Kiedy dno bessy?

Nie polecam niczego i nie daję typów. Mam swoje wybrane spółki, inne dziś kupiłem, bo fajnie spadły. Ale prawda jest taka, że obecnie to loteria. Może właśnie świat się wali i lecimy na 500 na wigu? A może ludzie za dużą myślą i boją się wszystkiego, a za tydzień minie panika wirusa.

Mnie osobiście odrzucają spółka państwowe i tego nie tykam. Nie spekuluję na opcjach, kontraktach. Niby surowce to jakieś zabezpieczenie.

Ostatnie spadki na metalach szlachetnych to raczej efekt koszyka. W panice ludzie sprzedają wszystko nie patrząc co i po ile. To nie jest zwiastun końca koronawirusa. Chińczycy zamknęli całe miasto i wirus rozniósł się do 50 państw czyli na bank rozniósł się też do wszystkich miast w Chinach.

Przykład dzisiaj z Francji jak to się roznosi.


2 tygodnie temu byli na przyjęciu...

Dla młodych bez powodu, dla starych nie bo to Ci starzy umierają najczęściej. Chyba że to taki sposób na upadek zusu..

AGE
DEATH RATE*
80+ years old
14.8%
70-79 years old
8.0%
60-69 years old
3.6%
50-59 years old
1.3%
40-49 years old
0.4%
30-39 years old
0.2%
20-29 years old
0.2%
10-19 years old
0.2%
0-9 years old
no fatalities

www.worldometers.info/coronavi...

Inne pytanie, jakie trupy z szaf mogą wyjść?

Mi się nasuwa problem banków centralnych, które skupowały akcje.
Co będzie się działo gdy w bilansach portfele akcji skurczą się o np 50%?

Może banki centralne wielu krajów sprzedają dla ratowania finansów ?
Wcześniej wszyscy kupowali , NBP też .

Złoto rosło raczej z innych powodów niż koronawirus. Rosło z klasycznych obaw o stan gospodarki i dolara. Wystarczy posłuchać trochę starszych podcastów Petera Schiffa czy polski kanał na youtube VETO, gdzie wypowiadali się często "spece" od złota.

Miło być postrzeganym jako MŁODY i do tego jeszcze gniewny. Dzięki
Oglądam ten kanał bo miałem okazję poznać osobiście Wapniaka.
A tak na serio to jest tam seria długich wywiadów z traderem21 czy jakimś gościem od handlu złotem itd.

Przecież nie traktowania ich jako wyroczni dotyczył mój wpis. Chodziło mi o to, że zarówno u Petera Schiffa jak i u nich widać jak na dłoni zupełnie inne pobudki kupowania złota niż wspomniany koronawirus.

Zaobserwowałem ciekawą rzecz jeśli chodzi o metale szlachetne. Niby spadają ale od początku sesji amerykańskiej są zbierane akcje kopalni złota i srebra na dużym wolumenie. Akumulacja tych akcji może być wczesnym sygnałem wzrostów na metalach szlachetnych. Nawet paznokcia nie dam sobie za to obciąć.

1) Nazywałem ich "znawcami" celowo. Nie mówię że to są guru jacyś, ale słuchając ich wiesz jakie pobudki kierują inwestującymi w złoto.
2) W żadnym ze :"zródeł" których słuchałem na temat złota przed krachem nie było ani słowa o koronawirusie a inwestowali w złoto i srebro.

Dzięki, już zamawiam. Emocje mi nie służą...