153 Dołączył: 2011-10-30 Wpisów: 1 886
Wysłane:
31 lipca 2013 22:06:24
2mek99 napisał(a): Sorry ale jednak skasowali pomostówki, zreformowali mundurówki, podnieśli wiek emerytalny,. trzymają płacę minimalną pod kontrolą i chcą wprowadzić elastyczny czas pracy co uważam za świetny pomysł. Te wszystkie zmiany to dziesiątki miliardów złotych. Nie twierdzę że wszystko robią idealnie ale na tle potencjalnych konkurentów są o lata świtlne z przodu.
Uważasz że to markowanie? Napisałeś że Hausner coś tam przygotował. Mogę napisać że wcześniej to wszystko przygotpował Balcerowicz. Tylko co udało się wprowadzić? Polityk musi wyważyć między potrzebą a "bólem" społecznym. Tusk z Rostowskim poruszają się po linie tak aby zrobić rzeczy konieczne ale też nie zaprzepaścić wszystkiego co udało się osiągnąć.
Cytat:trzymają płacę minimalną pod kontrolą Zacznijmy ironicznie na wesoło - oczywiście nie swoją, tylko minimalną Płacę minimalną dusi poziom bezrobocia a nie PO. Tusk ostatnio coraz częściej bajdurzy o tym, że jest socjaldemokratą, nie zdziwię się, jak wkrótce Cię z tą płacą zaskoczy  Wybory idą, więc jakoś trzeba się będzie "tom socjaldemokratycznością" wykazać Cytat:Mogę napisać że wcześniej to wszystko przygotpował Balcerowicz. Nie. Jedynym kompleksowym programem był ten Hausnera i przyznaję to jako ktoś nigdy nie głosujący na SLD, a to naprawdę w moich ustach coś w tej sytuacji znaczy. Balcerowicz robił jakieś mgliste zarysy. Cytat:chcą wprowadzić elastyczny czas pracy co uważam za świetny pomysł.
Jak pójdziesz do pracy na 1.00 w nocy tylko po to, by pójść spać na 4 godziny i znowu wrócić na 13.00, potem przez 2 dni nie pójdziesz wcale by za 3 dni pójść na 12 godzin z nadgodzinami pisanymi "na zeszyt" do wybrania na święty-nigdy, Twoja żona tak samo, tylko u innego pracodawcy, a dwójkę małych dzieci z błaganiem zaczniesz podrzucać sąsiadom, by się nimi zajęli, zrozumiesz, jaki to "świetny pomysł". Pracowałeś kiedyś w takim systemie? Bo ja kiedyś miałem przez miesiąc taki "zaryp", że mi się dzień z nocą mylił. Na szczęście byłem wtedy jeszcze kawalerem. Przerób tak miesiąc sam, a potem życz innym tego "szczęścia". A jak już to wprowadzisz, to nie jęcz, że w Polsce katastrofa demograficzna dramatycznie się poszerza. Jeśli nie widzisz związku to mogę nad Tobą już tylko zapłakać... "Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
31 lipca 2013 23:17:06
2mek99 napisał(a): Polityk musi wyważyć między potrzebą a "bólem" społecznym. Tusk z Rostowskim poruszają się po linie tak aby zrobić rzeczy konieczne ale też nie zaprzepaścić wszystkiego co udało się osiągnąć.  Mój Boże, mamy kolejną ofiarę demagogii super duetu. Nie wiem kto Cię z tego doła wyciągnie, ja się nie podejmuje.
Edytowany: 31 lipca 2013 23:20
|
|
0 Dołączył: 2012-04-11 Wpisów: 703
Wysłane:
1 sierpnia 2013 01:00:03
No i pojechaliście ostro w politykę :) Dla schłodzenia tematu polecam do poczytania o sytuacji naszych "bratanków" z Węgier i ich szefa w postaci premiera Orbana. Cytat:Przed wyborami węgierski rząd zamierza ostatecznie rozwiązać problemy setek tysięcy Węgrów zadłużonych we frankach szwajcarskich. Rozwiązaniem miałoby być zwolnienie dłużników od kosztów wynikających z wielkiego umocnienia franka. Rząd nie martwi się protestami banków, bo w tej materii ma poparcie społeczeństwa. Cytat:Opinię tę wzmacnia niebywały spadek kursu akcji największego banku węgierskiego OTP (odpowiednik polskiego PKO) w końcu trzeciego tygodnia lipca. W ciągu 5 dni potaniały one o 16 procent. Tylko w piątek straciły ponad 10 proc. więc giełda budapesztańska podjęła decyzję o wstrzymaniu obrotu tymi walorami. Cena spadła przez tydzień z 5200 forintów poniżej 4000 forintów. Cytat:Dziennik przypomina, że rząd zamierza przerzucić na banki cały ciężar ratowania osób zadłużonych we frankach szwajcarskich. Pierwszy rachunek z tego tytułu został uiszczony w piątek 19 lipca przez bank OTP – jego kapitalizacja rynkowa spadła o 237 miliardów forintów, tj. o równowartość jego dwuletnich zysków, albo o jedną czwartą wartości kredytów ludności w frankach szwajcarskich zaciągniętych w OTP, albo – jeszcze inaczej – o jedną szóstą wartości całego banku. www.obserwatorfinansowy.pl/for...
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-02-18 Wpisów: 398
Wysłane:
1 sierpnia 2013 06:02:00
Frog napisał(a):[quote=2mek99]
PO przywróciło wyższą składkę i jakoś dziury to nie załatało. Więc oskarżanie PIS o obecną dziurę budżetową to co najmniej nadużycie.
Podstawą rozwoju jest praca. Tylko i wyłącznie. Nie dotacje, nie inżynieria finansowa. Bez pracy wytwórczej, usługowej, nie da się rozwijać. Postulujesz wzrost kosztów tejże, jako remedium na bolączki naszej gospodarki. Ja tego nie kupuję. Słabo się orientujesz. PIS obniżył składki emerytalne o 13% a PO podniosło tylko o 3. Więc dziura pozostała. PITu w ogółe nie ruszyli. Jesteśmy chyba jednynym krajem w którym nie ma opodatkowania spadków - ostatniej możliwości opodatkowania majątku zdobytego w sposób nieuczciwy. Ja opisałem jak można zasypać dziurę w systemie emerytalnym. Najlepszą metodą jest podniesienie aktywizacji ludzi (wzrost zatrudnienia) oraz podniesienie wieku emerytalnego. Wtedy wpływy rosną chociaż jednostkowy koszt pracy nie (unikamy podniesienie składek).
|
|
0 Dołączył: 2009-02-18 Wpisów: 398
Wysłane:
1 sierpnia 2013 06:14:55
Szutnik napisał(a):[quote=2mek99] Zacznijmy ironicznie na wesoło - oczywiście nie swoją, tylko minimalną Płacę minimalną dusi poziom bezrobocia a nie PO. Tusk ostatnio coraz częściej bajdurzy o tym, że jest socjaldemokratą, nie zdziwię się, jak wkrótce Cię z tą płacą zaskoczy  Wybory idą, więc jakoś trzeba się będzie "tom socjaldemokratycznością" wykazać Nie. Jedynym kompleksowym programem był ten Hausnera i przyznaję to jako ktoś nigdy nie głosujący na SLD, a to naprawdę w moich ustach coś w tej sytuacji znaczy. Balcerowicz robił jakieś mgliste zarysy. Jak pójdziesz do pracy na 1.00 w nocy tylko po to, by pójść spać na 4 godziny i znowu wrócić na 13.00, potem przez 2 dni nie pójdziesz wcale by za 3 dni pójść na 12 godzin z nadgodzinami pisanymi "na zeszyt" do wybrania na święty-nigdy, Twoja żona tak samo, tylko u innego pracodawcy, a dwójkę małych dzieci z błaganiem zaczniesz podrzucać sąsiadom, by się nimi zajęli, zrozumiesz, jaki to "świetny pomysł". Pracowałeś kiedyś w takim systemie? Bo ja kiedyś miałem przez miesiąc taki "zaryp", że mi się dzień z nocą mylił. Na szczęście byłem wtedy jeszcze kawalerem. Przerób tak miesiąc sam, a potem życz innym tego "szczęścia". A jak już to wprowadzisz, to nie jęcz, że w Polsce katastrofa demograficzna dramatycznie się poszerza. Jeśli nie widzisz związku to mogę nad Tobą już tylko zapłakać... Sam zaprzeczasz swoim postultom. Z jednej strony proponujesz aby zlikwidować płącę minimalną czyli pójść na żywioł. Zapewniam cię, że wielu nieuczciwych pracodawców zacznie płacić po 400-500 zł. Następnie Ci, którzy będą płacić uczciwie powiedzmy 2 tys. i więcej zaczną bankrutować bo nie będą mogli konkurować i zostaną na rynku tylko nieuczciwi. Więc będzie ogólna klapa. Konsumpcja spadnie, kryzys się nasili. Z drugiej strony piszesz o elastycznym czasie pracy jako wielkim źle. Nie wiem na jakiej zasadzie się to odbywało (bo nie ma jeszcze takich regulacji) ale sam widzisz, że przedsiębiorca będzie chciał wycisnąć z pracowaników ile się da więc oni potrzebują obrony ze strony państwa. Elastyczny czas pracy w skali 3-4 miesięcy (na tyle pozwala teraz kodeks pracy) sam wprowadzałem i nie polega to na dodawaniu tu 4 godzin a odejmowaniu tam 5. Obecne regulacje mają umożiliwić rozliczanie czasu pracy w okresie rocznym. Przygotowuje się długoterminowe harmonogramy pracy (uwzględniające np. urlopy). Zazwyczaj chodzi tu o branże o dużej sezonowości (produkcja napojów, lodów, itp). W pewnych okresach pracuje się 12 godzin dziennie w innych np. 6. Ale te haromogramy muszą być opracowane z dużym wyprzedzeniem i na pewno nie chodzi o to co Ty opisałeś.
|
|
0 Dołączył: 2009-02-18 Wpisów: 398
Wysłane:
1 sierpnia 2013 06:27:33
Ann napisał(a):No i pojechaliście ostro w politykę :) Dla schłodzenia tematu polecam do poczytania o sytuacji naszych "bratanków" z Węgier i ich szefa w postaci premiera Orbana.
Firma, w której pracuję mocno się zastanawia nad wycofaniem z Węgier. Podatki jakie tam wprowadzają biją rekordy świata. Najwyższe opłaty ekologoczne, najwyższe opłaty drogowe, najwyższe podatki dla banków, sieci handlowych, podatki od reklamy, od wypłat gotówkowych, itd. A później Orban się dziwi, że inflacja wszędzie spada a jemu na Węgrzech rośnie (firmy podnoszą marże i ceny aby utrzymać zyski). No ale ludzie wierzą że za ich długi załpaci Tesco albo Reiffeisen. Najnowszy pomysł to VAT 35% od wyrobów luksusowych. Te wszystkie działania są mało skoordynowane i nieprzemyślane. Zwłaszcza działania antybankowe spowodowały, że nawet jeżeli ktoś ma pomysł na otwarcie biznesu to nie ma szans na kredyt. Banki zamroziły działalności i w zasadzie zbierają już tylko spłaty od udzielonych kredytów wstrzynując jakąkolwiek działalność. Szef największego banku sprzedał cały swój pakiet akcji (kilkadziesiąt mln EUR) gdy usłyszał o najnowszym pomyśle rozwiązania problemu kredytów walutowych. Niektóre posunięcia Orbana są dobre (podniesienie wieku emerytalnego, przegląd "rencistów") inne dosyć kontrowersyjne (opłaty za studia lub obowiązek odpracowania tych studiów - u nas było coś takiego za komuny) ale większość to populizm dobry dla gawiedzi ale w długim terminie zabijające gospodarkę.
|
|
0 Dołączył: 2009-02-18 Wpisów: 398
Wysłane:
1 sierpnia 2013 06:32:42
buldi napisał(a):2mek99 napisał(a): Polityk musi wyważyć między potrzebą a "bólem" społecznym. Tusk z Rostowskim poruszają się po linie tak aby zrobić rzeczy konieczne ale też nie zaprzepaścić wszystkiego co udało się osiągnąć.  Mój Boże, mamy kolejną ofiarę demagogii super duetu. Nie wiem kto Cię z tego doła wyciągnie, ja się nie podejmuje. Ja w dole nie jestem. Wprost przeciwnie (zwłaszcza po ostatnich wzrostach na EEX :-) Wolałbym abyś napisał coś merytorycznie i uzasadnił to (co byś zrobił na miejscu Tuska) niż odpowiadał w najprostszy sposób - wszystko jest źle, rządzący kradną itp. Typowe "polskie" podejście do tematu.
|
|
153 Dołączył: 2011-10-30 Wpisów: 1 886
Wysłane:
1 sierpnia 2013 07:46:38
2mek99 napisał(a): Sam zaprzeczasz swoim postultom. Z jednej strony proponujesz aby zlikwidować płącę minimalną czyli pójść na żywioł. Zapewniam cię, że wielu nieuczciwych pracodawców zacznie płacić po 400-500 zł. Następnie Ci, którzy będą płacić uczciwie powiedzmy 2 tys. i więcej zaczną bankrutować bo nie będą mogli konkurować i zostaną na rynku tylko nieuczciwi. Więc będzie ogólna klapa. Konsumpcja spadnie, kryzys się nasili.
Z drugiej strony piszesz o elastycznym czasie pracy jako wielkim źle. Nie wiem na jakiej zasadzie się to odbywało (bo nie ma jeszcze takich regulacji) ale sam widzisz, że przedsiębiorca będzie chciał wycisnąć z pracowaników ile się da więc oni potrzebują obrony ze strony państwa.
Elastyczny czas pracy w skali 3-4 miesięcy (na tyle pozwala teraz kodeks pracy) sam wprowadzałem i nie polega to na dodawaniu tu 4 godzin a odejmowaniu tam 5. Obecne regulacje mają umożiliwić rozliczanie czasu pracy w okresie rocznym. Przygotowuje się długoterminowe harmonogramy pracy (uwzględniające np. urlopy). Zazwyczaj chodzi tu o branże o dużej sezonowości (produkcja napojów, lodów, itp). W pewnych okresach pracuje się 12 godzin dziennie w innych np. 6. Ale te haromogramy muszą być opracowane z dużym wyprzedzeniem i na pewno nie chodzi o to co Ty opisałeś.
Cytat:Sam zaprzeczasz swoim postultom. Z jednej strony proponujesz aby zlikwidować płącę minimalną czyli pójść na żywioł. Przeczytaj jeszcze raz uważnie to, co tam pisałem i jeśli znajdziesz fragment, w którym żądam zniesienia płacy minimalnej, to stawiam Ci piwo Ja tylko napisałem o tym, że obecni rządzący nie kontrolują swoich płac (rosną ponadnormatywnie cały czas), a jedynie płacę minimalną (głównie dlatego, że to nie ich problem). Cytat:Obecne regulacje mają umożiliwić rozliczanie czasu pracy w okresie rocznym. W praktyce będą wykorzystywane dokładnie tak, jak to opisałem. Coś, co w zamiarze ma być czymś wyjątkowym i wprowadzanym wyłącznie w sytuacjach podbramkowych, wskutek ogólnikowości sformułowań ustawy będzie tak właśnie używane w "Biedronkach" i tym podobnych firmach. A co do "reformatorskich" działań obecnego rządu: Nie sięgajmy daleko wstecz, najświeższy przykład - "Ustawa Śmieciowa". Było sobie w gminach kilku konkurujących odbiorców śmieci, wprowadzono jednego, obowiązkowego (monopol). Pokaż mi gminę (choć jedną w Polsce!) w której ten zabieg obniżył cenę odbioru śmieci. Wiem - ta podwyżka cen wynika z konieczności wzrostu opłat bo trzeba segregować Tyle, że ja już...raz za to właśnie 3 lata temu płaciłem, dokładnie na ten sam cel. I ten, co tę podwyżkę wziął, jedynie pozorował segregowanie Aha, oczywiście w moim Urzędzie Gminy zatrudniono dodatkowo 3 urzędników do "obsługi tematu". Załóżmy, że to jest średnia liczba, to daje: liczba gmin w Polsce to 2479 x 3 = 7437 nowych etatów urzędniczych. Jak fajnie - bezrobocie zmniejszyło się o 7500 ! " A kto za to wszystko płaci? Ja płacę, Pan płaci, Pani płaci..." (copyright M.Piwowski, "Rejs") "Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)
|
|
2 Dołączył: 2012-10-31 Wpisów: 565
Wysłane:
1 sierpnia 2013 11:48:06
@ 2mek99 pare komentarzy, bo kolega sie tu mocno rozbujal i sam juz nie kontroluje tego co pisze...no offense, to dla dobra dyskusji :) Cytat:Dług nie bierze się z niedoboru wpływów, lecz z nadmiernych wydatków Serio? Mnie w szkole uczyli ze rownanie dziala w dwie strony... Przykladem tego jest nowelizacja obecnego budzetu, bo sie okazuje ze przy zalozonych wydatkach (w tym wypadku stalych), wplywy sa zbyt male...dziura w tym roku sie dodatkowo powiekszy nie dla tego ze rzad dorzucil kolejne wydatki, a dla tego ze zle oszacowal wyplywy.....jest ich po prostu za malo...got it? Cytat:Jakie reformy miałaby podjąć obecna (czy przyszła) władza? Napisz i uzasadnij co te reformy dadzą. Tylko please nie pisz o redukcjach w administracji bo oznacza to tylko jedno. Nie odpaliłeś nawet excela żeby policzyć że to nic nie da. Nam brakuje 60-80 mld a nie 2-3. ..... Sorry ale jednak skasowali pomostówki, zreformowali mundurówki, podnieśli wiek emerytalny,. trzymają płacę minimalną pod kontrolą i chcą wprowadzić elastyczny czas pracy co uważam za świetny pomysł. Te wszystkie zmiany to dziesiątki miliardów złotych
To moze odpal tego excela i pokaz nam te kalkulacje i te dziesiątki miliardów złotych Cytat:Polityk musi wyważyć między potrzebą a "bólem" społecznym. Tusk z Rostowskim poruszają się po linie tak aby zrobić rzeczy konieczne ale też nie zaprzepaścić wszystkiego co udało się osiągnąć. po pierwsz nie rozumiem zalozenia za wladza ma nam (spoleczenstwu) zadawactylko ból i potem tlumaczyc ze to dla naszego dobra i takie sa potrzeby...moze kolega sie juz pogodzil z taka filozofia, ale ja np NIE Po drugie, chyba kolega nie rozumie, na czym polega polityka i wokol czego aktywnosc politykow sie skupia – na najblizysz wyborach i tym zeby w nich zostac wybranym na kolejna kadence, reszta to sprawy drugorzedowe....to ze musza rzucic jakies kosci do poobgryzania i wykonac jakies ruchy, to jest tylko po to zebyc slupki popularnosci nie spadaly i karaj nie pograzyl sie w totalnym chaosie (bo wtedy spdna te slupki i bedzie lipa w wyborach) jak jeszcze tego nie wykminiles to moze nie powinies sie tak bunczucznie o politykach i ich dzialaniach wypowiadac Cytat:Ja opisałem jak można zasypać dziurę w systemie emerytalnym. Najlepszą metodą jest podniesienie aktywizacji ludzi (wzrost zatrudnienia) oraz podniesienie wieku emerytalnego. Wtedy wpływy rosną chociaż jednostkowy koszt pracy nie (unikamy podniesienie składek). Jakies konkretne pomysly co do "aktywizacji ludzi" bo to jest w sumie najwazniejszy punkt twoich postulatow? z tego co deklarujesz to pracujesz w jakiejs tam firmie...oprocz prezesa, ilu macie pracownikow po 60 roku zycia? A ilu bylibyscie skorzy zatrudnic po 65 roku zycie? Kiedy ostatni raz zatrudniliscie kogos takiego?
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
1 sierpnia 2013 11:58:03
2mek99 napisał(a):Ja opisałem jak można zasypać dziurę w systemie emerytalnym. Najlepszą metodą jest podniesienie aktywizacji ludzi (wzrost zatrudnienia) oraz podniesienie wieku emerytalnego. Wtedy wpływy rosną chociaż jednostkowy koszt pracy nie (unikamy podniesienie składek). Podniesienie aktywizacji ludzi - czyli co, ustawowe zmniejszenie bezrobocia? Ładny slogan, ale do tego potrzeba realnych działań, w tym obniżenia kosztów pracy.
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-02-18 Wpisów: 398
Wysłane:
1 sierpnia 2013 14:50:03
Salak napisał(a):@ 2mek99 pare komentarzy, bo kolega sie tu mocno rozbujal i sam juz nie kontroluje tego co pisze...no offense, to dla dobra dyskusji :) Cytat:Dług nie bierze się z niedoboru wpływów, lecz z nadmiernych wydatków Czytaj uważnie. Cytujesz Mikh a mnie robisz zarzuty. Ja napisałem, że owszem deficyt bierze się również z niedoboru wpływów. Dlatego gdy pisałem o tym co można zrobić zajmowałem się obiema stronami równania. "po pierwsz nie rozumiem zalozenia za wladza ma nam (spoleczenstwu) zadawac tylko ból i potem tlumaczyc ze to dla naszego dobra i takie sa potrzeby...moze kolega sie juz pogodzil z taka filozofia, ale ja np NIE" Skoro kolega rozumie jak działa równanie to chyba się orientuje że tyle wydamy ile wpłynie (w długim okresie czasu). Problem polega na tym że większość społeczeństwa nie kuma jak działa równanie i że obie strony muszą się równać. A przede wszystkim że nie ma czegoś takiego jak państwo, które można doić bez końca. Państwo tyle rozda ile dostanie. Większość Polaków obawiam się tego nie rozumie. Więc skoro państwo nie ma wpływów to musi obciąć wydatki (zadać ból jednym) lub podnieść podatki (zadać ból drugim). Jest tylko pytanie komu zadajemy ból a komu robimy dobrzez. To co starałem się wytłumaczyć w poprzednich wypowiedzaich to to że trzeba ten ból i robienie dobrze odpowiednio serwować a uważam że obecny rząd robi to lepiej niż poprzednie (dlatego są jeszcze przy władzy) chociaż okres trafił im się fatalny (kryzys globalny jak niektórzy twierdzą największy od tego z lat 30-tych). Oczywiście można pójść "drogą Korwina" i powiedzieć likwidujemy państwo. Kupcie sobie pistolety i sami próbujcie się bronić, wszystko jest odpałatne nie ma podatków (likwidujemy wpływy do budżetu czyli podatki oraz wydatki budżetu czyli służbę zdrowia, edukację, wojsko, policję, itd. Co do tego jak akytywizować ludzi to np. reforma urzędów pracy tak aby zaczęły rzeczywiście "żenić" bezrobotnych z pracodawcami. Drugi temat to zwiększyć mobilność a więc przesuwać ludzi z miejsc gdzie pracy nie ma do miejsc w której ona jest. Do tego jak rozumiem ma służyć program wykupu przez rząd mieszkań w największych miastach i wynajmowania ich po cenach poniżej rynkowych. Osobiście uważam, że lepszy taki pomysł niż żaden ale rozegrałbym to systemowo wprowadzając wzmocnienie wynajmująych w relacjach z najemcami tak aby zaczęło sie opłacać bodowanie domów na wynajem na dużą skalę. Wtedy ceny rynkowe wynajmu by spadły i byłby to mechanizm rynkowy. Trzeci pomysł to ubezpieczenie zdrowotne dla wszystkich (niezależnie od składek) aby odciążyć urzędy pracy od ciągłej zabawy w kotka i myszkę z "bezrobotnymi" którzy nie mają zamiaru podejmować pracy tylko chcą mieć możliwość leczenia za darmo. Te pomysły pojawiają się cały czas w dyskusjach. Część jest wprowadzanych ale niekoniecznie dobrze część gdzieś tam ginie w ustawach, które powstajką lub nie.
|
|
2 Dołączył: 2012-10-31 Wpisów: 565
Wysłane:
1 sierpnia 2013 15:28:12
Cytat:Problem polega na tym że większość społeczeństwa nie kuma jak działa równanie i że obie strony muszą się równać. mysle ze wiekszosc spolecznetwa to KUMA, zapominaja o tym politycy, bo gigantyczny dlug zaciaga panstwo nie przecietny kowalslki...a panstwo zaciaga by spelnic chociaz mala czes obietnic ktore dawalo przed wyborami. czego nie kuma spoleczenstwo to tego ze sa ciagle nabijani w butelke.... Cytat:A przede wszystkim że nie ma czegoś takiego jak państwo, które można doić bez końca. a moze by tak spojrzec na to z drugugiej strony...a moze to panstwo doji obywateli bez konca, zastanawiales sie kiedys nad tym? Cytat:Państwo tyle rozda ile dostanie. Większość Polaków obawiam się tego nie rozumie. Nie, panstwo zawsze odda mniej niz wzielo... Cytat:To co starałem się wytłumaczyć w poprzednich wypowiedzaich to to że trzeba ten ból i robienie dobrze odpowiednio serwować a uważam że obecny rząd robi to lepiej niż poprzednie (dlatego są jeszcze przy władzy) chociaż okres trafił im się fatalny (kryzys globalny jak niektórzy twierdzą największy od tego z lat 30-tych). nie sa dla tego jeszcze przy wladzy bo swietnie kieruja panstwen (dopiero co pisales ze spolecznstwo nic nie kuma, nagle ekonomie rozumieja swietnie tak?), ale dla tego ze dobrze ludzia oczy mydla, i tobie zreszta tez piany nie pozalowali....sory ale kiedys trzeba sie otrzasnac i przetrzec oczy, efekty ich rzadzenia coraz wyrazniej widac do okola jak sie tylko czlowiek rozejrzy Cytat:Co do tego jak akytywizować ludzi to np. reforma urzędów pracy tak aby zaczęły rzeczywiście "żenić" bezrobotnych z pracodawcami. zgoda reforma urzedow by sie zdecydownie przydale, ale najpierw to musi byc ta praca i ci pracodawcy co chca zatrudniac, a tego akurat brakuje...to tez na pewno wina poprzednich ekip Cytat:Drugi temat to zwiększyć mobilność a więc przesuwać ludzi z miejsc gdzie pracy nie ma do miejsc w której ona jest a switak siedzi i zawija w te sreberka....to jest rozwiazanie dla ludzi bez rodziny i dzieci, czyli dla czesci lemingow i tyle...idz i przekonaj pania kowalaska, co ma 2 dzieci w szkole, ze musi sie teraz przeprowadzic na drugi koniec polski, albo nawet wojewodztwa, z cala rodzina, bo tam akurat jej znalezi prace jako bufetowa....kolego to buja w oblokach Cytat:Do tego jak rozumiem ma służyć program wykupu przez rząd mieszkań w największych miastach i wynajmowania ich po cenach poniżej rynkowych i za to znowu kto zaplaci? unia hehe Cytat:Trzeci pomysł to ubezpieczenie zdrowotne dla wszystkich to juz chyba bylo, ludzie nazwali to komunizmem/socjalizmem, opluli i nie chca teraz o tym slyszec Cytat:odciążyć urzędy pracy od ciągłej zabawy w kotka i myszkę z "bezrobotnymi" którzy nie mają zamiaru podejmować pracy tylko chcą mieć możliwość leczenia za darmo. ty na prawde uwazasz ze wiekszosc ludzi co sa bezrobotni to sa bezrobotnymi z wyboru? i ze utrzymuja sie w takim stanie tylko po to zeby moc pojsc do lekarza konczac, caly czas mi nie odpowiedziales na pytanie ktore zadalem wczesniej : Cytat:z tego co deklarujesz to pracujesz w jakiejs tam firmie...oprocz prezesa, ilu macie pracownikow po 60 roku zycia? A ilu bylibyscie skorzy zatrudnic po 65 roku zycie? Kiedy ostatni raz zatrudniliscie kogos takiego?
|
|
0 Dołączył: 2009-02-18 Wpisów: 398
Wysłane:
2 sierpnia 2013 06:08:52
Salak
No dobrze. Wszystko jest źle, boli Cię głowa i roz... łbyś wszystko dookoła (coś podobnego było chyba w Rejsie). Napisz jakiś plan pozytywny. Jakie Ty masz propozycje?
A może jesteś z tej bajki JKM, którą opisałem wcześniej, czyli dla każdego pistolecik jedziemy ... czyli nie masz żadnego pomysłu.
|
|
50 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25 Wpisów: 8 588
Wysłane:
2 sierpnia 2013 08:11:36
Dużo racji pojawia się w tej dyskusji. Nasze problemy są znane, zresztą jako państwo nie jesteśmy odosobnieni. Wszędzie trwa mniejsza czy większa awantura o różne rzeczy. To się nazywa dochodzeniem do konsensusu w demokracji. Jest jednak coś ważniejszego, przynajmniej dla mnie. Wszelkie ruchy wewnętrzne nic nie dają, jeśli nie przekładają się na konkurencyjność. Zarobić możemy tylko eksportując. Jeśli z zewnątrz nie przypływa kapitał, to przekładamy z kieszeni do kieszeni i jak byśmy tych kieszeni nie nazywali, ciągle mamy tyle samo. A wręcz mniej, bo to czy tamto nadal musimy importować.
|
|
0 Dołączył: 2013-01-23 Wpisów: 85
Wysłane:
2 sierpnia 2013 14:02:08
Po co wy dyskutujecie z emek99 ? Jest on albo idiotą(5% szans) wtedy zostaje tylko usiąść i zapłakać nad losem biednej Polski albo też jest PRowcem PO(na 95% - wszak Tuskaszenko kazał zaktywizować się swoim zastępom  w internecie ) PO jest najgorszą partią w historii "wolnej" Polski i temu się nie da zaprzeczyć. Zmarnowane miliardy Euro z Unii i gigantyczny rozrost biurokracji z maksymalnym zadłużeniem kraju by tylko utrzymać się przy korycie i wygrać wybory z 2011 roku
|
|
153 Dołączył: 2011-10-30 Wpisów: 1 886
Wysłane:
2 sierpnia 2013 14:41:20
@ marcueus Cytat:Po co wy dyskutujecie z emek99 ? Jest on albo idiotą(5% szans) Nie jest. Cytat:albo też jest PRowcem PO(na 95% - wszak Tuskaszenko kazał zaktywizować się swoim zastępom Dancing w internecie )
Też nie jest. Po prostu ma takie poglądy polityczne i tyle. Ktoś musi się składać na elektorat PO, nie sądzisz? Ciągle nie rozumiem dlaczego w Polsce ludzie o wyraźnie odmiennych od większości poglądach od razu stają się idiotami, zdrajcami, propagandzistami rządu lub opozycji, bandytami, płatnymi sprzedawczykami (niepotrzebne skreślić). To jest cudowna sprawa, że się miedzy sobą mocno różnimy. Wiesz, jak byłoby nudno, gdyby wszyscy myśleli tak samo? 2mek99 ma takie a nie inne poglądy i choć się z nimi nie zgadzam, to będę bronił jego świętego prawa do ich głoszenia i dyskutowania tu jak równy z równym z innymi. "Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
2 sierpnia 2013 15:31:44
WatchDog napisał(a): Jeśli z zewnątrz nie przypływa kapitał, to przekładamy z kieszeni do kieszeni i jak byśmy tych kieszeni nie nazywali, ciągle mamy tyle samo. A wręcz mniej, bo to czy tamto nadal musimy importować. Niekoniecznie. Kapitał, krążąc po kraju, może budować drogi, mosty, wytwarzać produkty i usługi. Ten kapitał jest, ale pochowany na kontach i nie pracuje. Możemy się rozwijać bez nadmiernego eksportu i importu, jeżeli uda się zaktywizować nasze posiadane kapitały, ludzki i finansowy.
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
2 sierpnia 2013 15:32:51
2mek99 napisał(a):Salak
No dobrze. Wszystko jest źle, boli Cię głowa i roz... łbyś wszystko dookoła (coś podobnego było chyba w Rejsie). Napisz jakiś plan pozytywny. Jakie Ty masz propozycje?
A może jesteś z tej bajki JKM, którą opisałem wcześniej, czyli dla każdego pistolecik jedziemy ... czyli nie masz żadnego pomysłu. Jak skończysz docinać osobom, które mają inne poglądy, to może doprecyzowałbyś co miałeś na myśli pisząc o aktywizacji zawodowej?
|
|
1 Dołączył: 2010-11-12 Wpisów: 1 207
Wysłane:
2 sierpnia 2013 16:35:32
Odpowiadając na pytanie zadane w temacie tego wątku... Przypuszczam, że trzeba zacząć od prawdziwej reformy szkolnictwa, i nie mam tutaj na myśli tylko szkolnictwa wyższego. Powiem na swoim przykładzie, skończyłem całkiem niezłą uczelnię. Kierunek zarządzanie i nie dlatego, że po liceum nie wiedziałem na jaki kierunek pójść tylko dlatego, że odkąd pamiętam zawsze marzyłem o prowadzeniu własnej firmy, u mnie w najbliższej rodzinie niemal każdy jest przedsiębiorcą co też jakiś tam wpływ miało. I co się okazuje, że przez pierwsze pół roku prowadzenia własnej firmy nauczyłem się więcej niż przez całe studia, praktyki itp. Na uczelniach wbijana jest tylko wiedza teoretyczna, co więcej nie ten zakres wiedzy co powinien, uczą nas o kaizenach, sixsigmach, całkach itd. itd. Tymczasem dla małego przedsiębiorcy wiedza ta jest zupełnie niepotrzebna. W małych biznesie wystarczy wiedzieć czego oczekują ludzie, czego chcą w danym miejscu i im to dać w całkiem fajnym opakowaniu i za przystępna dla nich cenę. Wielki biznes, świetny startup tworzy się na ogół, kiedy stworzymy coś czego do tej pory nie było i czego ludzie bardzo chcą ale do tej pory nie wiedzieli, że to chcą. Wracając do reformy szkolnictwa. Szkoły wyższe powinny na prawdę zacząć współpracować z firmami, firmy powinny się dokładać do szkolenia swojego przyszłego pracownika, ale za to, że się dołożą powinny mieć zdecydowanie obniżone przyszłe koszty pracy takiego pracownika. Takie coś świetnie funkcjonuje w Niemczech, mniej więcej połowa to zajęcia teoretyczne, druga połowa to zajęcie stricte praktyczne w firmach, u przyszłych pracodawców. I właśnie dzięki temu bezrobocie osób do 25 roku życia w Niemczech wynosi poniżej 10%. W Polsce 27%, w Grecji czy Hiszpanii ponad 50% Kolejna kwestia politycy spierają się czy religia powinna być obowiązkowa czy nie, a może powinniśmy uczyć od małego dzieciaków ekonomii, bo potem mało, która osoba potrafi obliczyć ile to jest 15% z jakiejś tam liczby... Jakby każdy wiedział wchodząc w dorosłe życie co to jest rachunek zysków i strat, bilans i podstawowe wskaźniki to wydaje mi się, że racjonalniej zarządzałby swoimi pieniędzmi, a to jest już bardzo dużo. Poglądy mam raczej liberalne aczkolwiek uważam, że solidarność społeczna musi być. Najpoważniejszym problemem jest moim zdaniem powiększające się rozwarstwienie społeczne. "Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia". W.E. Buffett
|
|
0 Dołączył: 2009-02-18 Wpisów: 398
Wysłane:
2 sierpnia 2013 17:21:00
Frog napisał(a):2mek99 napisał(a):Salak
No dobrze. Wszystko jest źle, boli Cię głowa i roz... łbyś wszystko dookoła (coś podobnego było chyba w Rejsie). Napisz jakiś plan pozytywny. Jakie Ty masz propozycje?
A może jesteś z tej bajki JKM, którą opisałem wcześniej, czyli dla każdego pistolecik jedziemy ... czyli nie masz żadnego pomysłu. Jak skończysz docinać osobom, które mają inne poglądy, to może doprecyzowałbyś co miałeś na myśli pisząc o aktywizacji zawodowej? O aktywizacji napisałem w odpowiedzi Salakowi. Nie przycinam. Napisałem co wg mnie można zrobić. Ktoś odpisał, że się nie zgadza. OK niech zaproponuje coś lepszego. Normalna wymiana poglądów. Natomiast walenie jak w bęben w rząd (niezależnie czy to PO, PIS, SLD czy PIS) jest bez sensu. Przydałoby się chwilę zastanowić co i dlaczego rząd (czy opozycja) chce osiągnć i poddać to ocenie.
|
|