Po pierwsze, moje wynagrodzenie nie jest finansowane z pieniędzy Panów.
Po drugie, NIE JESTEM pracownikiem w/w firmy.
Po trzecie, jestem analitykiem finansowym, nie manipulatorem, choć wiem, że ta profesja jest odbierana różnie. Podszywanie się pod inwestorkę??? Zagląda Pan do mojego portfolio?
Po czwarte, nikt nie zawłaszczył pieniędzy Panów. Jeśli jest jakiś problem, proszę o skorzystanie z oficjalnego kanału komunikacji, nie zaś szastanie moim nazwiskiem. Przecież mogłabym podpisać się po prostu zgred, kolaborant, łoś. Naprawdę sądzicie Panowie, że jakaś firma (no, może poza wielką czwórką) płaci ludziom za siedzenie w nocy na tym forum? Oprócz pieniędzy liczą się jeszcze idee. Piszę prywatnie, nie w imieniu przedsiębiorstwa, więc nie czuję się zobowiązana odpowiadać na PW w ciągu 24 godzin - proszę o wybaczenie, jednakże pracuję dla wielu osób i nie jestem w stanie zrobić tego szybciej, a odpowiedź oczywiście Pan dostanie.
Natomiast stawianie mojej osoby w jednym rzędzie z insiderem, co stanowi oczywiste oskarżenie mnie o przestępstwo gospodarcze, jest dość bezczelną impertynencją :/
Kłaniam się i życzę miłego dnia - a, i nie mam na imię Marta :P
*
Information is your most valuable asset - protect it!