spółka zapomniana niczym STS, nadchodzą niedługo wyniki roczne. Po nich być może będzie walne na którym według zapowiedzi powinna być uchwalona dywidenda wynosząca 20-50% zysków netto. Przyjmując że będzie to koło 200 mln zł. (3 kwartały są juz znane, w 4 uwzględniłem dyskonto r/r z uwagi na słabszą dynamikę rynku).
Wychodzi więc kwota do podziału 40-100 mln zł. Mamy 25,4 mln akcji.
Dywidenda powinna zatem wynosić około 1,6zł-4zł. Przyjmując najniższą możliwą wartośc mamy zatem dividend payout ratio na poziomie 8% przy kursie 20zł. Przy ciut wyższym rzędu 40% byłoby to 16%, a przy 50% aż 20%!.
Jednakże Cavatina ma spore zadłużenie więc raczej nie będą szastać kasą w takim otoczeniu. Te 8% też wygląda całkiem nieźle.
Kurs spadł poniżej 20 zł, wyglądało to zachęcająco. Na tyle zachęcająco że większościowy akcjonariusz skorzystał z promocji (i nie tylko on

) i skubnął z rynku 200 k akcji. Zebrał je poniżej 25 zł czyli poniżej ceny w IPO. Ogółem jeśli przyjąć że poniżej 25 oddawali tylko inwestorzy indywidualni to 1/4 indywidualnych oddała swoje akcje w ręcę głównodowodzących Cavatiną na tej ostatniej promocji.
Rynek wydawałoby się niezbyt perspektywiczny bo deweloperka... ale to taka troszkę inna deweloperka...
Z Ukrainy uciekło wiele wykształconych osób, które może zasilić nasz rynek pracy. W Krakowie co 4 osoba to obecnie Ukrainiec. Gdzieś oni muszą pracować.
Popyt na powierzchnię biurową? Przyszedł czas na Cavatina...?