0
Dołączył: 2010-09-09
Wpisów: 379
|
|
0
Dołączył: 2011-09-16
Wpisów: 34
Wysłane:
3 września 2013 19:31:20
przy kursie: 0,18 zł
Trafiłem dzisiaj na artykuł w interii odnośnie znalezionej ropy przez miedż cooper i w dalszej części tegoż artykułu na wzmiankę - San Leon ropy z łupków szuka nie tylko w Lubuskiem, lecz również na Warmii. Na terenie koncesji Braniewo współpracuje z firmą Wisent Oil, związaną z Petrolinvestem. Przy okazji wiercenia otworu na głębokości niemal 3 tys. metrów oprócz gazu natrafiono już na ropę. Spółki przeprowadziły zabieg szczelinowania, a teraz szykują się do uruchomienia przepływu testowego i kolejnych szczelinowań. Czytaj wiÄcej na biznes.interia.pl/biznes.inter... Czyżby Rysiu jeszcze nie upadł jak wszyscy sądzą.
|
|
2
Dołączył: 2012-10-31
Wpisów: 565
Wysłane:
4 września 2013 09:49:37
przy kursie: 0,18 zł
WatchDog napisał(a):To właśnie interesuje ludzi. I nic nie zrobisz.
Gospodarka nie rozgrzewa mediów. Giełda to już absolutnie nie rozgrzewa mediów. Dopiero trup ożywia media, a najlepiej trup małego niewinnego dziecka. jak to nie rozgrzewa , dzisiejszy naglowek w wiadomosciach lokalnych na GW: "NOWE_Otwarcie Selgrosa: zakupy za darmo. Powtórka z Biedronki?" 
|
|
|
|
|
2
Dołączył: 2012-10-31
Wpisów: 565
Wysłane:
4 września 2013 13:38:02
przy kursie: 0,18 zł
czyzby min Piechociński tez odwiedzal to forum? "Ten Lis zupełnie oszalał!" hahahaha wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosc...
|
|
52
Grupa: SubskrybentP1
Dołączył: 2011-12-05
Wpisów: 688
Wysłane:
4 września 2013 23:04:13
przy kursie: 0,18 zł
Upadają dobre obyczaje, kobiety nie rodzą dzieci, meżczyźni nie chcą walczyć - kamienie węgielne każdej cywilizacji. Żyjemy w pasjonujacych czasach, gdzie mozemy obserwowac jak zmienia sie układ sił w świecie, jak swiat zachodu przegrywaja na każdej możliwej plaszczyznie w boju o przyszłosc. Sytuacja do złudzenia jako żywo przypomina Późny Antyk, gdzie barbarzyńcom do przełamania limesu wystarczył impuls w postaci zamarzniętegu Renu w sylwestrową noc roku 406.n.e. Na naszym małym podwórku nie mniejszy ambaras, a Ty Salak twierdzisz, że kwestia homoseksualistów w szatniach sportowych nie zasluguje na obecność w TVP w programie u Pana Tomasz Lisa ?
|
|
0
Dołączył: 2012-04-11
Wpisów: 703
Wysłane:
4 września 2013 23:57:36
przy kursie: 0,18 zł
irfy pisze : Cytat:Dla nich ważna jest prostota i jasność przekazu, dlatego też największą popularnością cieszą się oczywiste duperele, jednak podane na tacy w sposób nie wymagający jakiegokolwiek trawienia, tylko „do odbioru natychmiastowego”. Stąd bierze się popularność wszelkiej maści celebrytów, bo tam wszystko aż wali po oczach. Tyłek, cycki, ktoś się uchlał, ktoś się spocił, ktoś beknął, inny pierdnął, następny kupił sobie „wypasioną brykę”, ktoś z kimś poszedł do łóżka, znów cycki i znów tyłek.
Tutaj nie ma się nad czym zastanawiać, po prostu jest, wchodzi, wychodzi, ale w dużych ilościach. No i jest kolorowe. W dzisiejszych czasach liczy się prostota i obawiam się, że to już się nie zmieni. Panowie i panie dinozaury :) Tak, tak... Jesteśmy chyba dinozaurami, bo większość chce czegoś innego, krótko mówiąc, prostej rozrywki czy nieprawdziwych emocji @Ammianus Spójrz co się dzieje np. w Stanach, tam króluje Oprah Winfrey...i umówmy się, to nie są ambitne tematy. Obraliśmy ten sam kierunek i tyle. A jaką oglądalność ma Piechociński ( na forum ekonomicznym ), a jaką Lis opowiadając o szatniach sportowców ? Nie musisz odpowiadać... Jeszcze raz, trzeba zdać sobie sprawę, co "kręci" większość odbiorców - irfy jasno odpowiedział.
|
|
2
Dołączył: 2012-10-31
Wpisów: 565
Wysłane:
5 września 2013 08:22:17
przy kursie: 0,18 zł
@Ammianus Cytat:a Ty Salak twierdzisz, że kwestia homoseksualistów w szatniach sportowych nie zasluguje na obecność w TVP w programie u Pana Tomasz Lisa ? nie no ja uwazam ze to sa abolutnie podstawowe sprawy (tak jak wogle szeroko dyskutowana sexualnosc polakow w szol tomka czy tez (nie)myslweek'u, albo zbuntowani ksieza, albo ich "ofiary", a najlepiej to podyskutowac o polskiej xenofobii i naszych narodowych kompleksach...albo wogle by wykopac jakiegos wampira ze slaska, bo jak krew sie leje to i publiki przybywa) , ktore musza byc doglebnie i rzeczowo przedyskutowane przed szersza publika, w najlepszym czasie antenowym, bo kto wie, moze do ciebie tez kiedys jakis facet pusci oko pod prysznicem w szatni po meczu, i ty wtedy musisz wiedziec jak sie zachowac w takiej stytuacji (jak juz gleboko sie zastanowiles nad swoja seksualnoscia, bo ci tomek niedlugo powie ze sprawy nie sa do konca jasne, a lew starowicz dorzucic ze w kazdym drzemie ukryty homoseksulaistya, a co druga osoba chodzi po ulicy z kompleksem edypa) , tak by przypadkiem nie urazic "swiatopogladu" mrugajacego  @Ann Cytat:Spójrz co się dzieje np. w Stanach, tam króluje Oprah Winfrey...i umówmy się, to nie są ambitne tematy. Obraliśmy ten sam kierunek i tyle. no kwestia nie jest taka prosta mi sie wydaje...bo to nie jest do konca jasne czy to my wybralismy ten kierunek, czy to moze wlasciciele polskojezycznych gazet i mediow objely dobrze okreslony kierunek ktory juz sie na zachodzie sprtawdzil....mnie sie nikt o zdanie nie pytal, nikt nie dzownil, nie wyslal maila i ze mna ramowki nie ustalal ;)
|
|
52
Grupa: SubskrybentP1
Dołączył: 2011-12-05
Wpisów: 688
Wysłane:
5 września 2013 08:27:02
przy kursie: 0,18 zł
" A jaką Lis opowiadając o szatniach sportowców ? Nie musisz odpowiadać...
Jeszcze raz, trzeba zdać sobie sprawę, co "kręci" większość odbiorców - irfy jasno odpowiedział "Nie chce elaborować o mediach na wątku o spółce, choć akurat w ten wątek jak w mało inny można wrzucić niemal wszystko. Dla mnie to o czym piszesz jest tajemnicą Poliszynela. A takiej nieostrej/generalizującej konstrukcji jakiej sie używa w tym kontekście nie sposób zweryfikować. A już napenwo nie w tak prosty sposób. Niby jak zweryfikować, co "kogo kręci" ? Przez sondaż sms, czy może ilość włączonych odbiorników na danym kanale? Nie żartujmy. Zacytuję Kolonkę. Można o facecie mieć takie, czy inne zdanie, ale że się zna na mediach odmówić mu nie można. A tylko w tym wywiadzie masz jedną z możliwych odpowiedzi odnośnie oglądalności. "Taniec z Gwiazdami" miał ponad 10 edycji, a o sprawie Madzi cały czas ludzie chcą czytać.
I tak wchodzi do gry zjawisko tzw. negatywnej publiczności. W teorii mediów pojawia się w małych rynkach, jak właśnie w Polsce. Tzn. widz ogląda przekaz, ale nie akceptuje treści płynących z ekranu. Ogląda, bo nie ma alternatywy. Dziś w polskich warunkach negatywna publiczność bywa często widownią programów publicystycznych.
Jak w komedii "Blues Brothers" - oglądają program i rzucają w ekran pomidorami, dając upust nerwom. Negatywna publiczność ujawnia się dopiero poprzez komentarze internautów w portalach internetowych. Dla portalu liczy się liczba odsłon. O proszę, jak się to ładnie czyta, mówicie i trzymacie tekst na "jedynce", bo otworzyło go tysiąc czytelników. Otóż nie - przeczytajcie komentarze pod artykułem i wtedy okaże się, że nieraz większość z nich jest negatywna. Widz czyta, ale nie akceptuje treści.
Negatywna widownia jest specyfiką polskiego rynku. Co do Lisa, to średnio raz na miesiąc są art. jak poniżej. Od skierowania skarg do rady etyki mediów po zarzuty, że do jego programów trzeba dokładać. Nie wiem, nie weryfikowałem, ale pytanie za 100pkt., po co dla zasady w publicznej TV trzymać takie zjawisko? teleshow.pl/gid,15738049,img,1...Odpowiedź, że tematy gospodarcze nie są interesujące dla statystycznego widza zupelnie mnie nie przekonuje. W takich programach/audycjach/felietonach nie chodziło by o to, aby rozmawiac o suchych gospodarczych faktach, ktorymi pasjonuja sie zawodowcy. Ale aby tworzyć pewien klimat, zaszczepiać pewne wzorce, postawy, zainteresowania, modele myslenia.To z pewnoscia da sie zrobić, nawet nie zapraszajac do studio Kołodke i Balcerowicza. Np. Lobby homo, robi odpowiednie czytanki dla dzieci. Uwazasz, ze spece od mediow nie sa w stanie skonstuowac programu/audycji, ktory zarowno bedzie strawny dla kazdego jak i poruszal bedzie sprawy naprawde istotne ? Nie mówie, ze kazdy program ma być taki. Nie ma takiej woli, a nie, ze odbiorca jest w 90% idiotą. Taka odpowiedź jest niepełna.
|
|
0
Dołączył: 2012-04-11
Wpisów: 703
Wysłane:
9 września 2013 22:56:11
przy kursie: 0,16 zł
Nie tylko grill poszedł na sprzedaż : Cytat:W czwartek późnym wieczorem Petrolinvest poinformował, że Krauze sprzedał ponad 5,5 mln walorów tej spółki. Pozbywał się ich na sesjach giełdowych w dniach 23, 26 oraz 30 sierpnia. Średnia cena w zawartych transakcjach wynosiła niespełna 0,28 zł. Tym samym zainkasował ponad 1,5 mln zł. Po przeprowadzonych transakcjach jego bezpośredni udział w kapitale Petrolinvestu spadł do 2,53 proc. www.parkiet.com/artykul/7,1338...
|
|
50
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25
Wpisów: 8 588
Wysłane:
10 września 2013 09:57:53
przy kursie: 0,17 zł
Dla przeciwwagi - znalezione w sieci. Cytat:Jak wieść niesie, pod młotek idą wszelkie polskie aktywa pana Krauze; polskie, bo te które już dawno z Polski wyprowadził, nie podlegają takowej juryzdykcji. Po mieście rozpowszechniana jest plotka, że Krauze to golas, że nie ma nic..., bo jakże by inaczej? Nie wypada obnościć się, że pies pije tylko alpejską wodę z butelki(nalewaną do miski;) lubczasopismo.salon24.pl/adamh...Jak jest naprawdę nie ma znaczenia, bo sytuacji drobnych inwestorów to nie zmienia.
|
|
|
|
|
2
Dołączył: 2012-05-05
Wpisów: 104
Wysłane:
14 września 2013 00:34:31
przy kursie: 0,19 zł
abstrahując od kondycji polskich mediów i artykułu Wprost, który jest dośc tendencyjny jak na ogólnopolski dziennik i należy to traktować jako wyssane w 3/4 ciekawostki, to RK chyba gasi powoli światło www.stockwatch.pl/komunikaty-s...Cytat:Spółka otrzymała od Pana Ryszarda Krauze zawiadomienie z dnia 13 września 2013 roku, w którym oświadczył, iż obecnie nie ma zamiaru dalszego zwiększania udziału w ogólnej liczbie głosów nawet w krytycznych momentach podkreślał że chce zwiększać zaangażowanie z racji ogromnego potencjału kazachskich złóż. Czyżby i sam głównodowodzący stracił wiarę? Sama wartośc sprzedanych papierów to tak naprawdę w miare dobrze doposażone auto prezesa. Chyba dno jest blisko. Tak sobie ostatnio myślałem co się stanie po ogłoszeniu bankructwa z majątkiem (wątpliwym)i akcjami z którymi została duża część naszej drobnicy. Petrol zostanie wycofany z giełdy? ktoś przejmie spółkę za bezcen? choć ten wariant paradoksalnie wyszedłby najlepiej dla akcjonariuszy A dla zobrazowania sytuacji krótki filmik który idealnie opisuje sytuację naszego wielkiego niemal ś.p drukarza
Edytowany: 14 września 2013 08:14
|
|
0
Dołączył: 2009-04-09
Wpisów: 1 143
Wysłane:
14 września 2013 14:43:47
przy kursie: 0,19 zł
@brzegus Będzie tak samo, jak z pozostałymi bankrutami. Ogłoszenie upadłości, być może nawet od razu likwidacyjnej, przy założeniu że wszyscy główni akcjonariusze pozbyli się już akcji, potem przez pół roku dwa fixingi i do widzenia. Żadnych nagłych zwrotów akcji (takich jak na Monnari) tu nie będzie, gdyż spółka w obecnej formie już od paru lat nie ma jakiejkolwiek racji bytu. Zadłużenie już dawno wykroczyło poza zakres spłacalności, dochodów z jakiejkolwiek działalności nie ma żadnych, również drukowanie akcji przestało mieć jakikolwiek sens i to nawet nie ze względu na kwestie sądowe, ale z powodu absurdalnej rozbieżności ceny nominalnej i aktualnego kursu. Ponadto spółka nie ma żadnego realnego majątku, który w razie czego mogłaby spieniężyć a nawet jakby taki miała, to potencjalnym nabywcom bardziej opłacałoby się nabywać go od syndyka masy upadłościowej niż w tej chwili bepośrednio od firmy. Nie pamiętam, jaki był kolejny termin wpłaty pieniędzy dla banku, mam wrażenie że 30 września. Uważam że do tej daty albo tuż po niej można spodziewać się zgłoszenia wniosku o upadłość, bo ciągnąć dalej tej farsy zwyczajnie już się nie da. Nawet przy założeniu, że biura mają za darmochę na Osiedlu Wilanowskim, informatycy są z Prokomu a sekretarki, księgowych i sprzątaczki zatrudniono czasowo na jakieś śmieciówki albo wyoutsorcingowano, pozostają jeszcze władze spółki i nie wierzę, żeby chciały "zasiadać" charytatywnie. Bo przecież nie pracować, gdyż żadnej realnej pracy tam nie ma, nie licząc sporadycznych, telewizyjnych kabaretów "Blega". Prykro mi ale ta legenda właśnie dobiega końca. I nie będzie żadnych fanfar, huśtania czy powrotów z Hadesu, bo tu poza długami naprawdę nic nie ma, dlatego między bajki można włożyć również wszelkie "przejmowania spółki za bezcen". Po co ktoś miałby przejmować 700 milionów złotych długu? Koniec i kropka. I jeszcze coś na deser, dla wielbicieli teorii spiskowych. Może się bowiem okazać, że cały obecny szum, włącznie z dwuletnim nieróbstwem na odwiercie Shyrak i obecnymi, "grillowymi" sensacjami na temat niewypłacalności głównego bohatera tego biznesu były po prostu zasłoną dymną, mającą na celu pozbycie się zarówno natrętnych i nikomu niepotrzebnych drobnych akcjonariuszy, jak i banków (w większości państwowych lub pół-państwowych, czyli poniekąd zaprzyjaźnionych na poziomie ich władz). Być może chodzi właśnie o upadek skomrpomitowanej spółki i wykupienie (wtedy faktycznie za bezcen) jej najbardziej wartościowych aktywów od syndyka. Jeśli więc w złożu Shyrak faktycznie byłaby ropa, to jego nabywca istotnie "za grosze" wchodziłby w posiadanie olbrzymiego bogactwa, którym nie było sensu dzielić się ani z de facto nieznaczącymi, bo polskimi bankami, ani tym bardziej polskimi "drobnymi", których próbkę można sobie pooglądać na forum bankiera. Ale to naprawdę raczej science fiction lub materiał dla pisarza, na jakiś beletrystyczny, gospodarczy kryminał :)
|
|
26
Dołączył: 2013-06-23
Wpisów: 483
Wysłane:
14 września 2013 18:30:06
przy kursie: 0,19 zł
tak z ciekawosci zapytam - kto to jest ten tajemniczy kupiec emby z holandii, co to jeszcze kasy nie nazbieral?
czasem slysze, ze to moze wlasnie przewodniczy RN zbiera grosiki wyprzedajac akcje OIL i BIO, zeby przejac sama embe.
|
|
0
Dołączył: 2009-04-09
Wpisów: 1 143
Wysłane:
14 września 2013 22:43:43
przy kursie: 0,19 zł
Tajemniczy kupiec z Holandii jest skrzynką pocztową w domku, którego właściciel żyje z wynajmu swojej nieruchomości kilkuset albo i kilku tysiącom podobnych tworów, które z jakichś powodów odczuwają chęć posiadania osobowości prawnej, ale nie mają potrzeby posiadania biura z prawdziwego zdarzenia, ani tym bardziej zatrudniania tam jakichś kosztogennych pracowników. Nazwa tego podmiotu - Conwell może naprowadzić domorosłych detektywów na pewien trop co do jego intencji, gdyż słowo "con" oznacza po angielsku kantowanie bądź robienie w babmuko. Jak pokazała historia wciąż przekładanych przelewów za Embę, wynalazek okazał się godny swojej nazwy. Kto za nim stoi owiane jest wielką i nieprzeniknioną tajemnicą. Osobiście sądzę, że powstał raczej w celu wywołania powszechnego wrażenia, że Oil "lada moment" będzie dysponował jakąś gotówką. Nie wierzę natomiast w plotki, że prezes wyprzedaje akcje Oila po to, żeby po cichu i incognito kupić tamtą koncesję, ponieważ gdyby faktycznie było to jego celem, to sprzedawałby w czasie, kiedy cena oscylowała lub przekraczała 2 złote a nie ze średnią oscylującą wokół 30 groszy. Obecna sprzedaż wygląda raczej na odpowiednik "machnięcia ręką", czyli sprzedaży wszystkiego co da się sprzedaż, żeby wydobyć tyle gotówki ile się da przed zgłoszeniem wniosku o upadłość. Który w zasadzie na dniach można by już składać, gdyż zbyt dużo już się z giełdy wyfedrować nie da. Zakładam że Cypryjczycy (kimkolwiek by nie byli), którzy 6 września zeszli poniżej 5% progu zdążyli się już pozbyć swoich akcji a te w rękach Prokomu i Osiedla, choć przy obecnym kursie ware nieco ponad 3 miliony PLN można w zasadzie spisać na straty, gdyż przy próbie ich masowej sprzedaży kurs z miejsca zaliczyłby grosz i nawet po tej cenie trudno byłoby znaleźć chętnych na ten cud inżynierii giełdowej.
|
|
0
Dołączył: 2012-04-11
Wpisów: 703
Wysłane:
15 września 2013 23:58:32
przy kursie: 0,19 zł
Wyprzedaży ciąg dalszy...: Cytat:Masashi Holdings Limited, firma zarejestrowana na Cyprze, sprzedała prawie 7,4 mln akcji Petrolinvestu. Transakcji dokonała na rynku regulowanym GPW 6 września.
W jej wyniku udział Masashi w kapitale spółki spadł z 7,7 proc. do poniżej 4,7 proc. To oznacza, że o kolejnych transakcjach sprzedaży cypryjska firma nie musi informować.
Poniżej 5 proc. wkrótce może też spaść udział Ryszarda Krauzego i firm przez niego kontrolowanych. Przewodniczący rady nadzorczej Petrolinvestu na początku września informował, że w wyniku dokonanych transakcji sprzedał ponad 5,5 mln walorów spółki po średniej cenie 0,28 zł. Ile mu pozostało papierów, nie podał. Z wcześniejszego komunikatu wynika, że wraz z podmiotami zależnymi posiadał 21,4 mln akcji, czyli 8,9 proc. kapitału. To może oznaczać, że po ostatniej transakcji jego udział zmalał do niepełna 6,6 proc.
Dziś Petrolinvest nie ma już dużych akcjonariuszy. Walory mocno wyprzedawali Masashi i Krauze. Jeszcze cztery miesiące temu posiadali odpowiednio 24,4 proc. i 12,3 proc. udziałów. Ich działania przyczyniły się do spadku kursu akcji – w piątek zniżkowały nawet do 0,18 zł. W połowie maja kosztowały cztery razy tyle.
www.parkiet.com/artykul/7,1339...
|
|
26
Dołączył: 2013-06-23
Wpisów: 483
Wysłane:
17 września 2013 10:57:32
przy kursie: 0,19 zł
irfy napisał(a):a te w rękach Prokomu i Osiedla, choć przy obecnym kursie ware nieco ponad 3 miliony PLN można w zasadzie spisać na straty, gdyż przy próbie ich masowej sprzedaży kurs z miejsca zaliczyłby grosz i nawet po tej cenie trudno byłoby znaleźć chętnych na ten cud inżynierii giełdowej. dlaczego trudno - nawet dzisiaj sa jakoby chetni, zeby pobrac resztowke 13 mln akcji - wystarczy sprzedawac do kursu 0,13 PLN - laczny przychod: 2,01 mln PLN
|
|
2
Dołączył: 2012-05-05
Wpisów: 104
Wysłane:
18 września 2013 09:59:29
przy kursie: 0,17 zł
przychód może i spory ale potrzeby kolosalne. Cytat:Petrolinvest do dnia 30 września 2013 roku dokona spłaty raty w równowartości USD kwoty 5.400.000 złotych, natomiast do dnia 1 października 2013 roku spłaty raty w kwocie stanowiącej różnicę pomiędzy kwotą 19.765.111,18 USD a kwotą raty poprzedniej. www.petrolinvest.pl/pl/aktualn...">http:// www.petrolinvest.pl/pl/aktualn...Pewne jest że z pustego i Salomon nie naleje. Kolejny aneks wydaje się bez sensu bo w 2014 jest do spłaty kolejne 17 dużych baniek.. USD. Z drugiej strony banki sa w ciemnym lesie bo kasa petrola świeci pustkami. Za kolegą Irfim- upadłość w najbliższym czasie jest nieunikniona a na dodatek czuję, że ta farsa skończy się jakaś grubszą aferą. Już teraz widać że RK stracił protekcję ze strony mediów a i w sądach czekają pozwy. Myślę że RK wyprzedaje resztki udziałów w swoich gniotach za każdą cenę, bynajmniej nie po to żeby uregulować długi. Szkoda że już nie bardzo ma co sprzedawać bo nawet wszystkie cypryjskie twory się wypłukały z akcji.
|
|
2
Dołączył: 2012-05-05
Wpisów: 104
Wysłane:
4 grudnia 2013 17:11:57
przy kursie: 0,16 zł
król usuwa się w cień  www.stockwatch.pl/komunikaty-s...Decyzja co najmniej niezrozumiała w świetle świetnych perspektyw shiraka oraz coraz bardziej perspektywicznych łupków o których przecież ciągle zapewniają  Myślę że nie dogadali się z bankami, zresztą dziwna cisza w tym temacie, przecież spłata kredytu przypadał już jakiś czas temu. A i projekt degradacji penny stocksów raczej nie poprawiał mu humoru. To kto zaczyna pierwsze nuty marszu żałobnego Chopina? Piękny utwór na zwieńczenie pięknej kariery. Irfy może ty jako zagorzały fan RK  chyba że źle się czujesz w tonacji b molowej.
Edytowany: 4 grudnia 2013 17:20
|
|
0
Dołączył: 2009-04-09
Wpisów: 1 143
Wysłane:
4 grudnia 2013 18:47:55
przy kursie: 0,16 zł
Faktycznie, jako człowiek z natury wesoły i pogodny kiepsko się czuję w tonacjach żałobnych. Tutaj zresztą nie ma czego żałować, spółka to bankrut o czym trąbię nieustannie już od kilku lat, więc jej ostateczny upadek być może przyniesie ulgę rzeszy torturowanych marzycieli, wkładających tutaj każdy uciułany grosz w imię jakichś swoich skrytych wyobrażeń. W zasadzie należałoby się więc cieszyć. Mi osobiście trochę żal, ale nie firmy tylko cyrkowych sztuczek, wymyślanych przez jej włodarzy w celu wyekspediowania w mocne, żylaste i spracowane ręce giełdowych wyrobników kolejnej porcji świeżo wydrukowanych akcji. Od pamiętnych „100 metrów” wszelkie komunikaty spółki czytałem te wypociny z szerokim uśmiechem na ustach, bo takiego koncertu łgarstw nie uświadczy się chyba nawet w wypowiedziach członków rządu, który jak wiadomo w konfabulacji jest zaprawiony jak mało kto. Cieszyłem się więc jak dziecko, ponieważ reakcja ludu giełdowego, z którą zapoznawałem się na wszelkich forach utwierdzała mnie w przekonaniu, że na świecie roi się jednak od naiwnych bałwanów, w związku z czym istnieje dla mnie cień szansy przetrwania na nim, choćby z racji reguł Darwina. Czytałem i myślałem sobie „No, ci to są durniejsi nawet ode mnie, więc zanim przyjdzie moja kolej, oni zginą pierwsi. Dopóki są, nie mam się czego obawiać”. Poza tym w działaniach firmy dostrzegałem kultywowanie nobliwych tradycji wielkich malwersantów z XVII i XVIII wieku, doprowadzających do ruiny całe państwa za pomocą emitowania przeróżnych „papierów wartościowych”. Miałem wrażenie, że Bleg i Wielki Drukarz są bezpośrednimi kontynuatorami wielkich oczajduszów, handlujących cebulkami tulipanów podczas słynnej bańki tulipanowej, czy akcjami przedsiębiorstw, poszukujących bogactw w „zamorskich krajach”. Podczas każdego wystąpienia Blega dodawałem mu w wyobraźni fular, na głowę wkładałem szapoklak a na oko monokl. Oui, bien sûr. Pour sûr, nous allons commencer l'exploitation minière! Jeśli chodzi o firmę, myślę że to już naprawdę koniec a upadłość nie jest pewnie ogłaszana tylko dlatego, że nie ma kto jej ogłosić, bo każdy boi się, że rozsierdzeni inwestorzy rozszarpią go na strzępy jako posła przynoszącego złe (w ich mniemaniu) wieści. Nie ma tu więc nad czym się rozwodzić. Bankrut, bankrut, bankrut. Parafrazując Hamleta. Ciekawsza jest kwestia głównego rozgrywającego. Osobiście uważam, że po prostu znudziła mu się już rola „czarnego luda” i postanowił dać sobie ze wszystkim spokój. Interesy mu upadły albo upadają, środków na rozkręcenie kolejnych nie ma i nikt mu ich już nie pożyczy, w powietrzu wisi afera, bo w razie faktycznego ogłoszenia bankructwa przez Oil i Bioton lub wywalenia tych spółek z obrotu na pewno znajdą się w sądach, prokuraturze czy na scenie politycznej karierowicze, którzy zechcą wylansować się na gnębieniu już nawet nie upadającej gwiazdy, a zdechłego niedźwiedzia. Pewnie więc zbierze manatki, sprzeda ten nieszczęsny kominek, pospłaca najniebezpieczniejszych wierzycieli i uda się w jakieś miłe, słoneczne miejsce, które z naszym krajem-rajem nie ma podpisanej umowy o ekstradycji. Może RPA? I tyle w temacie. Zdziwiłbym się niepomiernie, gdyby został w Polsce. Jak będzie, pokaże czas. Może jeszcze będzie o czym pisać? :)
|
|
193
Dołączył: 2011-02-28
Wpisów: 4 958
Wysłane:
4 grudnia 2013 19:51:12
przy kursie: 0,16 zł
skończyła się pewna epoka. Tak naprawdę nie ma czego żałować. Idzie w sumie lepsze - w jakości giełdy, w jakości inwestowania, w świadomości inwestorów. * "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet.
* "The market can remain irrational longer than you can remain solvent"
* "scared money don’t make money"
aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
|
|