Dalej tu wszyscy wróżcie z magiczną kula w ręcę i skończy się jak na Ubocie,że wszyscy zostali z niczym ,a dyskusja ropoczęła się przy kursie obligow w okolicy 70%.
Nikt w forumowiczów nawet słyszeć nie chciał o sprzedaży ze stratą. Ba nawet dobierali,licząc na cud i szybki zysk.Co niektórzy nawet sugerowali naganianie na sprzedaż
Forum to nie biuro maklerskie. Każdy musi podjać decyzję samemu, tak samo jak przy zakupie obligów. Albo ktoś godzi się ze stratą i wychodzi za 50%,albo liczy że być moze nastąpi cud, który albo nastąpi ,albo nie.
Catalyst to nie wirtualny portfel i nie wybacza błędów. Samo niewykupienie to jest pikuś w porównaniu z batalią prowadzoną przeciw spólce o odzyskanie siana. Jak ktoś myśli że zdobędzie nakaz i pobiegnie do komornika to łatwo,szybko i przyjemnie odzyska kaskę, to jest w dużym błędzie. Bez własnego zaangażowania, zabawy w detektywa,szukania,dociekania,prześwietlania,szpiegowania można sobie czekać w nieskończoność aż komornik powie PAS.