Kiedy szczyt Hossy:)

Jak jesteś kasiasty to masz już kilka nieruchomości od dawna i sam inwestujesz w developerkę jak masz trochę czasu. Ja piszę w moim odczuciu o większości ludzi, a ci mają urlopy z w lipcu i sierpniu.

Nie wiem jako to lokalizacja itd. Moim zdaniem mało kto kupuje mieszkania przed wyjazdem na urlop i czas trwania urlopu nie ma znaczenia.

Z tego co piszesz to problemem może być również fakt, że to 7 blok i nie wiem ile bloków jeszcze jest w planach i w jakiej lokalizacji na tym osiedlu. Jakie są odstępy między blokami itd.

Kupując mieszkanie za 10 tys. zł nie chciałbym mieszkać w blokowisku. Problemem może być więc nie tylko cena. Zresztą pytanie jak cena wygląda obecnie w stosunku do innych lokalizacji w Krakowie i jak w innych lokalizacjach wygląda sprzedaż.

Podobnie jak w 2005-2007 schodzi każde badziewie z widokiem na śmietnik na etapie dziury w ziemi, ludzie spanikowani z parzącym pieniądzem i wg Ciebie teraz ktoś przejmuje się odstępem od drugiego bloku ? :)

To rozciągnijmy jeszcze urlop o pół roku naprzód i wstecz, bo to też okres planowania urlopu a potem resetu, a to też nie wpływa na decyzje zakupowe. Kolega napisał o spadku sprzedaży na długo przed sezonem urlopowym. Ostatnie dane NBP (wg mnie jedyne, które należy brać pod uwagę, w przeciwieństwie do naganiaczy i portali od cen ofertowych z tyłka) też jak dobrze kojarzę wskazują na zastój w sprzedaży (a wysokość kredytów musi bić rekordy przy takiej galopadzie, więc to normalne).

Węgry podniosły trzeci raz stopy i mają już poziom powyżej tego sprzed pandemii. 1,5% wobec naszych 0,1%. Czyli oni walczą jednak o wartość forinta i widzą problem z inflacją a u nas wciąż realizacja celów politycznych i krótkoterminowych. Zupełny brak racjonalności, pompowanie baniek i popychanie systemu, którego popychać nie trzeba. Dalsze osłabianie złotego to zmierzanie do sytuacji, że każdy w tym kraju będzie garował za mniejszą michę ryżu.

Różnica jest taka, że Orban uprawia politykę, która nazywa "tańcem pawia" a PISi próbując ją naśladować myślą, że są pawiem.

Mamy hossę WIG pobił 15 razy rekordy wszechczasów, Mwig40 1 razy pobił rekord wszechczasów - WIG20 2 razy pobił rekord 2 letni. Mamy stały dopływ kasy do kasyna i nic tego nie zmieni, ani opowiesci ornitologiczne, ani opowiesci o hiperinflacji, ani opowiesci o krachu złotówki - bo sa one wymysłem nie majacych podstaw przy obecnej gospodarce Polski.

Jeżeli ktoś chce szukać tragedi to niech szuka w strefie EURO i w poczynaniach KE. FED drukuje dalej bo MUSI drukowac, EBC bedzie drukować dalej bo MUSI drukować.... Wszystko sie rozsypie w momencie kiedy surowce zaczna być rozliczane w juanach.... ale to trochę potrwa bo obecnie Chiny mają nadmiar wydrukowanych USD za które wykupuja cała Afryke. Co robi w tym czasie UE aby walczyć o konkurencyjność gospodarki ??? Mozna zadać takie pytanie aktywistkom w PE....

Wystarczy mieć otwarty umysł a nie powtarzać jak mantre haseł balcerowicza. Właśnie się teraz realizuje krach na pln chociaz warunki okolorynkowe sa mniej sprzyjajace bo Czechy Wegry podnosza stopy. Mam nadzieję ze RPP nie ulegnie presji i nie bedzie walczyć z cenami surowców i działalnosci PE i samorządów.
Ktoś kto opowiada o krachu na pln chyba jakos nie zauwazył że juz spekuła nie ma siły manipulować kursem pln jak to było w 2009 roku gdzie potrafiła z 3,2 za EURO zrobic kurs 4,9 za EURO w pare miesięcy. Co się zmieniło od 2015 roku ze pln jest stabilny ?
rezerwy walutowe wzrosły z 90 mld EURO do 135 mld EURO, wzrost rezerw złota, zmniejszenia udziału walut bcych w kredytowaniu długu SP z 60% do 30 %, działalnść NBP który stanowi gwarancję zapewnienia potrzeb pozyczkowych, dodatni bilans obrotów bieżących
Według mnie decyzje o podwyzce będą skorelowane z wpływem 60 mld EURO z funduszu odbudowy. Obstawiałem wrzesien i podwyżka, ale środki maja jakoby być dopiero w listopadzie grudniu.
1% wzrost oprocentowania obligacji to 11mld płatności za odsetki

Porównuje do okresu kryzysu. Widzisz różnicę 3,2 - 4,9 ,a z 4,25 na 4,6 ? Do tego stopy procentowe były ścięte do poziomu EBC, FED, SNB, a nie utrzymywane z premią 4%.

Krewa uważasz że będzie krach na pln jak to wypisuja czerpiacy wiedze z sokzburaka?? to jest sedno mojego wpisu

Czyli nie widzisz katastrofy i dlatego to pisze na tym watku - kiedy szczyt hossy
W tym roku według mnie jest szansa na 2600

Możliwe, co nie zmienia faktów:
- stabilizacja PLN rozpoczęła się znacznie wcześniej, niż w roku 2015;
- nikt tutaj nie wieszczy krachu na PLN.