VOTUM [VOT]

veve,

podaj źródło, co do różnicy o jakiej piszesz. Inaczej zrobi się mało ciekawie.

Do stycznia było ok a teraz jak czytam Twoje wpisy to wygląda że spolka zaraz upadnie a w najlepszym razie wróci do notowania za 3 zł.
Ale ok .
Fajnie że bardzo aktywnie " dzielisz się swoimi przemyśleniami" i więcej w tą spółkę rozumiem nie zainwestujesz.
Każdy robi jak uważa za słuszne.
Dzięki za troszczenie się forumowiczami.

w sprawie #getin i działania BFG sąd zwrócił się do #TSUE z pytaniami prejudycjalnymi... stawiam, że sprawy tego banku też wrócą w pełnym zakresie do portfela

Krewa,

zakładając, że tak jest jak piszesz, to 23 mld zł to nie jest kwota jaką mogą zaoszczędzić banki. Jeżeli polepszą ofertę ugód i zaczną je zawierać masowo ich rezerwy będą musiały wzrosnąć i kwota "oszczędności" zmaleje. Im lepsza oferta ugody tym wyższy jej koszt dla banku, a więc wyższa kwota rezerwy. Czy to wyeliminuje Votum z gry? Wątpię, bo wystarczy popatrzeć w jakiej wysokości banki tworzyły rezerwy w zeszłym roku, aby wiedzieć, że nie planują istotnego wzrostu kosztów z tytułu rezerw ponad to co zaksięgowały w zeszłym roku. Fałszywe jest dlatego założenie, że znacznie lepsze ugody są dla banków bardzo opłacalne. Nie są bo oznaczają większe pewne koszty po ich stronie. Ja działanie banków oceniam w ten sposób, że one mają swój program ugód. Oferują go klientom i do momentu kiedy jest zainteresowanie zgodne z ich oczekiwaniami nic nie robią. Liczba ugód zacznie spadać, zaczną polepszać ich warunki., bo w ten sposób ponoszą tylko konieczne koszty. Gdyby nagle polepszyli warunki ugód musieli by ponieść pewne znaczne koszty. Ten sposób postępowania oznacza, że problem będzie rozwiązywany w czasie, bo banki mają w tym interes.

Poza tym 70 mld zł to kwota wyliczona przy założeniu, że 75% wartości portfela we franku jest unieważniane (to dane z raportu NBP z czerwca 2022 r. jeżeli pamięć mnie nie zawodzi - Raport o stabilności systemu finansowego).

Oczywistym jest, że będzie podział tego tortu, pytanie tylko o proporcje. Przy odwrotnej proporcji tj. 75% kredytobiorców zawiera ugody rezerwy na kredyty frankowe powinny wynieść 20 mld zł.

Trafiła na listę. Wiesz jaką.

Rażąco wstawiasz kit sugerując że "zasoby czasowe i ludzkie" mogłyby kosztować więcej niż 23 mld. Tym bardziej że od ponad roku czyli w praktyce od kilku miesięcy funkcjonuje Sąd Polubowny przy KNF gdzie mediacje wcale nie generują znaczących kosztów dla banków.

Właśnie ten Sąd Polubowny jest killerem dla VOT. Oczywiście nie w tym sensie że spółka upadnie lub będzie miała słabe wyniki w tym roku.
Nie upadnie i będzie miała wyniki, lecz niedługo. To jest trudno wycenić, ale kursowego szału bym się nie spodziewał. 59 mogło być ostatecznym szczytem, a nawet jeśli jeszcze nie było to kursy istotnie wyższe są mało prawdopodobne.

mBank nie jest takim "optymistą" jak Ty i nie przewiduje odwrócenia proporcji ;). Zakłada, że w bieżącym roku mniej niż 1/3 kredytobiorców przystanie na ugodę i na dodatek odsetek tych ugodowych spadnie rdr o kilka pp. Jutro raport PKO, zobaczymy ich ocenę sytuacji.

Ja jestem cały czas pesymistą, a mam nadzieję że realistą. To dobre podejście dla mnie.



chf24.pl/ile-biora-kancelarie-...

krewa,

co do PKO BP sytuacja rozwija się tak (nota 49 w SF):



Jak widać ilość spraw rośnie i będzie rosła po opinii Rzecznika TSUE, bo straszak w postaci wynagrodzenia za korzystanie z kapitału padł. Swoją drogą dziwie się Prezesowi ZBP, że postarał się o publikacje prasowe dotyczące ustawy w sprawie kredytów frankowych. Dla mnie wszyscy ci kredytobiorcy, którzy nie będą się chcieli zdać na polityków pójdą teraz do sądu, aby zabezpieczyć sobie swoje prawa zanim ustawa zostanie uchwalona (jeżeli zostanie uchwalona). Część kredytobiorców tak pomyśli, a dla Votum do dobrze, bo przecież im większa liczba spraw procedowanych przez Votum tym większa wartość spółki, a kasa w tym roku popłynie do spółki szerokim strumieniem, bo przewidują 4.000 prawomocnych wyroków.

954 do 67 - ciekawy procent pozytywnych rozstrzygnięć dla banku

PKO PB zostało pozwane w 5 sprawach związanych ze stawką WIBOR. Ciekawe co sądy zdecydują.

Rzeczywiście tegoroczna poprawa wyników jest przesądzona, ale wcale nie musi mieć przełożenia na wzrost kursu. Zwłaszcza w sytuacji gdy spodziewane wyniki w przyszłych latach są znacząco niższe. Jeszcze 2024 powinien być dobry, ale 2025 to już całkiem nie. Do tego czasu ugody zlikwidują dużą skalę biznesu.