Kiedy dno bessy?

@ Ketjow, nie jestem w stanie wejść w rozmowę.

Ilością zwrotów -haseł, uproszczeń, skakaniem po wątkach -dla mnie za dużo tego.

Co niby miała Niemiecka inicjatywna (haniebna) o wysłaniu hełmów do rozważań o możliwości szybkiego pokonania RUS ?
Pomijam już jęki tej mendy - Mylnyka.

Śledzisz w ogóle analizy militarne praktyków jak płk Lewandowski, Korowaj, czy branżowe - Defence 24, cywilnych analityków. OSW ?
Ten temat wałkowany od 3 lat łącznie ze szkoleniami w poszczególnych państwach i efektami na polu bitwy.

Ile czasu, ludzi, szkolenia na jakim sprzęcie potrzeba i co mogłoby dać/nie dać szans, co nie miało sensu, a co byłoby game-changerem ( nie żadne mpadsy i inne bzdury), jakie możliwości szkoleniowe ma RUS, a jakie UKR ?
Przecież to jest wszystko przedyskutowane milion razy .... z mojej strony pas. Pozdrawiam.

Publikacji o słabości rosyjskiej logistyki jest cała masa. Sporo raportów. Poszukaj.



www.gazetaprawna.pl/wiadomosci...

A jaki jest powód spadków? Takiej świecy na wykresie historycznym ze świecą szukać

Tu skutki retoryczne wczorajszego krachu na Tesli . Trump kupuje dziś nową Teslę. Brawo Mr Prezydent -
Pozostaje tu zanucić With a Little Help from My Friends

Retoryka Trumpa raczej nie pomoże bo tu nie ma żadnego bojkotu radykalnych lewicowców tylko zniesmaczenie retoryką, manipulacjami i zwykłym chamstwem. Ale wielu się to podoba a do nich właśnie ten przekaz jest adresowany i tak zapewne ma wyglądać ta nowa, szeroko reklamowanaq wolność słowa. Na a gdzie drwa rąbią ......... Zapewne dla Trumpa każdy kto jest na lewo od Czyngis Chana jest radykalnym lewicowcem - pozostaje tylko współczuć bo leczyć chyba za późno.
Jak to rozumieć? Jak nas popieracie to kupujcie Tesle? Ciekawe jak to pójdzie dalej.

businessinsider.com.pl/wiadomo...

Można też podnieść podatki. Zasadniczo Amerykanie nie musieli by ograniczyć wydatków gdyby Musk i jemu podobni płacili w Stanach jakiekolwiek podatki. Może by nawet mieli środki by zacząć remontować zabytkową infrastrukturę i by ten kraj nie wyglądał jak muzeum dawnego postępu technicznego.Teraz ich najbogatszy przedstawiciel będzie ograniczał wydatki federalne - to dosyć zabawne w kontekście przepływu i koncentracji kapitału oraz jego opodatkowania. Poza tym sprzedaż Tesli i wycena spółki nie leci w dół z powodów DOGE.
Dziś Tesla już ulgowo - tylko -4%. Jutro może w końcu odbicie zdechłego kota bo ile może to spadać.

Osoby, które nie płacą podatków od lat wmawiają, że inaczej po prostu się nie da. Co więcej przekonały do tego całkiem sporą część społeczeństwa. Bezpośrednie skutki tego są takie jak poniżej:
avatradeschool.pl/spadek-znacz...
www.bankier.pl/wiadomosc/Polsk...

Skutki pośrednie to wzrost znaczenia populistów, napięcia społeczne oraz spora część bałaganu który właśnie obserwujemy.

Musk staje się ewidentym problemem dla swoich biznesów. Pierwsza sprawa to Tesla - do tej pory była kupowana głównie przez przyjaznych ekologicznym tech-nowinkom demokratów oraz mieszkańców dużych aglomeracji - czyli w zasadzie też demokratów. Musk jak to ktoś wcześniej zauważył bardzo szybko zrobił z produktu kultowego synonim obciachu. I tego nie da się prędko odwrócić. To, że Trump zadeklarował, że kupi sobie Teslę nic nie zmieni. Po pierwsze to nie jest kawa na Orlenie którą można wypić lub też nie wypić, w ramach politycznej manifestacji, po drugie republikanie to jednak prowincja a tu auto elektryczne raczej nie będzie pierwszym wyborem. Nikt nie wyłoży z własnej kieszeni kilkudziesięciu tysięcy w ramach zadeklarowania politycznych sympatii.

Ale DOGE też ma duże znaczenie, jak na razie działalność tej instytucji wywołała głównie chaos przynosząc dość marne oszczędności - samo DOGE może udokumentować zaledwie 15 mld dolarów oszczędności, z czego cześć i tak została zakwestionowana przez media. Jeżeli chcą się chociaż zbliżyć do zapowiadanego bilona muszą ruszyć system ubezpieczeń zdrowotnych oraz polityki społecznej. A to już zaboli na prawdę dużo ludzi, głównie tych mniej zamożnych. Więc obstawiam, że jak Trumpowi zacznie się palić pod tyłkiem, a spadek poparcia już jest wyraźnie widoczny Musk będzie pierwszym do odstrzału. Nawet na ten moment ma znacznie więcej przeciwników niż zwolenników i wielu zwolenników Trumpa za nim też nie przepada i tutaj ruch "nie głosowałem na Muska" też ma swoich zwolenników . A nawet jeżeli nie i Trump go oszczędzi to przecież nie będzie rządził wiecznie. Gość wszedł w politykę więc polityka wcześniej czy później wejdzie w niego. Bez problemu mogę sobie wyobrazić, że instytucje z którymi zadarł Musk odpłacą mu pięknym za nadobne gdy straci wpływy i parasol ochronny. I to całkowicie legalnie. Taka FAA spokojnie może wykorzystać incydenty takie jak ten ostatnio z Falconem 9 spadającym na Polskę aby zawiesić mu loty na długie miesiące i w zasadzie byłoby to całkowicie uzasadnione. A to tylko jeden przykład.



Ano właśnie. Tort co prawda ciągle rośnie ale przeciętny człowiek ma coraz mniejszy kawałek tego tortu dla siebie. I tu jest pies pogrzebany. Nie tylko w USA zresztą. I teraz główni beneficjenci tego systemu wmówili tym zwykłym ludziom, że oni to zmienią na korzyść zwykłego szaraka. Ja tego jakoś nie kupuję.

No i po poprzedniej kadencji przegrał z Bidenem. Obecnie pobił rekord i jeszcze nigdy w historii nie minął tak krótki czas od inauguracji po którym liczba przeciwników nowego prezydenta przekroczyła liczbę zwolenników. Poprzedni rekord też należał do niego. Natomiast co do kolejnej kadencji to jeżeli gość traktuje całe to MAGA na serio a nie chodzi mu wyłącznie aby na starość pobawić się władzą to zapewne będzie chciał namaścić jakiegoś swojego politycznego dziedzica. Na którego przełoży się pełna odpowiedzialność za politykę Trumpa.






Wg wcześniejszych deklaracji Muska rok temu powinniśmy wyglądać na Marsie. Z jego deklaracji śmiano się jeszcze wówczas gdy nie bawił się w politykę i wydawał się mniej więcej normalny. Było wiadomo, że to co mówi Musk trzeba dzielić przez cztery. Oszczędności, które PIESEŁ potrafił wykazać w dokumentach to około 15 mld.

Teraz Biden zrezygnował podczas wyborów prezydenckich, ponieważ było jasne, że przegra. Z namaszczenia nic nie wyszło. Rekord nie ma znaczenia dla Trumpa. Skoro po pierwszej swojej kadencji nie myślał o "dziedzicu" czy o sobie, to obecnie też nie będzie o tym myślał. Zresztą ten sposób myślenia w USA nie ma racji bytu. Ludzie oceniają prezydenturę przez cały jej pryzmat, a nie po 3 miesiącach.

Czy prawdziwym politykiem jest ten, który realizuje swoją wizję państwa, czy ten dla którego sondaże poparcia wskazują kierunek zmian? Pytanie retoryczne.

Rozumiem, że masz złe zdanie o Musk-u.

George R.R. Martin, Taniec ze smokami.

Nie uważam za zasadne cytowanie Leszka Millera, ponieważ jego polityczna droga – od PZPR po socjaldemokrację – budzi odruch wymiotny u mnie. Zerwał umowę na dostawy gazu z Norwegią w 2021 r. Ile lat wcześniej mógł powstać Baltic Pipe? Można powiedzieć, strategicznie prorosyjska decyzja.
Czy to za jego premierostwa wybuchła afera Rywina? itd.