O raporcie się nie wypowiem, wynik niby lepszy od przewidywań, ale jednak chyba nie tego się spodziewaliśmy po pierwszym pełnym roku sprzedaży najważniejszej gry studia.
Co do dodatku do CP, ostatnio zacząłem zwracać uwagę na wypowiedzi zarządu na ten temat, używają w nich wyraźnie liczby pojedynczej. Nie wiem, czy kiedyś padła informacja, że planowane są 2 dodatki, ale po W3 chyba każdy na to liczył. Teraz jestem na 99% przekonany, że będzie tylko jeden. A w zasadzie to nie będzie dodatek w rozumieniu W3, tylko gra w pierwotnie zapowiedzianej wersji. Takie odkupienie win. Wygląda to tak, jakby firma już postawiła krzyżyk na tym projekcie i chciała ratować wizerunek. Niestety nie liczę tu na jakiś ogromny wpływ na zysk 2 lata po premierze.
Co do W4 to zgodzę się, że firma pracuje nad nim już 1.5 roku, ale znowu jestem na 99% przekonany, że dotychczasowe prace były prowadzone na red edngine i na początku tego roku wszystkie efekty trafiły do kosza (co jest dosyć normalne w tej branży i u samych redów), a firma zaczęła prace od nowa na Unreal. Warto przytoczyć tu niedawną komunikację firmy, która mówi że:
Cytat:Jeśli zaś chodzi o UE5, to deweloperzy zatrudnieni w CD Projekt RED przejdą szkolenia, które umożliwią im zapoznanie się z możliwościami nowego silnika" - poinformował w przesłanym PAP Biznes komentarzu prezes CD Projekt Adam Kiciński.
zwracam uwagę na czas
przyszły - wynika z niego, że know-how technologii jest obecnie w firmie na poziomie marginalnym.
Co do kolejnego przesunięcia W3, tym razem bez podania terminu - to jawne przyznanie się do tego, że obecnie firma nie panuje nad tym projektem. Wywiesili białą flagę. Będzie, jak się uda. Oby się to nie skończyło, jak port W1 na konsole robiony przez Francuzów.
Podsumowując, gdy rok temu pisałem o przejściu na agile, że developerzy będą spędzali połowę dnia na bezowocnych spotkaniach zamiast na produkcji, jeden z forumowiczów mnie wyśmiał słowami, że się nie znam. Niestety początek roku pokazuje, że miałem rację. Największą bolączką scruma jest to, że co prawda pokazujesz regularnie małe funkcjonalne przyrosty, ale koniec końców nic nie jest ukończone na 100%, a wszystko co zaprezentowano, to prototypy. Widać to po pracach w zeszłym roku i w zapowiedzi tego obecnego. Nie ukończyli niczego (łatek nie liczę) i nie ukończą niczego w najbliższej przyszłości, a co gorsze nie wiedzą kiedy ukończą.
W firmie panuje chaos w metodyce wytwarzania oprogramowania, bo zarząd nie jest w stanie planować prac.
Do tego technologia zaczyna właśnie równoległą pracę nad dwoma projektami, do czego podchodzili już niejednokrotnie i co zawsze kończyło się porażką, i ktoś wpadł na pomysł, że tym razem na pewno się uda i że najlepiej od razu zmienić narzędzia na nikomu nieznane. Takie "rozpoznanie w boju". Uważam, że to decyzja odważna, ale nieroztropna.
I na koniec: już zupełnie nie potrafię zrozumieć, dlaczego firma od lat inwestuje w takie produkty, jak gog, gwint i w:ms (choć tu krócej) które nie przynoszą zadowalających zysków, za to blokują setki talentów, zamiast dać graczom kolejne 2 dodatki do W3 na fali dwóch sezonów netflixa i dodatek do CP, o który gracze ich błagają?