MEDICALG [MDG]

Jeśli odzyskali, to indywidualni, bo obrót był malutki. Ja jeszcze zaczekam do raportu.

Przychody wyglądają bardzo ok, nawet średni przychód na badanie wzrósł kwartał do kwartału, co jest niemałym zaskoczeniem. Problemem są bardzo wysokie koszty wynagrodzeń i usług obcych w trzecim kwartale, które mocno uderzyły w marżę.

Być może jest to próba ruszenia sprzedaży, którą widzieliśmy w ilości wniosków w październiku. A być może wynika to z czegoś innego. Zobaczymy czy dynamika wniosków utrzyma się w listopadzie.

Na ten moment spółka jest w stanie generować ok. 30 mln zł EBITDA rocznie, więc wskaźnik EV/EBITDA jest lekko poniżej 5,0x. To nie jest dużo, choć biorąc pod uwagę sentyment na GPW, może być ciężko coś zarobić.

Chyba, że czwarty kwartał pokaże dynamiki na sprzedaży, które poprawią marżę.

Spółka zmniejszyła też zadłużenie netto do ok. 7,5 mln zł, więc widać, że całość obligacji zostanie chyba spłacona.

nie mają pomysłu na rozwój - więc liczą że ktoś kto ma taki pomysł i pieniądze ich kupi.
Będzie ciężko bo wygląda na to że bańka technologiczna na NASDAQ pęka.

Pytanie jeszcze, dlaczego ktoś miałby ich kupić? Czy posiadają jakieś unikalne patenty?
Czy też samo urządzenie i bazę pacjentów?

No i mamy fundusz schodzący pod 5%. Obligacje ze sporą premią, więc chyba spółka ma jakiś problem z refinansowaniem zadłużenia?

W tym momencie nie, ale w ciągu dnia schodziły niżej.

też obserwuję z czystej ciekawości, bo kiedyś zastanawiałem się nad kupnem w IPO,
potem to tyle urosło (żal) a teraz leci jak bankrut jakiś w dół.

wydaje mi się że stracili przewagi konkurencyjne - "spoczęli na laurach" i ich urządzenie nie jest już nowoczesne, konkurencja ma takie same. A z tego wynika spadek zysków.

Ja też tylko obserwuję. Obawiam się, że nie utrzymają samodzielności i zostaną nie przejęci, ale wchłonięci. Taki zapewne los firm, które mają jeden produkt i nić w pipeline. Uzależnienie od dużego dystrybutora usług medycznych daje szansę przetrwania, ale nie uratuje akcjonariuszy w Polsce.

Czemu tu wszyscy są uparci na szukanie fundamentów w spadkach spowodowanych brakiem płynności? Spójrzcie na Grodno, podejrzewam, że na ostatniej fali można również doszukiwać się na siłę słabych fundamentów, ale po co? Fundusze wykażą stratę za ten rok i pewnie Medical odbije ;)

No raczej to nie brak płynności skoro spadki na 20 z 200.

Przejawia, ale bez przesady. Spółki nie spadają 90% z powodu braku płynności, szczególnie że ta nie jest aż tak niepłynna jak wiele innych. Porównując do całego rynku, jeśli to ma być spowodowane niepłynnością, to dlaczego inne kompletne śmieciuchy nie spadają bardziej? Przecież na niektórych spółkach są znacznie mniejsze obroty.