52 Dołączył: 2011-07-10 Wpisów: 982
Wysłane:
4 października 2021 17:38:22
Zamiast na studia idą do pracy i tyle po tej analizie.
|
1 Dołączył: 2010-05-12 Wpisów: 212
Wysłane:
2 grudnia 2021 21:21:59
Czy to już górka? Czy rosnące stopy procentowe zatrzymają ten rynek?
|
29 Dołączył: 2010-11-15 Wpisów: 160
Wysłane:
3 czerwca 2022 12:12:58
Ciekawy artykuł o zmianach na rynku nieruchomości w Polsce. Czy to domino ktoś zatrzyma?
|
91 Dołączył: 2019-11-24 Wpisów: 830
Wysłane:
3 czerwca 2022 22:56:15
Rynek nieruchomości ma nad akcjami przewagę podatkową: trzymasz nieruchomość 5 lat sprzedajesz i nie płacisz podatku. Należy też pamiętać o zapowiedziach podatku od 3 mieszkania lub domu, co studzi zapędy inwestycyjne. www.money.pl/podatki/rzad-pis-...
|
208 Dołączył: 2018-10-03 Wpisów: 1 287
Wysłane:
4 czerwca 2022 11:38:51
U deweloperów pojawiają się rabaty, pod koniec roku pewnie będą też sensowne obniżki cen. Dużo naszych sąsiadów jednak wraca do swojego kraju a oprocentowanie depozytów jest dodatkowym czynnikiem hamującym popyt. Trzeba też pamiętać, że na mieszkaniach odpada "amortyzacja" od nowego roku, co także może studzić popyt "inwestycyjny".
|
91 Dołączył: 2019-11-24 Wpisów: 830
|
10 Dołączył: 2020-07-21 Wpisów: 233
Wysłane:
8 września 2022 09:55:20
Ciężko skomentować ...Żyć tu było szaro, a teraz jest obrzydzenie na maska
|
110 Grupa: SubskrybentP1
Dołączył: 2012-12-14 Wpisów: 1 748
Wysłane:
8 września 2022 14:39:48
Na chwilę obecną bym się nie martwił. Przed nami rok wyborczy, więc nikt nie zdecyduje się na wprowadzenie zmian powodujących niezadowolenie społeczne. Myślę, że są wypuszczane „balony próbne” by ocenić reakcje społeczne na pomysły. Niedawno przypomnę był pomysł zróżnicowania opodatkowania dochodów kapitałowych. Z drugiej strony myślę, że po wyborach jakaś forma dodatkowego opodatkowania nieruchomości jest niemal pewna. Ktoś musi spłacić rosnące odsetki zadłużenia. Taka kolej rzeczy w rządach socjalistów. Bez różnicy kto będzie rządził. Sorry, jeśli chodzi o obecne „elity polityczne” dla mnie to „jedna banda”.
|
2 Dołączył: 2012-05-05 Wpisów: 104
Wysłane:
11 września 2022 08:54:02
Myśle ze pójdziemy przykładem Włoch. Od drugiej i kolejnej nieruchomości wartość podatku wynosi 9 %. Polacy nabrali mieszkań, czas na odpowiedzialność za luksusy. Rok wyborczy niewiele tu zmieni bo posiadacze kilku, kilkunastu mieszkań nie są wyborcami miłościwie nam panujących. Nawet więcej, wyjdzie Mateusz i powie że pasibrzuchy posiadający w nadmiarze nieruchomości musza brać większa odpowiedzialność. Nikt ich nie pożałuje. Sam planuje niebawem przeprowadzkę, myślałem zostawić mieszkanie w formie najmu, ale coraz bardziej myśle o sprzedaży i ulokowaniu gotówki w obligacje, lokaty długoterminowe bądź spółki dywidendowe.
|
2 Dołączył: 2012-05-05 Wpisów: 104
Wysłane:
11 września 2022 09:00:24
Slavvvos napisał(a):Ciężko skomentować ...Żyć tu było szaro, a teraz jest obrzydzenie na maska Dlaczego tak pesymistycznie. Ostatnie kilka lat było naprawdę ok. Nawet okres covidu dla wielu firm był jednym z najbardziej rentownych. Wojna i związana z nią zawierucha po prostu przypomina ze czasem trzeba będzie zacisnąć pasa, co oczywiście dziś mało komu mieści się w głowie .
|
178 Dołączył: 2020-08-12 Wpisów: 1 398
Wysłane:
11 września 2022 11:31:54
Zgadzam się, że ten pomysł na ten moment to balon próbny. Problem w tym, ze balon został puszczony i przeszedł bez większego echa - kilka artykułów na portalach inwestycyjnych i branżowych i tyle. Więc partia rządząca jeżeli wygra wybory może pokusić się o jego wprowadzenie - zwłaszcza, że z kasą będzie dość krucho.
Ja tutaj widzę duży problem w tym, że ta opłata byłaby pobierana od razu a nie przy sprzedaży. Dajmy na to, że ktoś pod miastem ma hektar ziemi rolnej niskiej klasy. Miasto robi plan zagospodarowania i dopuszcza na tym terenie możliwość zabudowy mieszkaniowej. W praktyce minie zapewne kilkanaście lat zanim coś zacznie się budować a teoretycznie wartość wzrasta od razu kilkakrotnie. Przecież podatek 30% w tym przypadku to może być nawet kilkaset tysięcy złotych. Jako, że mało kto ma takie pieniądze zmuszony jest szybko sprzedać część tej ziemi bo fiskus przecież nie poczeka. Od razu zapewne pojawią się cwaniacy, którzy o zmianie planów wiedzieli wcześniej i wykupią tą ziemię ze sporym dyskontem w stosunku do wartości rynkowej.
Jest też druga strona medalu - jeżeli na skutek działań państwa wartość działki rośnie to obywatel ma zapłacić podatek. Ale jeżeli spada - to państwo ma to w 4 literach. Sąsiad miał działkę, plan zagospodarowania przekroił mu ją na pół - na połowie może się budować, na drugiej połowie przewidzieli tereny rekreacyjne. Z tym, że ta część budowlana jest za mała aby coś z godnie z planem zagospodarowania na niej wybudować. Więc literalnie został z niczym. Już trzeci rok rozbija się o sądy aby coś ugrać - z marnym skutkiem. Ot taka sprawiedliwość w tym państwie.
|