wasciu napisał(a):to teraz powiedzcie, czy głosowanie na kandydata do rady wierzycieli z wykorzystaniem ww. świadectwa depozytowego ma charakter wyłącznie demokratyczny, czy ma również jakieś znaczenie jeśli chodzi o ilosć głosów itd ? Bądź sam fakt wzięcia udziału w głosowaniu uprawnia mnie do czegokolwiek innego w przyszłości ?
W przeciwnym razie po prostu dalej pozostanę w grupie obserwując rozwój wydarzeń.
Niestety nie znamy się za dobrze i nie mamy czasu żeby poznawać, wiec ciężko racjonalnie wybrać jakiegokolwiek kandydata. Dlatego zdałbym się na grupę która zakładała całe nasze porozumienie i spośród niej wybrał kogoś godnego zaufania.
Rada Wierzycieli to nasi przedstawiciele między innymi do bieżącego przeglądu sytuacji i paru innych WAŻNYCH rzeczy.
Poniżej link do przystępnie napisanego artykułu na ten temat:
sanatio.pl/rada-wierzycieli-po...Lepiej mieć w tym organie swojego człowieka który 'kuma' te sprawy niż go nie mieć. Dla tej osoby to nie będą wakacje - to ciężka mrówcza praca. On będzie jednym z nas więc niczego dla siebie nie ugra, o czymkolwiek by nie zadecydował będzie to dotyczyło także niego.
Oddanie głosu na kandydata do Rady Wierzycieli (miejmy nadzieję, że nasz kandydat w niej zasiądzie) nie pozbawia nikogo z nas żadnych praw np. do uzyskania tzw dopuszczenia do postępowania i samodzielnego głosowania układu ( to nie Rada Wierzycieli głosuje zaproponowany układ ale zgromadzenie wierzycieli). Wzięcie udziału w głosowaniu na kandydata do Rady Wierzycieli niestety nie uprawnia Cię do niczego w przyszłości ale właśnie pojawiła się szansa aby w RW zasiadł mówiąc kolokwialnie 'nasz człowiek' więc chyba nie będziemy sępić na świadectwo depozytowe, kopertę i znaczek ?