HELIO [HEL]

Gdyby optymizmem prezesa firmy można było płacić, to wszyscy akcjonariusze Helio byliby bardzo bogaci.

P.S. Komentarz zarządu do wyników za ostatni kwartał jest prawie taki sam jak ten sprzed 3 lat, który cytowałem kilka postów wyżej. Generalnie sprowadza się to do: I kw. roku kalendarzowego słaby bo nie było Wielkiejnocy a II kwartał słaby bo II kwartał zawsze jest słaby i Wielkanoc wyniku nie ratuje.

Pozostaje czekać na wyniki Atlanty i porównać, jeśli będą lepsze (wynik na wyraźnym plusie) to by znaczyło że firma Helio idzie po omacku, choć optymistycznie.

Jeśli dobrze liczę, to Atlanta w 4tym kw. 2013/14 miała ok. 0,1 mln zł zysku netto a Helio 0,18 mln straty netto. Tak więc pod względem zyskowności wygrywa Atlanta ;)

Obecnie wyceny rynkowe wyglądają następująco:
Atlanta P/E = 8,6
Helio P/E - 8,5

Wyjątkowo blisko.

Ostatnie odbicie na Helio z 5,60 pod 7 zł na bardzo niskim wolumenie. Zresztą nie jest to spółka zbyt płynna a obroty rosną głównie przy nagłych wahaniach i po zaskakujących wynikach finansowych.

PN Helio 1kw14/15: 12,618
PN Atlanta-detal 1kw14/15: 18,978

A wiec Atlanta ponownie na pozycji lidera; a te 50% przewagi w przychodach robi wrazenie.

Mimo upływu czasu nadal nic się nie zmieniło jeżeli chodzi o Kraków. Byłem dzisiaj w Tesco przy Wielickiej a że miałem kupić wiórki kokosowe zacząłem się przyglądać rozmieszczeniu towarów i co zobaczyłem. W sklepie na cały asortyment przeznaczone są dwa regały z czego jeden cały aż ugina się od produktów Bakallandu drugi pół na pół zajmują produkty Kresto i Tesco a gdzie jest Helio ? Musiałem się nieźle naszukać aby dojrzeć dwie rzeczy czyli suszone morele i rodzynki sułtańskie. Towar zajmuje nie więcej niż 20cm półki i dosłownie ginie w asortymencie konkurencji.
Mało tego z racji zbliżających się Świąt na środku zrobiona jest dodatkowa wystawka gdzie można kupić suszonki na wagę i ta wystawka w okół również dosłownie obklejona jest towarami Bakallandu i Kresto.
Marketing w Krakowie nadal zawodzi i to na całej linii. Nie wiem jak jest w innych sklepach ale tutaj firma raczej nie zarobi.

Gołym okiem widać, że spółce brakuje efektywności, przegrywa z konkurencją rywalizacje o konał nowoczesny. Swoją drogą ciekawe kto jest największym graczem w branży bakaliowej i jak na tym tle wypadają nasze giełdowe tuzy.

Wojowali I przegrali w wojnie cenowej. To chyba tyle.

Zemścił się brak konkretnej strategii.

mi się też wydaje że produkty Helio są drogie w dodatku ich oferta jest dużo skromniejsza od konkurencji (najlepiej to widać po popcornie który w ofercie Helio dopiero wszedł do sprzedaży a konkurencja ma go już od dawna)
widać też że nowe podmioty wchodzą w ten rynek (https://www.sante.pl/produkty/bakalie)
samo Helio stoi w miejscu a przecież jest tyle produktów które świetnie pasują jako urozmaicenie asortymentu np.: kasze, szeroko rozumiane płatki śniadaniowe, dodatki do ciast, wafle ryżowe, produkty bezglutenowe, które mogą zrobić efekt skali i zmniejszyć jednostkowe koszty stałe i koszty sprzedaży i uatrakcyjnić ofertę pod względem ceny

patrząc na to w którym kierunku poszedł Bakaland uważam że konsolidacja mocno zmieni ten rynek, a że zadłużenie nie pozwala Helio na przejmowanie to sami będą celem... a w najgorszym wypadku główny akcjonariusz będzie się kurczowo trzymał swojego "dziecka" a przy takim zarządzaniu to będzie największy dramat dla akcjonariuszy mniejszościowych

kto stoi w miejscu ten się cofa

Odejście od udziału w niszczącej wojny cenowej to dobry ruch.

Spółka powinna się skupić na klientach bardziej zamożnych ktorzy cenią sobie jakosć ipare złotych różnicy w cenie nie zniechęci ich do kupna danego produktu.

W atlancie niby wszytsko pieknie i ładnie a szalonych wzrostów też nie widać :)

pierwsza dobra informacja od stu lat :)

gpwinfostrefa.pl/GPWIS2/pl/new...