przygody z rachunkiem demo na XTB

jakiś czas temu założyłem rachunek Demo w XTB, bawiłem sie troche i sprawdzałem - z przydziałowych 10 000 na start - straciłem 7 000 nic sobie z tego nie robiąc, bo wirtualne :)

Postanowiłem jednak że wszystkiego stracić nie moge (choćby wirtualne) bo mi wstyd przed samym sobą bedzie i postanowiłem :
- stawiac s/l
- a dopóki nie moge ( bo za mało pipsów ) bede siedział i trenował gry zręcznosciowe :)

a,że wystąpienie Benka się wczoraj zbliżało, pomyślałem - sprawdz sie chłopie.

na dzien dobry o godz "w" niespodziewany pik w góre, zjadł mojego wirtualnego s/l
nie poddałem się i zacząłem od nowa, jestem przerazony ile na tym mozna zarobic ( lub stracic )
Stary nierozgarnięty pierdziel, próbujący drugi tydzień na XTB ( wczesniej GPW ale tylko kasowy)
zarobił w 24 h - 600% wirtualnych pieniędzy.
Nie wiem czy gdyby to nie był rachunek demo - ile dodatkowych kosztów by na mnie spłynęło, wiem ,że okres był dobry ( jak sie dobrze obstawiło ) ale wytłumaczcie mi - jak stary pierdziel , klikając na 5 instrumentach ( na przemian i równolegle - w 100 % nastawiony na zysk w celu przekonania sie ile moze zarobic ) moze wykręcic 600% w ciągu 24 godzin nie mając wczesniejszego doswiadczenia na tym rynku.

To jest niegodziwe i za duzo - pochodne powinny byc zakazane.

wiem , że pies z kulawą nogą tego nie przeczyta ale mimo wszystko pisze

załóż rachunek rzeczywisty pożegnaj swoje ciężko zarobione pieniądze i spróbuj powtórzyć ten wynik.
wystarczy 3x i będziesz ustawiony.

minimalna wpłata 2000zł robisz 600% i masz już 12000zł, a potem robisz znowu 600% i masz 72k. ostatni raz to już tylko dla sportu. wow 432 000 PLN !!

ps: a co by było jakbyś wpłacił 5k?

i tu jest problem , bo naprawde sie poswięciłem dla tych 24 h, normalnie to spotkania, rozmowy itd , czasu brak na to, ale obiecuje , że jak bedzie wolniejszy czas poza moim sezonem to przeleje 10k prawdziwego grosza i zobaczę jak abedzie różnica w podejściu:) musze tylko dojść do róznicy w kosztach

grając swoimi pieniędzmi zwłaszcza dużymi bardzo ciężko jest osiągnąć wynik tak dobry jak na demo bo psychika człowieka jest ułomna i staje się największym wrogiem inwestora ale o tym jest masa książek
ale człowiek jak nie spróbuje to się nie przekona

doszedłem do 25 000 i kończe tą przygode , bo za bardzo mi myśli chodzą po głowie aby rachunek wirtualny zamienić na realny.

he he , nad realnym sie kiedys zastanowie, włoze tam dyszke i tyle ale pikseli nie chce mi sie juz pilnować :)

a zamykanie CFD?

tez myslalem że za łatwo szedł zarobek na wirtualu, w realu natomiast zaczynam niemrawo kupować Capital partners, troche z sentymesntu: ) ( własną firme założyłem w 2007 z zysku na nim) ale wydaje mi się mocno przeceniony na tą chwile, może i bedzie taniej ale na tych poziomach płynnośc kiepska.
Najbardziej podoba mi się podejscie Prezesa, nie jest showmanem , to prawda.
Wszystkie niewypały inwestycyjne są juz na zero w bilansie, to co zostało ma moim zdaniem zdrowe perspektywy, ale to tylko moje zdanie i nikogo nie namawiam , bo to moze być inwestycja na dłuzej - minimum rok lub więcej

wredne jest tylko jedno , aby zlikwidować cokolwiek na rachunku , dałem na S w momencie gdy zaczęlo rosnąc ( licząc na likwidacje do 0 ) , do teraz sie nie zlikwidowało i mam cichą nadzieje , że Grecja nie ogłosi nieuniknionego w ten weekend, bo rano zamiast 0 zanotuje spory +



jaja nie z tej ziemii - człowiek chce zarobic - to traci
chce stracic ( wirtualne ale chce ) i mogą być jaja - ale bym sie uśmiał

Możliwościami platformy bym się raczej nie kierował, choc MT4 to prawdziwy kombajn a xStation raczej zabawka, ale fakt, że wygląda łądniej i mi również lepiej się na niej pracuje. Tak na prawdę to potrzebujesz kilku podstawowywch wskaźników i linii trendu - nic więcej nie potrzebujesz...ale trzeba czasu, że samemu do tego wniosku dojść :)


Myślę, że kryterium czasowe raczej nie jest tutaj odpowiednie.
Wykręć stan konta demo x 3, wpłać stosunkowo małą kwotę, którą możesz stracić i znowu pomnóż ją x 3 przy zachowaniu Twojego MM. Jak się uda, to możesz wkraczać z pradziwą kasą.