lesgs napisał(a):Jeżeli, tak jak piszą, poszedł na spotkanie z trzema systemami nagrywania, to szedł z myślą o konfrontacji, a także zapewne i prowokacji. Zaproszenie kogoś na spotkanie w cztery oczy nie może być same w sobie ofertą korupcyjną. To, że prezes KNF zagłuszał - sądzę że było działaniem rutynowym. Ludzie postawieni pod ścianą w wyniku własnych działań zapewne nie jedną mają niespodziankę w rękawie, a desperaci w szczególności.
Możemy doszukiwać się różnych teorii spiskowych ze strony LC, ale tym działaniem ostatecznie pogrążył siebie w opinii publicznej. Nie okazał się "Liderem alfa", ale zwyczajnym biznesmenem o szerokim poczuciu uczciwości, różniącym się od innych tylko tym, ze na początku mu się powiodło i nie zaznał goryczy porażki.
Powoli możemy budować u nas pokaźną listę "celebrytów nagrywających".
Dzisiejsze spadki na GNB i szykujące się spadki na Getin wskazują na jednoznaczną reakcję opinii giełdowej.
Ja mam zupełnie inne wrażenie po przeczytaniu stenogramu.
To jest jedno wielkie szambo i zaproszenie na spotkanie w cztery oczy może mieć jedynie jeden wydźwięk, dlatego też się zabezpieczył. Tym bardziej podejmujesz takie działania, jak wiesz ilu masz przeciwników i osób chętnych do przejęcia Twojego biznesu za 1 zł.
Czarnecki widać, że popełnił jeden błąd- za mocno zaufał swoim managerom i za dużo czasu zaczął spędzać we Francji, aniżeli w Polsce.
Nie zdajemy sobie sprawy z działań na linii wielka polityka-biznes-służby.
Mam jedynie nadzieję, że LC przed ujawnieniem nagrań zabezpieczył się kapitałowo i ktoś z zagranicy jego wesprze. W innym przypadku to początek końca jego biznesów.
Ps. Zachęcam do przeczytania całości stenogramu i artykułu Latkowskiego o GB/Osieckim. Warto poznać inny punkt widzenia.