IDMSA [IDM]

Jeśli bank będzie z UE może zacząć działać w Polsce. Tak samo robi Polbank.

Może tekst o banku spoza Polski można też traktować jako dodatkowy argument w negocjacjach ze sprzedawcami próbującymi uzyskać jak najlepszą cenę za bank w PL? Po takiej informacji mogą być bardziej skłonni do ustępstw, zwłaszcza, że w naszym kraju banki są droższe niż gdzie indziej.

A jeśli w Polsce chcą za dużo za bank, może dla nas - akcjonariuszy - rzeczywiście lepiej, żeby kupić sobie bank gdzie indziej? Po co kupować coś drogiego, jeśli można dostać tańszy i niekoniecznie gorszy substytut?

Przebudowanie małego banku pod potrzeby IDM to dużo pracy niezależnie od obecnego "miejsca zameldowania" tej instytucji. Czy Kozia Wólka jest istotnie adresem wartym znaczącej premii w porównaniu z adresem np. słowackim, węgierskim, estońskim czy rumuńskim?

Nie, banku z jako taką siecią placówek to oni i tak nie kupią. Raczej potrzebna im licencja, a później mogą usługi bankowe zaoferować swoim klientom i np. placówki jakiegoś banku z Wałbrzycha albo Rzeszowa i tak im wielce potrzebne nie są.

Rozwój nie musi od razu iść w sieć placówek, na początek mogą trochę zarobić oferując już posiadanym klientom dodatkowe usługi (bankowe) poprzez platformę internetową. Na bank z siecią placówek w miastach wojewódzkich pieniędzy raczej nie mają w związku z czym zakup licencji w Polsce nie jest (bardzo) dużo lepszym rozwiązaniem od jej zakupy w innym kraju.

A takie przedstawienie sytuacji dotychczasowym posiadaczom jakiegoś banku w Polsce może wpłynąć na ich chęć obniżenia proponowanej ceny. Nie co dzień pojawia się klient chcący kupić bank.

No, jak gwarantujesz to ja kupuję.

"Nasz główny wysiłek idzie w kierunku nabycia banku. Nawet myślimy żeby kupić coś za granicą, jak nie znajdziemy w Polsce to w Unii Europejskiej" - powiedział dziennikarzom Leszczyński.

Leszczyński podkreślił, że obecnie spółka posiada własny rynek, sieć oraz klientów. "Potrzebujemy produktu i wchodzilibyśmy w kredyty dla naszych klientów" - dodał.

Prezes poinformował, że IDMSA jest bardziej zainteresowane kupnem banku komercyjnego niż spółdzielczego.

Wcześniej spółka informowała o trwających negocjacjach w sprawie zakupu udziałów w banku oraz że najbardziej zainteresowana jest dużym udziałem w niszowym banku, aczkolwiek może również zdecydować się na zakup niewielkiego pakietu akcji w większej instytucji.

IDMSA miał 5,33 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w I kw. 2009 roku wobec 10,44 mln zł zysku rok wcześniej. Skonsolidowane przychody wyniosły 27,66 mln zł wobec 35,68 mln zł rok wcześniej

Naszych klientów nie oznacza tylko klientów biura maklerskiego (przynajmniej ja tak uważam, bo ilu ich ma 30 tyś?, chyba mocna przesadziłem) oznacza wejscie na rynek bankowy, bo to jest biznes i sa pieniądze. Gdyby chciał udzielać pożyczek swoim klientom to ma mozliwość po przez spółkę która sie tym zajmuje a mianowicie Profinet sp z o o .
IDm che uszczknąć cos z rynku bankowego dla siebie w końcu to rzeka pieniędzy dlatego myśli o silnym banku i przyciągnięciu nowych klientów, dlatego nie wierzę że kupią bank za granicą tylko dla licencji (to moje zdanie, nie musicie sie z nim zgadzać, czas pokaże).
Tak czy siak ja dokupuje...... a jak padnie info o wejsciu w bank bardzo mnie to ucieszy.

Jestem zainteresowany Twoją gwarancją. Jaka jest cena tej gwarancji i jakie zabezpieczenie?

hryniu,

skoro gwarantujesz, proponuje się spotkać, podpisać umowę, zrzucić trochę złotych i zakupić....
Znajdę sporo chętnych na taki zwrot z inwestycji :)

Oj nie ma co łapać za słówka.
Zamiast gwarantuję hryniu chciał napisać chciał bym.
Ale zapisało się tak jak się zapisało :)

No ciekawe.Ładna stronka internetowa,prezes ładnie się uśmiechnął w telewizji...
A jeśli spojrzeć na to surowym okiem.Wartości dodanej nie tworzą,produkują na potęgę akcje.(tak cudze jak własne),wreszcie zmora przedsięwzięć typu IDM:dekoniunktura.
Stąd pewnie pomysł banku.Mnie się jakoś ich dotychczasowa działalność kojarzy ze spółdzielnią.
Fakt,trzeba docenić,że po kwartale silnych strat wyszli na plus.

Zacytuję jedno tylko zdanie "Znajdźcie ludzi którzy za tym stoją!".Kiedyś Wd żartobliwie przytoczył.Jeśli ktoś ma ochotę zajrzeć,pierwsze strony tego wątku. .Bo...
Problemem nie jest spółka,tylko czynnik ludzki.

Reasumując: Jeśli nie będzie trwałej poprawy koniunktury,ostatnie wzrosty należy interpretować jako zwykłe spekulacyjne odreagowanie.
Jeśli jest odwrotnie,obecna fala wzrostów,trzecia? powinna wynieść kurs znacznie wyżej,kto wie czy oporem nie jest dopiero 5 zł.
Jak będzie,okaże się już wkrótce.Jesień będzie prawdziwym weryfikatorem.

?????

Mi chodzilo o przejrzystosc raportow i zrobienie buybacku, i to takiego ktory nie drenuje spolki z kapitalu w czasie hossy. Ten buyback przez kilka miesiecy byl jedyna podpora kursu. No i zrobienie emisji z pp, mimo ze zdaje sie osobiscie musieli sie zapozyczac zeby wykupic swoje akcje. Moim zdaniem tylko Inwest Consulting i moze jeszcze BBC rownie powaznie traktuja inwestorow.


Nic z tego nie rozumiem.


Bez sensu - w takiej branzy (posrednictwo finansowe) ludzie to podstawowe aktywa spolki. Jesli uwazasz ich za leni, glupcow lub kretaczy, jest to kluczowe dla Twojej oceny wartosci spolki.

Re:tadek_mazur - uhh... nie przekonasz mnie ze ktos jest kretaczem przez nazwanie go tymże. Pozostanmy tu w niezgodzie.


Pytanie do inwestorow fundamentalnych. Hryniu czegos ciekawego tu dotknal - co uwazacie za sensowna dlugoterminowa wartosc akcji? Moze nie dokladna liczbe bo tego nikt nie wie, ale jakis rzad wielkosci. Ja, biorac pod uwage zarobki z poprzedniej hossy, to ze wklad Electusa bedzie wiekszy niz wtedy, nowa emisje i wyniki z 1Q 2009, strzelilbym ze cos w stylu 200mln zysku rocznie bedzie chyba bezpiecznie osiagalne na lepszym rynku. Przy P/E = 10, to daje jakies 10zl na akcje. Czyli jeszcze jest tanio.

hryniu dał gwarancje stopy zwrotu na poziomie 900%