stxzkhom
Advertisement
PARTNER SERWISU
izbjowyv
33 34 35 36 37

Kiedy szczyt Hossy:)

Koruptos
16
Dołączył: 2017-08-24
Wpisów: 248
Wysłane: 5 sierpnia 2021 23:59:17
Szutnik napisał(a):
Cytat:
Dane NBP nie do końca potwierdzają tę tezę:
www.bankier.pl/wiadomosc/Gotow...

Nie licząc IIQ 2020 szacunkowy udział zakupów mieszkań na RP w 7największych miastach z udziałem środków własnych w okresie 2015-2020 wynosił grubo powyżej 50%.


Duża część tych zakupów to zakupy zagranicznych instytucji. Z punktu widzenia NBP kupują one "za gotówkę", bo ich pieniądze nie pochodzą z krajowego systemu bankowego. Najczęściej są to jednak kredyty, pobrane gdzieś za granicą.


Celna obserwacja, nie pomyślałem o tym. Masz jakieś dane, jaka to część? BlackRock raczej się w Polsce nie rozpycha.

Szutnik napisał(a):

EDIT:
Poza tym dane, które linkujesz, dotyczą tylko rynku pierwotnego, (nowo wybudowanych nieruchomości), a to jest tylko część obrotu nieruchomościami i to niezbyt duża. Obrót wtórny zdecydowanie przeważa:


Wiem, ale dyskusja odnosiła się (głównie) do rynku pierwotnego, dlatego ja też (wyłącznie) do niej się odniosłem.

Szutnik
153
Dołączył: 2011-10-30
Wpisów: 1 886
Wysłane: 6 sierpnia 2021 07:49:43
Cytat:
Celna obserwacja, nie pomyślałem o tym. Masz jakieś dane, jaka to część? BlackRock raczej się w Polsce nie rozpycha
.

Nie mam danych ilościowych, raczej obserwacje tzw. anegdotyczne, jak np. ta, o norweskim funduszu:

www.money.pl/gospodarka/rekord...

ale kilka podobnych tekstów mi się przewinęło przed oczami, więc stosując "zasadę karalucha w kuchni" (jeśli widzisz jednego, z pewnością jest ich tu dużo więcej Angel Angel Angel ) - jeśli nie szukając o tym informacji, natknąłem się na kilka o tej wymowie to znaczy, że rzecz jest dość popularna.

Jak mnie pamięć nie myli, to w 2019 NBP raportował, że poważna część (nie pamiętam już jaka, ale spora) zakupów nieruchomości to było na bardzo modny przed pandemią wynajem krótkoterminowy, a to niemal wprost wskazuje, że to Mr Zagranyca, bo to typowe podejście ich funduszy nieruchomościowych.
"Kupuj akcje, ilekroć zobaczysz na wykresie Wiewiórkę, siedzącą na ramieniu Clowna. To się nazywa Analiza Techniczna" - Dilbert (Scott Adams) :-)

mihumor
PREMIUM
147
Dołączył: 2021-01-30
Wpisów: 892
Wysłane: 6 sierpnia 2021 09:28:52
Takie trochę budowanie teorii spiskowych.


BearHand
208
Dołączył: 2018-10-03
Wpisów: 1 287
Wysłane: 6 sierpnia 2021 10:15:26
W ostatnich latach coraz więcej "bloków" budowanych przez deweloperów zostaje sprzedanych w całości podmiotom zewnętrznym, lub przeniesionych do spółek celowych. O zjawisku wiem od ludzi z branży i własnych obserwacji. Jak kogoś temat bardziej interesuje to tutaj jeden z przykładów z krajowego podwórka: https://r4r.pl/pl/




benyrac
9
Dołączył: 2020-04-05
Wpisów: 145
Wysłane: 6 sierpnia 2021 12:37:16
BearHand dzieki za link.

Nie wiedzialem ze juz w Pl sa takie firmy ktore maja cale osiedla pod wynajem...

Dla przykladu Wroclaw - 2 lokalizacje i prawie 600 mieszkan na wynajem blackeye
Cztery najbardziej niebezpieczne slowa w inwestowaniu to :
Tym razem jest inaczej.
John Templeton
Edytowany: 6 sierpnia 2021 12:37

krewa
PREMIUM
1 362
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01
Wpisów: 11 957
Wysłane: 6 sierpnia 2021 12:45:01
Wrocław to nie tylko te dwie lokalizacje. Vantage Development, a właściwie Vantage Rent też ma dwie inwestycje przeznaczone na wynajem - na Jagodnie i koło Legnickiej. Wygląda na to, że rodzi się nowy trend.
Kiedyś auto musiałeś mieć na własność, nie wyobrażałeś sobie innej formy. Teraz abonament to rzecz całkiem normalna. Podobnie może być i z nieruchomościami.

absmak
49
Dołączył: 2020-06-17
Wpisów: 243
Wysłane: 6 sierpnia 2021 15:18:07
Kakarotto napisał(a):
Mój komentarz do mieszkaniówki: rządowi jest bardzo na rękę boom budowlany. Raz że zwiększone wpływy z podatków a dwa powstają mieszkania, których ciągle brakuje w kraju. Mieszkania są jedną z przyczyn niskiej dzietności w kraju. Obecny rząd to widzi i zależy mu mocno na dzietności. Mój wniosek: będą przeciągać dogodne warunki do budowy mieszkań jak tylko będą mogli: no choćby te niskie stopy procentowe.


Niskie stopy procentowe = większe kredyty na drożejące mieszkania. Czyli w zasadzie złudzenie większej dostępności, coś jak USA w 2007. Premiowanie nie potrafiących zarządzać środkami kosztem tych, którzy rozsądnie gospodarują. Strasznie dogodne warunki do zakupu mieszkań, gdy w kilka lat drożeją o 100% - jaki odsetek zatrudnionych dokonał takiego skoku w pensji ?

Czasy niskich stóp procentowych są idealne dla najbogatszych, w tym czasie jeszcze bardziej powiększają nierówności. Ich dostępność kredytowa nie dotyczy, a maluczki musi uzbierać nie 50, a 100 tys. wkładu. Nie bez powodu Czechy i Węgry podnoszą, fakt że niewiele, ale jednak. No ale choćbyśmy zostali jako jedyni obok Turcji, którzy nie podnoszą, to tu na forum i tak znajdzie się kilku miłośników takiego rozwiązania.

mysiauek
9
Dołączył: 2013-03-08
Wpisów: 336
Wysłane: 6 sierpnia 2021 15:54:33
1ketjoW napisał(a):
mysiauek napisał(a):
1ketjoW napisał(a):
Co do rynku nieruchomości.

Korekta będzie gdy ludzie przestaną akceptować wzrost cen. Zmniejszy się popyt, a podaż będzie duża.

Swoje dołożą też zmiany w podatkach. One obniżą poziom rentowności najmu.

Sporo firm wchodzi w budowę akademikòw, a więc popyt na wynajem mieszkań spadnie.



Odniosę się też do ostatniego zdania.
Przykład cen z Katowic:
www.basecampstudent.com/pl/rez...
Najlepiej omawiać przypadekna przykładzie ceny studia Large gdzie do zapłaty jest ~1900pln. Spokojnie w Katowicach wynajmiesz kawalerkę a nawet mieszkanie dwupokojowe w standardzie Ikea w tej cenie.
Najtańsza opcja mieszkania, czyli Studio, jest dużo droższa od pojedynczego pokoju w większym np czteropokojowym mieszkaniu.
Twoje założenie nie jest całkowicie prawidłowe i całkowicie błędne. Wzrośnie liczba dostepnych lokali na wynajem - prawda. Popyt będzie ten sam ale więcej możliwości. Czy to obniży ceny? Nie byłbym taki pewny, bo jak widać prywatne akademiki nie są tańsze od wynajmowanych mieszkań.
W Katowicach jest ciekawostka: Cavatina buduje wieżę z 690 mieszkania na wynajem I zobaczymy jakie będą tutaj ceny. Ponownie: liczba opcji wzrośnie. Czy spadna ceny? Nie byłbym taki pewien..


Jeżeli porównujesz gołe ceny to masz rację. Popatrz jednak na standard wykończenia. Na rynku nieruchomości standardem jest prezentowanie mieszkań w internecie zdjęciami zrobionymi po odnowieniu mieszkania, które miało miejsce kilka lat temu itd. Nawet niech 20%-30% ludzi wynajmie mieszkania w akademiku. To oznacza 20-30% odpływ klientów z rynku mieszkań. Twoim zdaniem to nie przełoży się na spadek cen? Ktoś kto ma mieszkanie będzie chciał je wynająć a nie trzymać puste. Poza tym myślałem bardziej o Krakowie czy Warszawie. To istotne ośrodki akademickie.


Znowu odniosę się do częsci wypowiedzi:
"Jeżeli porównujesz gołe ceny to masz rację. Popatrz jednak na standard wykończenia. Na rynku nieruchomości standardem jest prezentowanie mieszkań w internecie zdjęciami zrobionymi po odnowieniu mieszkania, które miało miejsce kilka lat temu itd"
Masz jakieś dane na ten temamt? Bo ja pierwsze słyszę.
Moim skromnym zdaniem zaklinasz przyszłość. Ale chętnie zobaczę dane na podstawie których przewidujesz te spadki.

"Ktoś kto ma mieszkanie będzie chciał je wynająć a nie trzymać puste."
To nie jest czarno-białe. Pojawiają się pytanie: w ogóle niewynajmowane i nie wykańczane?
Czy może tylko czasem nie wynajmowane? Czy ktoś chce zyskać czy ochronić kapitał bo nie ma żadnej bezpiecznej przystani chroniącej przed inflacją? A może tylko do dywersyfikacji portfela?

" Poza tym myślałem bardziej o Krakowie czy Warszawie. To istotne ośrodki akademickie".
Nie widzę różnicy. Jeżeli zakładasz, że Katowice są mniejsze tzn biznes z wynajmem jest na mniejszą skalę to te spadki powinniśmy widzieć już teraz.To pewnie stąd ceny mieszkań w pobliskim Sosnowcu pobiły w tym roku któryś kwartalny czy roczny rekord wzrostu cen w Polsce (oczywiscie baza nie była wysoka). Albo może dlatego deweloperzy zabudowują każdą dziurę w Siemianowicach, Chorzowie i innych miastach a także wsiach ościennych?
W Krakowie z tego co pamiętam jest około 120tysiecy studentow. Ile musi powstać prywatnych akademików aby 20-30% odpłynęło z rynku wynajmu mieszkań?

Tym wszystkim powyżej chcę Ci przekazać, że to jest biznes jak każdy inny.
Ryzyka są, ale także i szanse




1ketjoW
PREMIUM
922
Dołączył: 2012-08-02
Wpisów: 5 243
Wysłane: 6 sierpnia 2021 16:28:46
Cytat:
Znowu odniosę się do częsci wypowiedzi:
"Jeżeli porównujesz gołe ceny to masz rację. Popatrz jednak na standard wykończenia. Na rynku nieruchomości standardem jest prezentowanie mieszkań w internecie zdjęciami zrobionymi po odnowieniu mieszkania, które miało miejsce kilka lat temu itd"
Masz jakieś dane na ten temamt? Bo ja pierwsze słyszę.
Moim skromnym zdaniem zaklinasz przyszłość. Ale chętnie zobaczę dane na podstawie których przewidujesz te spadki.


Moim skromny zdaniem zwiększenie podaży powoduje spadek ceny przy porównywalnym popycie. To wynika z prawa ekonomii.

Cytat:

"Ktoś kto ma mieszkanie będzie chciał je wynająć a nie trzymać puste."
To nie jest czarno-białe. Pojawiają się pytanie: w ogóle niewynajmowane i nie wykańczane?
Czy może tylko czasem nie wynajmowane? Czy ktoś chce zyskać czy ochronić kapitał bo nie ma żadnej bezpiecznej przystani chroniącej przed inflacją? A może tylko do dywersyfikacji portfela?


Mówimy o mieszkaniach jakie są wynajmowane i wykończone. Studenci nie wynajmują niewykończonych mieszkań. Skąd wiem, że ogłoszenia są często nieaktualne jeżeli chodzi o zdjęcia. Z rynku, bo mam kontakty z pośrednikami nieruchomości i z klientami.

Cytat:
" Poza tym myślałem bardziej o Krakowie czy Warszawie. To istotne ośrodki akademickie".
Nie widzę różnicy. Jeżeli zakładasz, że Katowice są mniejsze tzn biznes z wynajmem jest na mniejszą skalę to te spadki powinniśmy widzieć już teraz.To pewnie stąd ceny mieszkań w pobliskim Sosnowcu pobiły w tym roku któryś kwartalny czy roczny rekord wzrostu cen w Polsce (oczywiscie baza nie była wysoka). Albo może dlatego deweloperzy zabudowują każdą dziurę w Siemianowicach, Chorzowie i innych miastach a także wsiach ościennych?
W Krakowie z tego co pamiętam jest około 120tysiecy studentow. Ile musi powstać prywatnych akademików aby 20-30% odpłynęło z rynku wynajmu mieszkań?


Zakładam, że Katowice z racji tego, że są mniejszym rynkiem nie mają tylu akademików na wynajem co Kraków czy Warszawa, ale i to się zmieni. Sosnowiec mnie nie interesuje ze swoim jednorazowym rekordem, choć Kiepurę bardzo cenię.

Cytat:
Tym wszystkim powyżej chcę Ci przekazać, że to jest biznes jak każdy inny.
Ryzyka są, ale także i szanse


Wydaje mi się, że dłużej działam na tym rynku niż Ty, bo nie jest to klika lat i mam dostęp do klientów inwestujących w akademiki np. Kraków ul Rakowica.

https://triokrakow.pl/pl

W ten segment rynku najmu idą inwestycje za grube miliony EUR. Te inwestycje będą miały wpływ na rynek najmu mieszkań prędzej czy później. Dlatego lepiej inwestować w mieszkania przy centrach biurowych. Dla mnie rynek mieszkań obecnie jest przegrzany.
Edytowany: 6 sierpnia 2021 16:31

Koruptos
16
Dołączył: 2017-08-24
Wpisów: 248
Wysłane: 6 sierpnia 2021 22:26:07
krewa napisał(a):
Wrocław to nie tylko te dwie lokalizacje. Vantage Development, a właściwie Vantage Rent też ma dwie inwestycje przeznaczone na wynajem - na Jagodnie i koło Legnickiej. Wygląda na to, że rodzi się nowy trend.


Nie wiem, jak w innych miastach, ale we Wrocławiu ten trend trwa już od kilku lat. Przy ul. Rychtalskiej oprócz R4R całe bloki na wynajem mają już także inni deweloperzy (łącznie bodaj ze 3), a wciąż budowane są tam nowe. Podobnie (choć na mniejszą skalę) wygląda to przy nowych centrach biurowych (np. Business Garden przy ul. Legnickiej). Odnośnie prywatnych akademików na wynajem - przykładowo - powstały kilka lat temu spory budynek przy Wrocławskim Parku Przemysłowym oraz dużo większy świeżo wybudowany (nie wiem, czy ukończony) przy ul. Sienkiewicza/Żeromskiego.

Słowem, dzieje się.


flesz
PREMIUM
78
Dołączył: 2009-12-10
Wpisów: 1 835
Wysłane: 7 sierpnia 2021 00:28:33
1ketjoW napisał(a):
Co do rynku nieruchomości.

Korekta będzie gdy ludzie przestaną akceptować wzrost cen. Zmniejszy się popyt, a podaż będzie duża.

Swoje dołożą też zmiany w podatkach. One obniżą poziom rentowności najmu.

Sporo firm wchodzi w budowę akademikòw, a więc popyt na wynajem mieszkań spadnie.


Niekoniecznie.
Deweloperzy wolą dłużej sprzedawać niż obniżać istotnie ceny.

1ketjoW
PREMIUM
922
Dołączył: 2012-08-02
Wpisów: 5 243
Wysłane: 7 sierpnia 2021 08:09:02
Flesz,

Deweloperzy to wolą sprzedawać drożej i nie czekać.

Tak na serio to wszystko kwestia zarządzania płynnością finansową w spółkach deweloperskich. Jeżeli mają kasę to mogą czekać jeżeli nie to robią promocje.

Kakarotto
83
Dołączył: 2013-05-08
Wpisów: 1 586
Wysłane: 7 sierpnia 2021 16:32:19
flesz napisał(a):
....
Deweloperzy wolą dłużej sprzedawać niż obniżać istotnie ceny.


Jeżeli deweloperzy mają wolny dostęp do pożyczania pieniędzy, przynajmniej tak rozumiem komentarze od innych forumowiczów, to jak najbardziej nie ma co się spieszyć ze sprzedażą. Mało tego, jeśli mają taki dostęp do pieniędzy na budowę to mogą spokojnie bawić się w wynajem. Sprzedać zawsze zdążą.

mihumor
PREMIUM
147
Dołączył: 2021-01-30
Wpisów: 892
Wysłane: 7 sierpnia 2021 22:09:15
Przy inwestycjach pod sprzedaż deweloperzy posługują się kredytem bankowym. Przy inwestycjach w wynajem podejrzewam, że są tylko operatorem a pieniądze wykładają inwestorzy zewnętrzni lokujący kapitał na długo. Tak to przynajmniej działa na rynku wynajmu przemysłowego i zapewne w mieszkaniówce nie jest inaczej bo to ten sam model biznesowy. Wynajmowałem teraz powierzchnię magazynową dla swojej firmy w takim parku magazynowym gdzie najmują powierzchnię różne firmy w tym Inposty, Amazony itp itd. Cały park obrendowany banerami dewelopera (zagranicznego, że tak powiem cokolwiek to dzisiaj znaczy). Negocjując jednak warunki okazuje się, że spółka celowa będąca tego parku właścicielem należy tak naprawdę do PZU Życie. Przy innym magazynie w parku innego dewelopera (też zagranicznego) właścicielem był fundusz lokujący środki chyba amerykańskich emerytów.

Izabelin
10
Grupa: SubskrybentP1
Dołączył: 2009-09-21
Wpisów: 18
Wysłane: 9 sierpnia 2021 16:59:29
Kakarotto napisał(a):
Mój komentarz do mieszkaniówki: rządowi jest bardzo na rękę boom budowlany. Raz że zwiększone wpływy z podatków a dwa powstają mieszkania, których ciągle brakuje w kraju. Mieszkania są jedną z przyczyn niskiej dzietności w kraju. Obecny rząd to widzi i zależy mu mocno na dzietności. Mój wniosek: będą przeciągać dogodne warunki do budowy mieszkań jak tylko będą mogli: no choćby te niskie stopy procentowe.


Może i są jedną z przyczyn niskiej dzietności, ale chyba najmniej istotną. W Afryce ludzie mieszkają w chatkach ulepionych z krowich placków i nie przeszkadza im to w posiadaniu 6-7 dzieci. Przyczyną niskiej dzietności są zmiany obyczajowe - hipergamia kobiet, chęć zrobienia kariery, rosnąca liczba osób żyjących samotnie, socjalizm, późny wiek zawierania małżeństw (ile dzieci może urodzić 30-latka? ludzie w tym wieku mają już często za mało energii, aby decydować się na 2 i 3, gdy widzą ile sił kosztowało ich 1).

mihumor napisał(a):
Liczba ludności spada? A "milion Ukraińców" będzie mieszkać pod mostem czy w namiotach? Przecież bez nich to nasza gospodarka już dawno by klęczała i nie mogła powstać z kolan a oni tu zapewne pozostaną bo przecież nie wrócą by uprawiać słoneczniki w okolicach Krzywego Rogu. Za parę lat będą już zasymilowani a ich dzieci będą zwykłymi Polakami tak jak dzieci ludzi co wyjechali z tego pięknego kraju są już Amerykanami, Niemcami czy Szwedami (problem jedynie z byciem Angolem). Oni też będą potrzebowali mieszkań jak i kolejni, którzy tu przyjadą bo skoro nas brakuje a innych jest za dużo to proces ten dziać się będzie pomimo przekręcania się w grobie Dmowskiego i spadkobierców jego myśli światłej.


Imigranci ze Wschodu pozwolą ledwie na załatanie dziury po Polakach, którzy wyjechali na Zachód. Ilu Polaków wyjechało na stałe od 2004? Od 1 do 2 milionów młodych ludzi. A przecież mamy ujemny "przyrost" demograficzny, pogłębiony dodatkowo przez ofiary pandemii koronowirusa.

Podaż imigrantów z Ukrainy czy Białorusi się w końcu skończy. Poza tym wielu może prędzej czy później ogarnąć, że o ile w Polsce zarabiają 3x więcej niż u siebie, to w takich Niemczech mogą zarobić np. 6x więcej albo nawet 9x więcej.

Koruptos napisał(a):

Dane NBP nie do końca potwierdzają tę tezę:
www.bankier.pl/wiadomosc/Gotow...

Nie licząc IIQ 2020 szacunkowy udział zakupów mieszkań na RP w 7największych miastach z udziałem środków własnych w okresie 2015-2020 wynosił grubo powyżej 50%.


Nie wiem, jaka jest skala tego zjawiska, ale często jest tak, że ktoś sprzedaje mieszkanie komuś kto finansuje zakup kredytem hipotecznym, a za pieniądze pozyskane z ceny sprzedaży (tj. pochodzące z kredytu swojego kontrahenta) kupuje inne mieszkanie - większe (dopłacając różnicę) albo w innej lokalizacji.

Z tego względu tani i dostępny kredyt paradoksalnie oddziałuje także na skalę zakupów gotówkowych. Często po prostu ta gotówka to spieniężone mieszkania. Serio. Mało osób ma na tyle duże dochody i na tyle dyscypliny, aby sobie zgromadzić ot tak 400 000 czy 500 000 zł gotówki.

Po co w ogóle ludzie sprzedają mieszkania? Przychodzą mi do głowy następujące powody:

- bo są fliperami i sprzedają drożej to co kupili taniej (mała część rynku),
- bo potrzebują na konsumpcję albo na leczenie (mniejsza część rynku),
- bo uważają, ze więcej zarobią inwestując w instrumenty finansowe (akcje, obligacje) i kryptowaluty (jeszcze mniejsza część rynku),
- bo potrzebują gotówki na rozkręcenie własnego biznesu (jeszcze mniejsza część rynku),
- bo boją się spadku cen (niemal nikt)

Na ogół ludzie sprzedają, bo:
- chcą kupić za pieniądze uzyskane ze sprzedaży inne mieszkanie z tego względu, że ich własne jest za małe, ma złą z ich punktu widzenia lokalizacje albo ma jakieś poważne mankamenty, które sprzedający chce oczywiście ukryć przed nabywcą.
Edytowany: 9 sierpnia 2021 17:07

flesz
PREMIUM
78
Dołączył: 2009-12-10
Wpisów: 1 835
Wysłane: 11 sierpnia 2021 13:35:18
1ketjoW napisał(a):
Flesz,

Deweloperzy to wolą sprzedawać drożej i nie czekać.

Tak na serio to wszystko kwestia zarządzania płynnością finansową w spółkach deweloperskich. Jeżeli mają kasę to mogą czekać jeżeli nie to robią promocje.


Napisałem to na przykładzie jednego dużego dewelopera z Krakowa dla którego budujemy osiedle (pracuję dla generalnego wykonawcy). Powstaje kolejny, VII już etap osiedla i każdy kolejny miał wyższe ceny a mimo to dobrze się sprzedawał. Teraz przesadzili z ceną i sprzedaż stanęła zupełnie. Sprzedanych jest 7 mieszkań na ponad 100 w ofercie a budynek już jest w fazie wykończenia. Mimo to nie zeszli z ceną.

1ketjoW
PREMIUM
922
Dołączył: 2012-08-02
Wpisów: 5 243
Wysłane: 11 sierpnia 2021 14:55:23
Cytat:
Napisałem to na przykładzie jednego dużego dewelopera z Krakowa dla którego budujemy osiedle (pracuję dla generalnego wykonawcy). Powstaje kolejny, VII już etap osiedla i każdy kolejny miał wyższe ceny a mimo to dobrze się sprzedawał. Teraz przesadzili z ceną i sprzedaż stanęła zupełnie. Sprzedanych jest 7 mieszkań na ponad 100 w ofercie a budynek już jest w fazie wykończenia. Mimo to nie zeszli z ceną.


Flesz,

Teraz są wakacje. Ludzie mają inne sprawy na głowie niż kupno mieszkań. Pożyjemy zobaczymy. co będzie dalej.

absmak
49
Dołączył: 2020-06-17
Wpisów: 243
Wysłane: 11 sierpnia 2021 18:56:05
Ludzie też nie są z gumy i mają granice śmieszności ceny, której nie przekroczą. Chyba nie uważasz, że ktoś rezygnuje z zakupu czegoś za pół bańki z powodu urlopu ?

1ketjoW
PREMIUM
922
Dołączył: 2012-08-02
Wpisów: 5 243
Wysłane: 11 sierpnia 2021 21:49:18
absmak,

prawdę powiedziawszy to uważam, że ludzie nie mają daru bilokacji.

Jak są na urlopie to nie kupują mieszkań i cena jest kwestią wtórną w tym momencie. Pamiętam bańkę z 2007-2008 r. ceny z kosmosu jak na tamte czasy, a i tak ludzie kupowali dziury w ziemi na kredyt.

absmak
49
Dołączył: 2020-06-17
Wpisów: 243
Wysłane: 11 sierpnia 2021 22:12:29
Wiesz, można też do tego podejść tak, że jak ktoś jest kasiasty, to niekoniecznie musi chcieć jechać na urlop wtedy, kiedy wszyscy, a więc lipiec-sierpień, gdy jest najdrożej, najgorecej i największy tłok :), skoro może to spokojnie zrobić, o ile nie jest uwiazany, w na ogół lepszym czerwcu lub wrześniu. Do tego kwestie urlopowe i kierunkowe pozaburzane od 2 lat.

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


33 34 35 36 37

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,854 sek.

ozautnwz
yppzirhv
yucwwkko
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
kdjrunle
ugqkystm
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat