11BIT [11B]

Zawsze warto mieć z tyłu głowy, że szansa sukcesu nowego IP nie przekracza 1%. Szczególnie przy projektach ze znaczącym budżetem. Szansę powodzenia projektu Hadar zaprzyjaźnionej spółki np. szacuję na 30%. I to dopiero, gdy pomysł na grę przejdzie pozytywnie badania wśród potencjalnych graczy.

Tak jest, kolejny Duke Nukem Forever, ale 11bit się akurat uda bo są wspaniali i od zawsze byli pupilkiem funduszy. Ten Chrzanowski to nie czasem analityk co swojego czasu rekomendował zakup po 952 pln ? GPW w całej swej okazałości, cóż to za twór !

Mi Altersi jakoś mocno kojarzą się z Thaumą i nie liczę na duży potencjał co jak na razie widać po WL Mam nadzieję, że się mylę ale według mnie wielkim sukcesem będzie zbliżenie się wynikami sprzedaży do FP2 - zakładałem sprzedaż połowę wyniku. Po sporej klapie FP2 (40% poniżej oczekiwań) teoretycznie Altersi mogliby dorównać. Jednak na razie nie widać szans na taki wynik.
Jak widać niektórzy są wciąż niezachwiani w wierze w spółkę.

Jeszcze trochę i nie będzie komu przyjść na Walne, poza Prezesem i pracownikami spółki posiadającymi akcje. No chyba ze grono akcjonariuszy z kupioną symbolicznie 1 akcją. Wg forum inwestorskiego okoliczoności dzisiejszego komunikatu pojawiły się dopiero wczoraj wieczorem...

To nie jest zła spółka (co nie znaczy, że bardzo dobra), ale na pewno nie jest to wydmuszka (jakich w tej branży wiele), problem polega na tym, że była to branża w mega hossie i wyceny giełdowe oderwały się od czegokolwiek co stąpa realnie po ziemi... (a należy wziąć poprawkę że wycena względna jest też funkcją ilości środków w całości na rynku - dlatego takie spojrzenie każe inaczej oceniać GPW, a inaczej Wall Street - przynajmniej w ostatniej hossie). Dlatego można powiedzieć, że oderwanie od realiów w gamedev na/po covidzie przybrało rozmiar gargantuiczny. I teraz są tego owoce, jakiekolwiek rozczarowanie (a rozczarowania są trochę mocniejsze, niż jakiekolwiek) powoduje co powoduje. Fakt warty podkreślenia, że pomimo przepołowienia kursu (a w zasadzie zabranie już 2/3 od szczytów) kapitalizacja giełdowa to nadal powyżej 500 mln zł... a wycena to przecież zdyskontowane cash flowy spółki z opcją wypłaty dywidendy (stary Buffett jak zawsze wychodzi spomiędzy rozgrzanych głów - niestety zostaje już wtedy tylko lizanie ran)...

Ile lat ten tasiemiec o P8 się już ciągnie, 8 lat? Zarządzanie spółką jest dramatycznie słabe

[quote]Tak jest, kolejny Duke Nukem Forever, ale 11bit się akurat uda bo są wspaniali i od zawsze byli pupilkiem funduszy. Ten Chrzanowski to nie czasem analityk co swojego czasu rekomendował zakup po 952 pln ? GPW w całej swej okazałości, cóż to za twór !/quote]

Nie przepadam również za tym analitykiem, mam wątpliwości co do jego obiektywizmu, analiz i ich założeń również.
Ale tu ma akurat rację:

- Bici wyskoczyli z tą informacją akurat w okresie badań wstępnych i/lub w momencie zbierania żniw, czytaj: konkretnego zysku który można dociążyć. Moim zdaniem to nie przypadek, temat wrócił we właściwym miejscu i czasie,
- ryzyko że część z tych nakładów zostanie spisane było raczej znane i w mniejszym lub większym stopniu każdy powinien brać je pod uwagę,
- kapitalizacja kosztów w IFRS to skomplikowany temat, czyszczenie bilansu po 8 latach nie jest - przynajmniej w mojej ocenie - niczym zaskakującym: 1) część prac które wykonali ileś tam lat temu dziś już wiadomo nie będzie wykorzystanych/nie nadaje się do wykorzystania, 2) stosowanie zbyt agresywnej polityki dot. kapitalizacji w celu upiększenia wyniku.. itp. itd. Można założyć, że wiedzieli iż takie czyszczenie będzie niezbędne, tylko czekali na właściwy moment - ja tak to odbieram,

Kluczowe pytanie, ile z tego pójdzie do kosza. To może pośrednio pozwolić na nakreślenie obecnej sytuacji przy projekcie.
Tezy, że projekt idzie w całości do kosza są zdecydowanie na dziś czystą spekulacją.

To już zmienia optykę..

Fundusze i drobni inwestorzy powinni pozwać zarząd za działanie na szkodę spółki.

Tutaj 11wał śmierdzi na kilometr. Natomiast mówiłem - są lepsze spółki, a 11BIT nie zarabia i nie będzie długo zarabiał.

Czy 11bity przypadkiem nie zrezygnowali z własnego silnika, żeby uciekać na UE5 przy okazji P8?

Może to jakaś klątwa, niech CDR wraca na własny silnik :)