MABION [MAB]

Oczywiście, dobrze że mają kasę, bo sytuacja była podbramkowa.

Popatrzmy jednak jakim kosztem: 2,85% kapitału to 391042 nowych akcji, których wartość rynkowa to 27,3 Mln zł (po notowaniach bieżących). Niby Mabion to nic nie kosztuje, ale zysk banku to na razie na papierze i jednak także w rzeczywistości jest olbrzymi i odpowiada 21% wartości udzielonej pożyczki. Mamy do czynienia z dwoma RRSO - tym dla Mabion i tym dla Banku. Ten drugi RRSO jest raczej bliższy Bocianowi i Wonga niż normalnej działalności bankowej. Od strony banku to bardzo korzystna transakcja - jakich mało. I znacznie obniżone ryzyko.

Jest też trzecie (bardzo umowne RRSO) - dla akcjonariuszy. Wprawdzie rozwodnienie jest nieznaczne, ale żegnajcie ewentualne dywidendy, ograniczenia w dysponowaniu, itp.

Nie wykorzystano szansy rozwodnienia kapitału o 10-12% bez wieloletniego obciążenia odsetkami od zaciągniętego kredytu. Powstaje pytanie dlaczego? Nie było chętnych, a może istniejący akcjonariusze bali się utraty kontroli? Może wybiegam myślami zbyt daleko, ale pozostaje wiele wątpliwości.

Należy też zauważyć, że nie znamy warunków uruchomienia kredytu. Nie wiemy czy jego część nie zostanie udostępniona dopiero po uzyskaniu zatwierdzenia rynkowego dla nowego produktu.

RRSO oczywiście traktuję tu bardzo umownie, bo została wykreowana wartość dla EBI stanowiąca znaczną część wartości udzielonego kredytu. Natomiast warunki udzielenia kredytu są inne niż wskazałeś, cytuję:

"Warunki umowy finansowania będą przewidywać, że poszczególne transze finansowania będą podlegały spłacie w terminie 5 lat od dnia wypłaty danej transzy. Okres dostępności kredytu wynosić będzie 36 miesięcy od daty zawarcia umowy. Kredyt będzie oprocentowany według stałej stopy procentowej, nie wyższej niż 2,7 proc. rocznie."

Faktycznego RRSO nie da się określić bo nie znamy parametrów umowy kredytowej (np. opłata aranżacyjna, opłata za udostępnienie środków, itp.).

Podkreślam przede wszystkim, że tak udzielony kredyt stanowi przy realizacji warrantów znaczący zysk dla EBI.

Napisałem, że 21% to zysk banku na wejściu, bez innych opłat i oprocentowania. Nie pisałem, że to jest RRSO. Napisałem, że zysk banku jest bliższy firmom pożyczkowym, a nie prawdziwemu bankowi. To może świadczyć do dość sporej desperacji dotychczasowych akcjonariuszy Mabion.

kolejne świetne info, przeskoczyli kilka etapów procedury

infostrefa.com/infostrefa/pl/w...

Tak, to już ostatni z ostatnich etapów rejestracji. Do 10 grudnia powinna być decyzja EMA i pozostaną już tylko negocjacje z poszczególnymi krajami co do warunków refundacji :) Jak się zaczną pojawiać zyski z rytuksymabu w Mabionie, to będzie to wielkie święto nie tylko dla spółki, ale i całej branży biotech w Polsce.

pandorinium
wyluzuj, proces trwał na tyle długo że nie ma pola na dalsze "komplikacje". Spółka de facto jest wyceniana na miliard PLN a jeszcze nie potwierdziła swojej skuteczności. Dodatkowe wątpliwości EMA o ile się pojawią będą skutkować mocną obsuwą kursu. Może dla niektórych to zaczyna przypominać kasyno i grę w czerwone/czarne. Będzie pozytywna decyzja-kurs na maksimach, negatywna- hmm

Zgoda, porównanie z klerem kompletnie nie trafne. Chyba wszyscy liczymy ze spółka w końcu zacznie zarabiać i przestanie być inwestycją typu „wóz albo przewóz”. Co do samych mocy przerobowych sama spółka przyznała ze sa małe i w 2020 będzie się koncentrować na ich rozwoju. Zapowiada się nerwowy miesiąc.

i złożenie odpowiedzi do drugiego wniosku
www.stockwatch.pl/komunikaty-s...

@pytek21
szkoda, że wczesniej nie ostrzegałeś

prezentacja dla inwestorów
www.mabion.eu/media/filer_publ...

a do decyzji EMA zostało kilka sesji