voyager747 napisał(a):Tu są same dziwne przypadki, same cuda. Mieli zyski, nagle w IV kwartale stracili 1 mld pln.
Ja bym podchodził na spokojnie. Prześledź komunikaty Orlenu (Możejki) i KGHM (Sierra Gorda) - przykłady pierwsze z brzegu. Firmy historycznie też odpisywały w ostatnim kwartale swoje inwestycje po 5-6 mld zł, wykazały ogromną stratę i... działają jak gdyby nigdy nic. Tu mamy oczywiście inny przypadek, ale stratą na papierze, gdzie ani 1 złotówka nie wypłynęła nie ma co się przejmować - w tej chwili nie patrzymy już na wartości księgowe a na realne wpływy z portfeli i ich rozkład w czasie.
Gorzej, że jak tu Obligatariusz_kontakt wspominał spadła o ~20% wartość wpływów z portfeli a to już realna gotówka. A widząc taki spadek przepływów to nie ma możliwości, aby nie dokonać odpisu. Zapewne dorzucili jakiś narzut na dalsze spadki przepływów, które zapewne będą następowały na skutek szumu medialnego i patrząc na SF za 3Q2017 wszystko ładnie się spina (pozostałe korekty poza portfelami to pochodna tej na portfelach - księgowo wszystko się zgadza patrząc na ten lakoniczny komunikat - nie ma tam nic niespodziewanego i bez tego komunikatu można było spodziewać się ruchów na tych liniach). Zatem prawdopodobnie w kolejnych kwartałach w 2018 r. będziemy obserwować dalsze dotwarzanie odpisów, znacznie mniejszych, ale bardzo możliwe, że będą występowały. Kluczem jest, aby utrzymać działalność operacyjną i jak NAJSZYBCIEJ przyklepać układ (niekoniecznie najlepszy, wystarczy dobry a nie bardzo dobry). Bo jak zaczną odpalać się w większej skali pracownicy i będą spadać wpływy z portfeli, to mając za rok na papierze w układzie zapisane odzyskanie 100% nominału i odsetki, to nie dostaniemy realnie już nic, bo spółki może już nie być.
W mojej skromnej opinii nowy Zarząd (wiem, 1 członek, ale nie trzeba dużo wgłębiać się, aby zauważyć, że on rządzi a reszta tylko przyklepuje decyzje) chciał wyczyścić bilans i tym samym zostawić temat starego Zarządu, historycznych strat itd. Dzięki temu nie będzie raczej dużych odpisów na portfelach w przyszłości (raczej niewielkie jak wyżej napisałem) Z chwilą publikacji sprawozdania powinno być "nowe otwarcie" również z naszej strony - spróbujmy zapomnieć o obietnicach i kuponach, które nam obiecali. Dostajemy nowy instrument finansowy i musimy zdecydować, czy go chcemy i czy możemy ewentualnie zmodyfikować.
Osobiście - biorę 65% obiecane przez Zarząd - 3x lepszy wynik niż 25% w przypadku likwidacji. Jednak jak zobaczymy dane finansowe to musimy szybko ocenić, czy nie ma możliwości uzyskać więcej. Jeżeli nie, to bierzemy 65%. Jeżeli tak, negocjujemy, ale nie pół roku, rok. Miesiąc i kończymy dyskusję - nie mamy większego wroga niż czas, on może spowodować, że dostaniemy nie 25% a 10%, 5%, 0%....