GETIN NOBLE (Catalyst)

@beavis
@joserodriguez
Mówienie o sprawiedliwości czy niesprawiedliwości odnośnie działań polityków zmierzających do ulżenia posiadaczom kredytów we frankach czy programów wspomagających budownictwo to jakieś totalne nieporozumienie.
Wielu ludzi piszących na tym forum zostało rzeczywiście oszukanych przez zarządy lub/i właścicieli spółek, którym pożyczyli pieniądze. I żadnej z tych osób nie przyszło do głowy aby np. sejm przyjął ustawę żeby 50% ich strat zwróciły im domy maklerskie oferujące trefne obligację.
Domagają się zmian w prawie ale wiedzą, że one mogą tylko poprawić jakość działania rynku w przyszłości.
Odnoszę wrażenia, że w Polsce żyłoby się lepiej gdyby wszyscy zachowywali taki umiar.

zgadzam się, propozycja KNF była najrozsądniejsza z przedstawionych. I rozkładała straty sektora bankowego w czasie. Ale skoro nie chcieli klapsa, to będą mieli lanie. Też banków nie żałuję - na biednego nie trafiło.

@Joker. kredyty będą dwa, jak przedstawiłem wcześniej - jeden z marżą jak dotychczas, drugi bez marży - (ten na 10% różnicy kursowej) będzie oprocentowany po stopie NBP (teraz 1,50%). Ale chyba nie ma się do tego co przywiązywać - na pewno coś się zmieni w Senacie. Naszym zadaniem jest oszacować jaki % klientów GNB będzie mogło skorzystać z przewalutowania.

Nie wiem jak przewodniczący Jakubiak stoi z rachunkowością, ale wydaje się, że w świetle MSR całość części rat do umorzenia powinna być wpisana w straty i od razu pojawiłby się problem nieadekwatności kapitałowej. No, ale skoro mówi to szef KNFu, to może dałby rekomendację dla banków i sprawę w ten sposób rozwiązał. Poza tym jeśli chodzi o sprawiedliwość, to ja jej nie widzę. Między bajki należy wsadzić sobie założenie, że banki tak po prostu przełkną stratę. Tak jak na skutek obniżki stóp procentowych zaczęły podnosić inne opłaty bankowe, tak dokładnie to samo stanie się po strzyżeniu przez podatek bankowy czy franki. Krótko mówiąc koszty niewiedzy/głupoty osób zaciągających kredyty we franku lub denominowanych do franka poniesie całe społeczeństwo. Ponoszą już także przyszli emeryci, którzy zdecydowali się pozostać w OFE - około 2 mln ludzi. Czy sprawiedliwe jest przerzucanie konsekwencji złych decyzji finansowych jednej grupy społecznej na inną grupę? To się przecież tylko odwleka w czasie, ale nie ginie.

Wszystkie te próby "pomocy" pomijają inny aspekt. Świetnie się gada w tej chwili, gdy mamy niskie stopy procentowe. Pomyślał ktoś, co stanie się jak WIBOR skoczy np do 5 proc? Co stanie z ratami nowych złotówkowiczów? Ile pojawi się odpisów w bankach na trudne kredyty, bo ludzie utracą zdolność spłacania rat? Przecież oni wtedy często nie mieli zdolność kredytowej w złotym, to jak będą mieć takową jeśli sytuacja gospodarczo-zadłużeniowa w Europie się unormuje, a kredyt jest przecież obecnie wyższy?

Osobiście znam paru frankowiczów. Wszyscy zaciągali zobowiązania z PEŁNĄ świadomością Nie mają także problemu ze spłacaniem rat, bo te w zasadzie na skutek spadku LIBORU prawie nie wzrosły. Mają jeden POTENCJALNY problem - sprzedaż mieszkania. I jak tak czytam i słucham dziennikarzy w mediach, to uważam, że problem jest nazbyt rozdmuchany - co w zasadzie nie dziwi, skoro bardzo dużo dziennikarzy ma kredyty w CHF... I dla nich faktycznie największy problem jest w tym, że nie mogą zamienić mieszkania na większe, albo na dom.... I dokładnie do takich ludzi jest sprawiedliwe społecznie? Nie sądzę.

dlatego też pojawiają się głosy (M.Borowski) o wprowadzeniu kryterium dochodowego w ustawie. Ale póki co można walić naonecie posty typu ,,witam, zarabiam 20tys/mies, parę lat temu wziąłem kredyt CHF, bo było taniej, na ładny apartament, proszę o pomoc.''

Nie wiem w czym projekt PiS miałby być lepszy. Chyba że po prostu przewalutowanie po kursie z dnia umowy i dla każdego. W obecnym kształcie w sumie niewiele do tego brakuje.

PS jeszcze jedna rzecz którami umknęła - wnioski o przewalutowanie będzie można składać za 2 lata - nieco kapitału ludzie spłacą w tym czasie, poza tym hgw jaki wtedy będzie kurs chf...

Dziwi mnie, że niektórzy jak domniemam inwestorzy giełdowi mają taki frywolny stosunek do tematu. Wyobraźmy sobie, że obecna ustawa wchodzi w życie.
Następnie realizuje się scenariusz podobny do tego, który nakreślił Anty z tym, że ja w żadną stabilizację nie wierzę szybciej obecna radosna polityka monetarna prowadzona przez prawie cały świat doprowadzi do skokowego wzrostu inflacji. Następnie spóźnione i przerażone świadomością ilości pustego pieniądza jakie przez lata wpompowały w gospodarkę banki centralne zaczną w popłochu podnosić stopy procentowe.
Powiedzmy, że oprocentowanie kredytów hipotecznych rośnie z obecnych 3% z małym haczykiem do 10%. Kredytobiorcy nauczeni doświadczeniem z frankami jak w dym uderzają do polityków aby banki obniżyły im oprocentowania. Jak usłyszą odpowiedź odmowną, prognozuję demonstracje, palenie opon, rozbijanie witryn sklepowych ale jeżeli wam to nie przeszkadza… No i kto w takiej sytuacji będzie miał czas na ściganie małych przekręciarzy, którzy wydymali kogoś na obligacjach.
No i Marc0101 Tusk wbrew pozorom jest tu najmniej winny. PO wygrało wyroby w październiku 2007. Liczba udzielanych kredytów frankowych spadła po upadku LB więc niespełna rok później a jakoś na przełomie 2008 i 2009 kurs franka wrócił w okolicę 3 i ludzie zaczęli rozumieć pojęcie ryzyka walutowego.
Ale niektórzy widzieli zagrożenie i próbowali coś robić w 2006 roku Komisja Nadzoru Bankowego wydała Rekomendację S, która weszła w życie bodajże 01.07.2006 roku. Można się tylko domyślać jaka byłaby skala problemu gdyby tej rekomendacji nie było. A swoich podejrzeń odnośnie tego dlaczego nie do końca skutecznie powstrzymała ekspansję kredytów walutowych nie będę tu przedstawiał.
A jeżeli już szukamy winnych to:
Stanowisko jednej partii odnośnie powyższej rekomendacji

mambo czyli zakładasz, że rynek się myli w wycenie?
Handel z dużym dyskontem jest jedynie na obligacjach podporządkowanych, zwykłe trzymają cenę.
Wydaję się to być odpowiednia premia za ryzyko jakie ponosi się w danej chwili. Chyba, że komuś udaję się nabywać niektóre serie po 85% w okresie bezodsetkowym, to pozazdrościć.

Dlatego wlasnie taka ustawa powstała. Nie szukaj sprawiedliwości w polityce - rzucili to bo wybory ida a sondaze PO stoja nisko.
Oni maja w dupie dobro kraju - nieprzypadkowo nic nie zrobiono przez 8 lat - A teraz chca chamsko KUPIC 500k wyborcow.
I te 500k ludzi na nich zaglosuje, zeby zagwarantowac sobie ze 'prezent' bezproblemowo wejdzie w zycie.

"Posłowie słabnących formacji politycznych - w tym przypadku PO i SLD - w akcie desperacji zachowują się jak Madame Pompanour: Po nas choćby potop. Licytując się, kto jest fajniejszy dla społeczeństwa, szykują skrajnie populistyczną ustawę, którą nowy, również populistyczny prezydent jest w stanie podpisać. Pozostaje liczyć na rozsądek Senatu, a jeśli nie - to Trybunału Konstytucyjnego. To nie jest kazuistyczna rozgrywka o OFE. Banki i ich właściciele mają za dużo do stracenia - politycy naprawdę włożyli kij w mrowisko."

www.forbes.pl/przewalutowanie-...

Przeczytajcie posty pod artykułem i będziecie wiedzieli dlaczego politycy robią to co robią.

"smiechu warte, przeciez banki pozyczaly złotowki i w złotowkach sciagaja raty, wiec jak pozyczyły 300 tys złotych to teraz od klienta chca 600 tys + odsetki 300 tys czyli prawie MILION, !!!!!! GDZIE TU STRATY :) CHWYT MARKETINGOWY jaja jak berety .. a to ze sobie ksieguja i przeliczaja po swojemu a nikt sie na tym nie zna to mysla wszyscy ze to straty"
A ten post jest wyjątkowi " inteligentny ".

"Głupie społeczeństwo wybiera głupich, nieodpowiedzialnych polityków. Proste.

"Nie ma większego bogactwa od rozumu i większej biedy od głupoty" Ali ibn Abi-Talib

I dlatego szwajcarom żyje się dobrze polakom jako tako a czarnym w Afryce źle.
A politycy nie są głupi ale muszą się dostosować do idiotów jak ten od zacytowanego postu
dlatego że ludzi znających się na bankach giełdzie i gospodarce jest tak mało że można ich totalnie olewać.

"Getin Noble Bank S.A. ("Emitent") niniejszym zawiadamia, iż w dniu dzisiejszym powziął informację od spółki zależnej od Emitenta - Noble Securities S.A. z siedzibą w Warszawie ("Spółka") o dokonaniu przez nią następujących transakcji na papierach wartościowych Emitenta:
nabycia w dniu 10 sierpnia 2015 r. 743 sztuk obligacji seria SP-I o kodzie ISIN PLGETBK00327 wyemitowanych przez Emitenta w dniu 23 marca 2015 w ramach Publicznego programu emisji obligacji do maksymalnej kwoty 1.500.000.000 PLN, o którym Emitent informował w Raporcie bieżącym nr 77/2014.
Obligacje zostały nabyte w ramach prowadzonej przez Spółkę działalności maklerskiej na rynku wtórnym, poza obrotem zorganizowanym, na podstawie umowy cywilnoprawnej, w celu odsprzedaży.

Średnia jednostkowa cena nabycia obligacji wyniosła 1 012,84 PLN. "

www.bankier.pl/wiadomosc/GETIN...

Coraz mniej mi się to podoba. Spółka z grupy getinu skupuje obligi poza catalystem (prawdopodobnie od znajomych królika), za około 100% nominału, podczas gdy na catalyst można śmiało kupować za 90%. Wygląda to na powolną ewakuację z papieru i zbliżającą się upadłość (sytuacja niepokojąco podobna do tej z PCZ).