 Wpisów: 749
Wysłane:
12 lipca 2012 02:26:36
przy kursie: 0,32 zł
Frey napisał(a):Taka ciekawostka - na bankierze jest wątek, w którym jakiś użytkownik podał dokładną datę ogłoszenia upadłości przez Bomi. Jego wpis jest z 26.06.2012 r. Warto przeczytać komentarze - fajna kwintesencja różnych postaw inwestorów. I kolejny dowód na to, że na kochanej GPW inside trading kwitnie... Nie jestem pewien, czy mogę podać linka, a nie mam czasu teraz na czytanie regulaminu. Zaryzykuję więc: www.bankier.pl/forum/pokaz_tre...Jeśli jest to niezgodne z regulaminem to przepraszam i proszę o usunięcie i nie dawanie bana Potwierdza sie,ze czesto na tych "upadajacych" spolkach ktos duzo wczesniej daje info na forum. Tutaj 2 tygodnie wyprzedzenia z dokladna data- no prosze)dobra prognoza. Oczywiscie KNF takimi tematami sie nie interesuje
|
|
0 Dołączył: 2009-09-03 Wpisów: 1 107
Wysłane:
16 lipca 2012 20:49:57
przy kursie: 0,43 zł
czy zawieszenie prac nad prospektem w KNF na wniosek zarządu Bomi nie podpadałoby pod działaniem na szkodę akcjonariuszy?
|
|
PREMIUM
49 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2011-11-29 Wpisów: 2 767
Wysłane:
20 lipca 2012 08:25:44
przy kursie: 0,43 zł
Szansa na okruchy ze stołu Bomi - analiza techniczna w porannym Wykresie dnia.  kliknij, aby powiększyćSzczegółowe omówienie sytuacji w serwisie Wiadomości SW: www.stockwatch.pl/wiadomosci/s...Liczby nie kłamią (...) ale kłamcy liczą
|
|
0 Dołączył: 2010-10-17 Wpisów: 5
Wysłane:
24 lipca 2012 12:19:36
przy kursie: 0,39 zł
Mam pytanie odnośnie ostatnich zapisow na akcje bomi. Kasa wydana , na rachunku papier ktorego nie można sprzedać. Jakie są ewentualne możliwości odzyskania tych pieniedzy, jest jeszcze jakaś szansa ? Proszę o możliwie jasną odpowiedź.
|
|
0 Dołączył: 2009-09-03 Wpisów: 1 107
Wysłane:
24 lipca 2012 16:20:53
przy kursie: 0,39 zł
Sama spółka zawnioskowała o wstrzymanie prac nad prospektem, na podstawie którego tamte akcje miały zostać wprowadzone do obrotu. Nie wiem czym się kierował zarząd, ale na pewno nie dobrem akcjonariuszy, skoro nie mogą dysponować swoimi akcjami(poza udziałem w WZA). To kpina z akcjonariuszy, kasę pozyskali na warunkach(miały być dopuszczone) a teraz zarząd sam blokuje wprowadzenie akcji. Za prospekt zapłacili, za chwile stanie się bezużyteczny.
Szkoda, że spółka nie odpowiada dlaczego zdecydowała się na ten krok, wzięli kasę i zapomnieli(sorry chcą więcej).
|
|