PIB-Finanse napisał(a):DRIVER77 napisał(a):Dodałbym że nic nie da się odzyskać przynajmniej z Hipoteki.
Są inne zabezpieczenia z których da się przy sporym wysiłku, ale nie z hipoteki.
Ciekawa teoria. Rozumiem, że chodzi o hipoteki na nieruchomościach wycenionych "kosmicznie". W przypadku w miarę zbywalnych nieruchomości hipoteka powinna być skuteczna, choć niestety w naszej rzeczywistości prawnej trwa to długo.
Jakie zabezpieczenia są w Twojej ocenie lepsze od hipoteki: zastaw rejestrowy na wierzytelnościach, na linii produkcyjnej, na zapasach, na znaku towarowym? A może poręczenie lub gwarancja? Udział we wpływach z finansowanego projektu połączony z rachunkiem Escrow?
Pytam bez złośliwości, bo z Twoich wypowiedzi na forum wynika, że dobrze jest Ci znany temat windykacji należności z obligacji.
Witam.
Oczywiście odpowiem. Wszystko co piszę to są moje obserwacje wynikające z odzyskiwania należności z niewykupionych obligacji od prawie początku istnienia Catalyst.
1)
Hipoteka- bez wyjaśnień,bo chyba każdy wie co to jest.
"Zgodnie z zapisami ustawy o obligacjach emitent zobowiązany jest podpisać umowę z administratorem hipoteki. Emitent we własnym imieniu, lecz na rachunek obligatariuszy wykonuje prawa i obowiązki wierzyciela hipotecznego. Oznacza, że w przypadku niewypłacalności emitenta, obligatariusze nie muszą zajmować się formalnymi aspektami związanymi z egzekucją swoich wierzytelności z przedmiotu hipoteki. Zrobi to za nich administrator hipoteki"
Oczywiście hipoteka to w ogólnym rozumieniu jeden z lepszych sposobów zabezpieczenia. Dla banków pod kredyty,pod inwestycje TAK. Dla obligatariusza NIE.
Czemu NIE? A to dlatego,że obligatariusz w przypadku braku wykupu obligów nie jest w stanie nic samemu zrobić w stosunku do zabezpieczenia.Musi liczyć na Administratora Hipoteki. AH jak działa w Polskich realiach chyba też każdy wie,kto próbował odzyskać kapitał za jego pośrednictwem.
W Pl funkcja AH jest dość młoda i prawo dokładnie nie precyzuje co,jak,gdzie,czemu.
Obserwując rynek wnioskuje że po prostu AH albo nie robi nic,albo celowo nie chce nic robić,albo nie wie co robić,albo poprostu układ Emitent-AH jest dość solidny i machina ta pracuje ale nie dla obligatariusza.
Co do wycen pod emisję nie chcę się rozpisywać. Większość jest mocno przeszacowana już przy emisji. Póżniejsze realia ukazują jej wartość. Dobrym przykładem Gant, GC Investment (tu AH nic nie raczył poczynić,oprócz maila i skanu świadectwa depozytowego)
Polfa seria A (hipoteka)- AH ustala z emitentem co zamierza, a emitent odpowiada "
zaraz, nie działajcie na naszą szkodę" AH odpuszcza temat i zajmuje się nakazem zapłaty, nie tykając Hipoteki.
Także HIPOTEKA nie gwarantuje nic dopuki obligatariusze będą musieli zdać się na AH.2)
Zastaw rejestrowy-jest to rozwiązanie w swojej konstrukcji bardzo podobne do hipoteki. Przedmiotem zastawu mogą być rzeczy ruchome i zbywalne prawa majątkowe. W przypadku emisji obligacji, emitent także jest zobowiązany do podpisania umowy z administratorem zastawu, który pełni funkcje analogiczne do administratora hipoteki.
Najczęściej stosowane przez emitentów obligacji korporacyjnych. Są to pakiety wierzytelności, akcje (także akcjach spółki z grupy emitenta) lub certyfikaty inwestycyjne (za pomocą których tworzy się grupy kapitałowe w celu optymalizacji podatkowej).
Analogicznie do wpisu z tematu Hipoteki (dotyczy AH) ,oraz ich wartość na wypadek problemów z płynnością i wypłacalnością emitenta może znacznie zmaleć (akcje,certyfikaty,zastawy)
Ciężko tu coś odzyskać,choć dużo szybciej w niż w przypadku hipoteki. Nie słyszałem aby komuś się udało. 3)
Gwarancja- w przypadku obligacji korporacyjnych zabezpieczonych gwarancją, występuje podmiot zwany gwarantem, który zobowiązuje się do spłacenia odsetek lub wartości nominalnej, jeśli we właściwym terminie nie dokona tego emitent. W praktyce gwarantem często jest jednostka dominująca wobec spółki z jej grupy kapitałowej. Korzyścią dla obligatariuszy w takiej sytuacji jest przejęcie przez całą grupę odpowiedzialności za zobowiązania emitenta.
Tu już szanse troszkę rosną ze względu na to że ktoś zobowiązuje się do spłaty w przypadku nie wypłacalności emitenta.
Czyli można gonić emitenta jak i gwaranta.4)
Świadczenie na rzecz osoby trzeciej -jest to zabezpieczenie podobne do gwarancji ustanawiane na podstawie art. 393 Kodeksu Cywilnego. Zabezpieczający zobowiązuje się do spłaty odsetek i wartości nominalnej wobec obligatariuszy na wypadek, gdyby nie dokonał tego emitent.
Szanse analogiczne do zabezpieczenia nr 3 5)
Blokada finansowa-zabezpieczenie regulowane jest przez zapisy ustawy o niektórych zabezpieczeniach finansowych. Polega na tym, że instrumenty finansowe (np. akcje) są blokowane na rachunku papierów wartościowych emitenta. W razie braku terminowej spłaty świadczeń wynikających z obligacji, prawo do zablokowanych akcji jest przenoszone na obligatariuszy.
Brak topornej walki sądowej. Szybki przechwyt akcji i spieniężenie, ale wszystko zależne od przelicznika obligacje/akcje.
I jedno i drugie może okazać się zwykłym papierem toaletowym.
6)
Oświadczenie o poddaniu się egzekucji- Nie jest to typowe zabezpieczenie obligacji. Jest to narzędzie prawne, które ułatwia odzyskiwanie przeterminowanych należności. Jeżeli na podstawie art. 777 Kodeksu postępowania cywilnego emitent złoży takie oświadczenie, to przeprowadzenie postępowania egzekucyjnego w wypadku braku spłaty obligacji nie wymaga długotrwałej procedury sądowej.
Dla mnie nr 1jako zabezpieczenie. Brak batalii sądowej. Szybka klauzula i komornik.
Ale i tu nie jest łatwo. Moze okazać się ze w spółce nie wiele jest co komornik może zarekwirować lub majątek przepisany lub wyprowadzony do spółek córek. Dużo zależy też od sprytu i chęci działania komornika.
Tu typowym przykładem POLFA seria A. Dwa zabezpieczenia 1- Hipoteka(brak dzialań)
2-akt 777&5 i tu przy szybkim działaniu można odzyskać. Sporej ilości obligatariuszy udało się. Co niektórym w calości+odsetki.
7) Nazwę to też zabezpieczeniem, czyli
CATALYSTTu jest pole manewru dowolne dla każdego i samodzielnie. W przypadku pojawiających się kłopotów można szybko wyskoczyć z inwestycji,zredukować ilość papierów lub przy dlugim wyczekiwaniu do konca przy niepewnej spółce można uciec ze stratą. Ale przynajmniej 60/50/40/30 % kapitału można uratować.
Są także spółki które nie zabezpieczają papierów i solidnie wywiązują się ze zobowiązań, oraz raportują się na maila. Przykład EGB FINANSE (parametrów nie będę tu przedstawiał). Natomiast powiem że miałem z 8 ich serii i wszystko jak w szwajcarskim zegarku.
Podsumowujać:
Na NIE:zabezpieczenie 1/2
TAKIE SOBIE:zabezpieczenie 3/4
Na TAK:zabezpieczenie 5/6/7