Pesto napisał(a):
Ktoś tu usilnie skupia się na tych wariantach konwersji (mniejsza, większa) jak i na samej konwersji. A prawda jest taka, że niewielu to sprzeda i wykaże stratę - no ile jest takich osób .... Konwersja może tak, ale nie jakaś wariantowa tylko jednakowa dla wszystkich i raczej mniejsza tak aby nie spowodowała paraliżu spółki, który i tak już jest ponadprzeciętny ...
A dlaczego ma być jednakowa dla wszystkich? Może ktoś jednak będzie mógł rozliczyć nawet znaczną stratę podatkową, a ktoś w ogóle konwersji nie chce.
Może jest wśród obligatariuszy szczęśliwy posiadacz akcji CD Projekt kupionych dawno temu, takiej osobie to nawet strata w milionach na obligacjach GBK może nie wystarczyć :) A na poważnie, jak słusznie zauważyłeś - osób, które będą mogły rozliczyć całą stratę przy wysokiej konwersji będzie niewiele i pewnie mało kto wybierze taką grupę.
Są też osoby, które chcą być w grupie bez konwersji, ponieważ uważają, że całą pozostałą kwotę odzyskają od banku czy pośrednika.
Ja nie będę zadowolona ani z konwersji 5% ani z 49,5%, ale ponieważ nie mam najmniejszego wpływu na to, jaka ta konwersja będzie, to przynajmniej chciałabym mieć możliwość wyboru. Zamierzam minimalizować moje straty, bo na kokosy od inwestora to jakoś nie liczę. I skoro mam kilka lat na rozliczenie straty podatkowej to chciałabym z tego skorzystać.
Ja się o konwersję nie prosiłam, zarówno umorzeniem, jak i konwersją jestem uszczęśliwiana na siłę. Jedyne co mogę zrobić, to minimalizować swoje straty :(