eMPe napisał(a):Jestem osobą decyzyjną w dużej firmie i jeśli sytuacja za 2 tygodnie nie powróci do poziomów przynajmniej ze stycznia 2020 to planem B są niestety na obecną chwilę zwolnienia na każdym szczeblu (zarówno produkcja, jak i działy wspomagające oraz białe kołnierzyki).
Póki produkcja samochodów nie ruszy (nie ma chyba żadnej otwartej montowni samochodów w UE poza być może Volvo w Szwecji) to kilka tysięcy dostawców w Europie i ich kilkanaście tysięcy zakładów nie ma pracy.
Przyłącze się do kolegi
Tez pracuje w dużym koncernie Automotive, również na wysokim szczeblu
To prawda co piszesz i w pełni się zgadzam
Automotive już się nie podniesie w tym roku do poziomów budżetowych a i cały przyszły rok bedzie rynek słabszy niż plany tegoroczne
Samochód jest dobrem luksusowym (a przynajmniej dla większości) a co najmniej nie pierwszej potrzeby.
Po kilku miesiącach zastoju, zwolnień, redukcji wynagrodzeń, STW (short time workingu) ludzi nie będzie interesowało w pierwszej kolejności kupowanie samochodów.
OEMy (fabryki samochodów) rusza ale szybko się zorientują ze popytu nie ma i kolejna fala spowolnienia Automotive ruszy na jesień
Dofinansowania są i spółki ruszają po nie ale to i tak nie spowoduje zatrzymania miejsc pracy. Zaraz jak ten okres wsparcia rządowego się skończy będą mega zwolnienia.
Już teraz w koncernach zastanawiają się czy właściwie korzystać z tych dofinansowań czy najpierw zwolnić ludzi a potem tych co zostaną objąć wsparciem rządowym (maksymalne dofinansowanie to 3 miesiące po których trzeba kolejne 3 utrzymać zatrudnienie)
OEMy stoją. Volvo Szwecja właśnie w niedziele rusza, być może Toyota we Francji (ale to się okaże bo Macron wydłużenie okres zawieszenia produkcji w zakładach do 11.05
Pozostałe fabryki samochodów w Europie nadal stoją i z tygodnia na tydzień wydłużają postoje
Już teraz mowa o 4.05 a kolejne wydłużają do 11.05