0 Dołączył: 2009-02-25 Wpisów: 47
Wysłane:
3 lipca 2009 11:48:27
Taurus80 napisał(a):Patrzac z drugiej strony rzad sobie chyba slabo radzi z deficytem, niedawno ekonomisci sie przescigali co go wielkosci deficytu padaly rozne kwoty nawet 60 mld a wczoraj nasz minister sie chwalil ze znalezli AŻ 3 mld oszczednosci normalnie paranoja. Jezeli rzad za duzo kombinuje to wyjdzie nam wszystkim ta kombinacja bokiem, niestety sadze ze bedzie jeszcze jedna nowelizacja budzetu :(
Kto wie, czy jakiś wstrząs z tym budżetem nie jest nam (Europie?)potrzebny. Gdzieś czytałem, że obecny kryzys skończy się totalną deregulacją i w rezultacie szybkim rozwojem i zmniejszeniem deficytów budżetowych. Może teraz brzmi to jak UFO, ale ten kryzys może też przeorać trochę w głowach. Oczywiście pewnie w trochę dłuższej perspektywie. Ale wcale bym się nie zdziwił, gdyby na fali szukania dodatkowych wpływów do budżetu nasz rząd nie zaczął naprawdę likwidowac biurokracji i wywalać wszystkiego co ma "PKC'em", czyli prywatyzować. Atmosfera społeczna dla prywatyzacji i deregulacji chyba się poprawia (patrz - Bogdanka; jak wszystko dobrze pójdzie, to w Warszawie zobaczymy górników ze Śląska palących opony, żeby ich też szybko sprywatyzować). W perspektywie kilku lat może to naprawdę pobudzić nas do wzrostów.
Edytowany: 3 lipca 2009 11:51
|
|
0 Dołączył: 2009-01-07 Wpisów: 2 936
Wysłane:
3 lipca 2009 12:13:18
cyklotyk napisał(a):Taurus80 napisał(a):Patrzac z drugiej strony rzad sobie chyba slabo radzi z deficytem, niedawno ekonomisci sie przescigali co go wielkosci deficytu padaly rozne kwoty nawet 60 mld a wczoraj nasz minister sie chwalil ze znalezli AŻ 3 mld oszczednosci normalnie paranoja. Jezeli rzad za duzo kombinuje to wyjdzie nam wszystkim ta kombinacja bokiem, niestety sadze ze bedzie jeszcze jedna nowelizacja budzetu :(
Kto wie, czy jakiś wstrząs z tym budżetem nie jest nam (Europie?)potrzebny. Gdzieś czytałem, że obecny kryzys skończy się totalną deregulacją i w rezultacie szybkim rozwojem i zmniejszeniem deficytów budżetowych. Może teraz brzmi to jak UFO, ale ten kryzys może też przeorać trochę w głowach. Oczywiście pewnie w trochę dłuższej perspektywie. Ale wcale bym się nie zdziwił, gdyby na fali szukania dodatkowych wpływów do budżetu nasz rząd nie zaczął naprawdę likwidowac biurokracji i wywalać wszystkiego co ma "PKC'em", czyli prywatyzować. Atmosfera społeczna dla prywatyzacji i deregulacji chyba się poprawia (patrz - Bogdanka; jak wszystko dobrze pójdzie, to w Warszawie zobaczymy górników ze Śląska palących opony, żeby ich też szybko sprywatyzować). W perspektywie kilku lat może to naprawdę pobudzić nas do wzrostów. Europie na pewno by sie przydal porzadny wstrzas bo to co Unia wyrabia to jakas paranoja jedni drukuja kase na potege a innych sie czepiaja o jakis deficyt smiech na sali. Co do likwidacji biurokracji uwazam ze w obecnym skladzie rzadu i koalicji jest kompletnie niemozliwa niemowiac juz o reformie Kruzu :( a od tego trzebaby zaczac. Niestety aby tego dokonac jedna paratia i to z jajami musialaby miec wiekszosc w sejmie a to tez wydaje sie niemozliwe wiec jestesmy skazani na tkwienie w gow...e jeszcze przez dlugie lata.
|
|
9 Dołączył: 2009-01-18 Wpisów: 1 151
Wysłane:
3 lipca 2009 12:14:47
Taka myśl mi dzisiaj chodzi po łepetynie:
Klasyczne formacje techniczne już dawno nie działają. Sprawdzają się losowo w 50% przypadków. Zatem przestały byc wskaźnikiem, a nie zaczęły antywskaźnikiem. Aż się dziwię że wciąż tyle osób modli się do RGR, podwójnych den itd. Pół biedy gdy tylko sobie opisują wykresy, gorzej gdy próbują to klasycznie zagrac. Nawet gdy formacja wypala to zazwyczaj nie zapomni postrącac wszystkich gości z jako tako ciasnym stopem.
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-01-20 Wpisów: 222
Wysłane:
3 lipca 2009 12:55:58
tadekmazur napisał(a):Po gigantycznym spadku wzrost o 50% jest całkiem normalny. Nawet 100% nie powinno nikogo zdziwić. Zwłaszcza że trudno już mówić o nieustającym wzroście. Korekta z 2048 na 1794 to niemała korekta. Wzrost był za szybki i za wcześnie. Można było zarobić ale długoterminowcy powinni takich rzeczy unikać.
|
|
0 Dołączył: 2009-01-20 Wpisów: 222
Wysłane:
3 lipca 2009 12:58:46
tadekmazur napisał(a):Taka myśl mi dzisiaj chodzi po łepetynie:
Klasyczne formacje techniczne już dawno nie działają. Sprawdzają się losowo w 50% przypadków. Zatem przestały byc wskaźnikiem, a nie zaczęły antywskaźnikiem. Aż się dziwię że wciąż tyle osób modli się do RGR, podwójnych den itd. Pół biedy gdy tylko sobie opisują wykresy, gorzej gdy próbują to klasycznie zagrac. Nawet gdy formacja wypala to zazwyczaj nie zapomni postrącac wszystkich gości z jako tako ciasnym stopem. AT ma to do siebie że ładnie wygląda w podręcznikach a w życiu to 50/50 albo i mniej bo skoro ją wszyscy znają to jest to idealna metoda odleszczania. By wejść dobrze i zarobić BEZPIECZNIE trzeba skoordynować: 1. Korzystne otoczenie makro 2. Wybrać dobrą i tanią spółkę 3. Poczekać na sygnał wejścia na AT.
|
|
297 Dołączył: 2008-11-23 Wpisów: 7 675
Wysłane:
3 lipca 2009 13:12:07
Cytat:AT ma to do siebie że ładnie wygląda w podręcznikach a w życiu to 50/50 albo i mniej bo skoro ją wszyscy znają to jest to idealna metoda odleszczania. By wejść dobrze i zarobić BEZPIECZNIE trzeba skoordynować: AT działa tylko dlatego że wszyscy ją znają. :-) %R dał sygnał kupna? wyprzedźmy sygnał... samospełniająca się przepowiednia. ale rzeczywiście duzi gracze, lubią pojechać po stop losach ustawianych co do formacji. zastanawia mnie taka rzecz: czy niektórzy z większych graczy widzą zlecenia stop loss w arkuszu? Teoretycznie nie powinni, skoro są to zlecenia z limitem aktywacji, ale jak jest w praktyce...?
|
|
9 Dołączył: 2009-01-18 Wpisów: 1 151
Wysłane:
3 lipca 2009 13:17:42
Nie widzą, ale wiedzą że tam są. Na jedno wychodzi.
|
|
0 Dołączył: 2009-04-18 Wpisów: 338
Wysłane:
3 lipca 2009 13:27:12
Jest tez taka definicja AT: "AT (ANALIZA TECHNICZNA) - umiejętność wyczytania zachowania się kursu z różnych wykresów, przejęta najprawdopodobniej od starych Indian lub Cyganek; patrz czytanie z ręki lub ze szklanej kuli. Wszystkie te sposoby maja jedna wspólną cechę - rzadko się sprawdzają, ale wyjątki się zdarzają. AT opiera się na niezłomnej wierze sporej części inwestorów w możliwość określenia przyszłego kursu akcji na podstawie antycypacji jego zachowania w przeszłości (wykres prawdę ci powie). zrodlo: www.forum.gpwinfo.pl/showthrea..."Privatize the gains,socialize the losses"
|
|
297 Dołączył: 2008-11-23 Wpisów: 7 675
Wysłane:
3 lipca 2009 13:40:26
Cytat:Nie widzą, ale wiedzą że tam są. Na jedno wychodzi. gdzieś czytałem wywiad z jednym z byłych animatorów rynku. twierdził że zlecenia z limAkt są dla animatorów widoczne. Nie wiem tylko jaka jest wiarygodność tego...
|
|
0 Dołączył: 2009-02-25 Wpisów: 47
Wysłane:
3 lipca 2009 13:48:01
Vox napisał(a):zastanawia mnie taka rzecz: czy niektórzy z większych graczy widzą zlecenia stop loss w arkuszu? Teoretycznie nie powinni, skoro są to zlecenia z limitem aktywacji, ale jak jest w praktyce...? Wydaje mi się, że w czasie fixingu "przemiatanie" Teoretycznych Kursów Otwarcia dużymi zleceniami po obu stronach wyciąga z ciemności stoplosy. Czasami na niektórych spółkach widać takie ruchy. W czasie takiego "przemiatania" zlecenia PKC pojawiają się i znikają. Ale tylko zgaduję. Czy ktoś "biegły w Piśmie" mógłby to potwierdzić/ zdementować.
Edytowany: 3 lipca 2009 13:48
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-01-20 Wpisów: 222
Wysłane:
3 lipca 2009 14:24:30
W którejś książce Van Tharpa zalecano dla obrony SL na poziomie 25%. Może się wydawać dużo ale max 5% depozytu na spółkę więc w jednej transakcji ryzykujemy tylko 1,25% kapitału. Na rynku forex dymanie spekulantów po SL jest powszechne. Warto na necie poczytać sobie o XTB albo pograć trochę na koncie real. Ileż to razy kurs dotarł dokładnie na ten pips co trzeba, ani dalej ani bliżej by zamknąć SL. Jest narzędzie do platformy Meta Trader dla brokera które pokazuje średnią SL itp i umożliwia wychylanie notować o parę, paręnaście pipsów.
Edytowany: 3 lipca 2009 14:26
|
|
127 Dołączył: 2009-03-01 Wpisów: 2 050
Wysłane:
3 lipca 2009 19:27:14
Ciekawe rzeczy piszecie na temat AT To jak walka z wiatrakami, dlatego dyskutować nie będę Jak mawiał Marty Schwartz "Tyle w tym arogancji i głupoty" Jak z tą wiedzą co posiadam takie rewelację pisał będę na temat AF to będzie znak że pora odejść na inwestycyjną emeryturę, bo rynek takie lekceważące podejście szybko zweryfikuję Posiadam licencję MPW nr 2XXX ;) Pracowałem w XTB jakiś czas i odradzam to biuro z jednego powodu.. bo jest drogo. Co do reszty zarzutów, internauci temat podchwycili i co raz bardziej od prawdy zaczynają odbiegać. Z platformą MT4 polecam: https://www.fxpro.com/Min formalności, większa anonimowość, taniej i urząd skarbowy ;) Jeżeli ktoś posiada większy kapitał i nie ma szczególnych preferencji co do platformy to tylko SaxoBank Pzdr
|
|
0 Dołączył: 2009-01-09 Wpisów: 878
Wysłane:
3 lipca 2009 19:38:42
Joker napisał(a):Ciekawe rzeczy piszecie na temat AT To jak walka z wiatrakami, dlatego dyskutować nie będę Jak mawiał Marty Schwartz "Tyle w tym arogancji i głupoty"
Pzdr Zaskoczyles mnie... Z jednej strony mowisz, ze nie chcesz podjac dyskusji, a z drugiej zaslaniajac sie cytatem obraziles hurtem wszystkich, ktorzy cokolwiek powiedzieli o AT. Nie kumam tego i bede ci wdzieczny, jesli jednak temat podejmiesz. Mnie tez dopadł kryzys.. jem spleśniały ser, pije stare wino i jeżdżę autem bez dachu....
|
|
127 Dołączył: 2009-03-01 Wpisów: 2 050
Wysłane:
3 lipca 2009 19:50:38
Nikt nie powinien się poczuć dotknięty moją wypowiedzią Szczerze mówiąc, to mam nadzieję że ktoś przysiądzie przy książkach, kilka lat poświęci na aktywny handel na wielu rynkach i mi whisky podeślę Wówczas będzie o czym podyskutować i ... przy czym Miłego weekendu życzę, dla mnie dyskusja, która trochę monolog zarozumiałego faceta przypominała (a nie jest tak), została zakończona. Pozdrawiam :)
|
|
0 Dołączył: 2009-01-09 Wpisów: 878
Wysłane:
3 lipca 2009 20:17:59
Joker napisał(a):Nikt nie powinien się poczuć dotknięty moją wypowiedzią Szczerze mówiąc, to mam nadzieję że ktoś przysiądzie przy książkach, kilka lat poświęci na aktywny handel na wielu rynkach i mi whisky podeślę Wówczas będzie o czym podyskutować i ... przy czym Miłego weekendu życzę, dla mnie dyskusja, która trochę monolog zarozumiałego faceta przypominała (a nie jest tak), została zakończona. Pozdrawiam :) Hmm, wytlumacze do czego zmierzalem. Ja sie na pewno nie czuje Twoja wypowiedzia dotkniety. Nie wypowiadalem sie w temacie o AT. Ale potrafie sobie wyobrazic, ze ktos jednak mogl sie poczuc zle. Ale tez to forum - jak sadze - nie zostalo stworzone po to, zebys sie mogl pochwalic licencja numer ilestam, lekturami, praca w X cos tam, tylko do dzielenia sie wiedza. Ja tu mam do postawienia paru osobom whisky, i to nie jakies tam Chivasy, czarne jasie, tylko solidne 18-letnie single malty!! Ale te osoby nie odsylaja mnie do ksiazek, nie organizuja mi sciezki kariery, tylko sie wlasnie dziela wiedza (albo tipami) i niczego sie w zamian nie domagaja. Ba, nawet nie podejrzewaja, ze te whisky beda musialy wypic. Mnie tez dopadł kryzys.. jem spleśniały ser, pije stare wino i jeżdżę autem bez dachu....
|
|
0 Dołączył: 2009-01-20 Wpisów: 222
|
|
0 Dołączył: 2009-01-09 Wpisów: 878
Wysłane:
3 lipca 2009 23:38:43
Za czystej ciekawosci: co ilustruje ten diagram www.parkiet.com/galeria/7,1,82... ? Domyslam sie ze jakies futy, ale nie moge sie wiecej dopatrzyc. Mnie tez dopadł kryzys.. jem spleśniały ser, pije stare wino i jeżdżę autem bez dachu....
|
|
0 Dołączył: 2009-02-02 Wpisów: 2 104
Wysłane:
3 lipca 2009 23:50:17
Wyglada na FW20U8 :) www.bankier.pl/inwestowanie/pr...Najnowsze jakie to moze być (wnioskuje po wartosci FW20U8 jak i samego WIGu) to przełom lipca i sierpnia 2008.
Edytowany: 3 lipca 2009 23:57
|
|
9 Dołączył: 2009-01-18 Wpisów: 1 151
Wysłane:
4 lipca 2009 00:06:29
Odróżnijmy dwie rzeczy - klasyczną książkową AT i nowe pomysły techniczne (często sprzeczne z klasyką). Nie warto męczyc wzroku oglądaniem formacyjek lub rozmaitych linii na FW20. Ale wciąż można pisac systemy które wygrywają na danych historycznych na tyle wyraźnie że dają również spore szanse zwycięstwa (mniejszego niż na danych z historii) w przyszłości.
Na Forexie jest nieco inaczej. Klasyczna AT daje niewielką przewagę, ale naprawdę niewielką. Opowieści kapitana misia o 60-70% sprawdzalności pojawiają się w wypowiedziach anali typu P.Kuczyński. On nawet wygląda jak kapitan miś.
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
4 lipca 2009 00:09:23
Pytanie jaką grupę insiderów przebadano na potrzeby tego testu. Chodzi mi o to, że jeżeli do grona testowanych zaliczono zwykłych pracowników spółek giełdowych, którzy z powodów czysto ekonomicznych są zmuszeni sprzedawać swoje udziały to wykres wydaje się wiarygodny. Nie sądzę jednak, by w tym wypadku mogło by to świadczyć o jakichś dalekowzrocznych przewidywaniach, co do dalszych kieunków. Zgadzam się jednak z Tobą całkowicie, że ostatnia mni hossa to czyste szaleństwo. Zbyt wielu uznało, że to łatwy zysk sądząc po tak krótkim czasie, że giełda to samonakręcające się perpetum mobile. Dzisiaj mamy doczynienia z korektą, która może ukierunkować ostatni optymizm w przeciwną stronę. Wiele portfeli zostanie zdrenowanych. Jako że na giełdzie podobnie jak w przyrodzie też występuje równowaga. Łątwo było zarobić, jaszcze łatwiej niestety stracić. Długo nie pisałeś. pozdrawiam
|
|
Czy na pewno chcesz przesłać zgłoszenie do moderatora?
Poniżej potwierdź lub anuluj swój wybór.