Porozumienie obligatariuszy GetBack SA - CAPITEA SA

@maciej_61
Istotą sanacji jest najpierw realizacja tzw "planu sanacyjnego" a następnie zawarcie układu. I to na realizację tego 'planu sanacyjnego' spółka ma do roku czasu. Tyle przynajmniej w teorii czyli co 'autor tych przepisów miał na myśli".
@kris 1986
Przede wszystkim nie jest pewne czy RW zgodzi się na umorzenie PPU. Zapewne zarząd GBK przedstawi jakieś konkretne motywy wskazujące na wyższośc sanacji nad PPU. Pamiętajmy jednak, że RW to ciało kolegialne i decyzje podejmowane są w wyniku głosowania jej członków (5-ciu podstawowych, zastępcy nie głosują chyba że członek podstawowy jest nieobecny).Teoretycznie przy otwarciu postępowania sanacyjnego zarządzanie spółką powinien przejąć nadzorca sądowy czyli osoba z uprawnieniam doradcy restrukturyzacyjnego. W sanacji taki nadzorca sądowy ma uprawnienia porównywalne do syndyka (w postępowaniu upadłościowym) i faktycznie dla osoby nie wgryzionej w spółkę to może być problem. Natomiast możliwe jest pozostawienie zarządu własnego dłużnika do sprawowania tzw zarządu zwykłego.

@Maupa_w_niebieskim
Zgadzam się z tymi stwierdzeniami i że słusznie użyto stwierdzenia "...w teorii...".

Mamy przykłady spółek jak Action, Bomi czy słynne ESPEBEPE, gdzie np akcje po rozpoczęciu różnego rodzaju postępowań były np po 1 gr a następnego dnia po 3 grosze. Zarobek jak nie patrzyć 200%. No tylko obrót zupełnie taki sobie i inny poziom pieniędzy o które chodziło. A jeżeli - przyjmując teoretycznie - zostanie przyjęty układ w zaproponowanej postaci to akcji będzie kilkanaście miliardów. Takiego przypadku nie było jeszcze ja GPW więc można tylko wróżyć z fusów co będzie o ile w ogóle akcje GBK będą ponownie notowane.

Jak rozumiem nie chodziło w tej dywagacji o taki czy inny stosunek do obecnego Zarządu (w tym także pozytywny) ale o rozważanie potencjalnych możliwości działań.

No tak, wchodzi komornik po powiedzmy 2-3 latach. I jaki majątek wtedy zajmuje? Obawiam się że wtedy nie ma już nic do zajmowania. Pamiętajmy też że powinności finansowe wobec Państwa są pierwsze w kolejce pieniędzy, niezależnie od sytuacji. W tym np ZUS + ewentualne odsetki.

Miałem podobne obserwacje. Przypadek GetBack jest zupełnie inny ale czy tym razem będzie lepiej to nie wiem. Zostawmy to radzie wierzycieli, maja większą wiedzę na ten temat.

Na podstawie (mocno szczątkowych) informacji jakie mam, wg mnie nie ma opcji aby RW nie poparła zmiany formy postępowania na sanację. I bardzo dobrze, bo będzie to mieć więcej plusów niż minusów. A lekkie wydłużenie czasu postępowania, no cóż - patrząc i z punktu widzenia wartości oczekiwanej i użyteczności, moim zdaniem warto. Ja się domyślam, że wierzycieli żyjących marzeniami o stu procentach oraz akcjonariuszy żyjących marzeniami o cofnięciu IPO to zapewne nie przekona, ale ja się z sanacji cieszę. Przy aktywnej postawie RW (a do tej pory wg mnie RW działa bardzo dobrze) to wydłużenie nie musi być drastyczne.

Nie sądzę aby suma wierzytelności coś tu istotnego wnosiła, zresztą nie jest ona w końcu jakaś niesłychanie porażająca. Być może większe znaczenie ma tu struktura majątku upadającego, w sensie powiązania własności z przeróżnymi innymi podmiotami. Modelowo widzę to tak, że po przejściu w sanację zostanie zachowany zwykły zarząd dłużnika. Jak się zacznie jakieś sztuczne przedłużanie, dopiero wtedy zarząd własny powinien zostać odebrany. A jak będzie - zobaczy się.

Jestem optymistą i na październik/listopad obstawiam głosowanie układu w sanacji. Bo jak się nie uda jakoś ugadać w miarę szybko, to kilka miesięcy w jedną czy w drugą wiele chyba nie zmieni.

Tylko czemu na nasz koszt?

Na moje oko 90% obligatariuszy Hussar Gruppa to te same osoby, które utopiły pieniądze w GBK. Ja Jean jestem tego przykładem. Spółki z tej samej stajni, miały ten sam model biznesowy.....

Mam wątpliwości odnośnie ewentualnego postępowania sanacyjnego.
Co się może wydarzyć w czasie pomiędzy umorzeniem PPU i otwarciem postępowania sanacyjnego.
Czy w tym okresie obligatariusze zabezpieczeni mogą egzekwować od GetBack swoje wierzytelności ?
Jeżeli tak to jest to ukłon w stronę zabezpieczonych a dla niezabezpieczonych pozostaną "ochłapy"
Czy RW ma to na uwadze i kto ma przewagę w RW , może właśnie zabezpieczeni ( np. Buczek ? )