Też mnie nasz rynek zdziwił. Zaregowaliśmy "książkowo" na wzrost podań o zasiłki dla bezrobotnych w USA, a oni ... w górę.
Spotkałem się z tłumaczeniem, że niby dolar się osłabił do innych walut, ale przecież jest i tak silniejszy niż jeszcze na początku tygodnia.
Nasza słabość może wynikać z owego podziału między grubasów. Mniejszy jest już chyba większy i ma eski. Jeżeli to prawda i na dodatek kooperują to czeka nas niezły zjazd na WIG5 i nerwówka na reszcie. Chyba, że będzie grał przeciw trendowi w USA (tym można tłumaczyc wycofanie się dotychczasowego grubasa nr1 na z góry upatrzone pozycje

).
Z drugiej strony usiaki ignorują ważne dane ? Dochodzi 17. Uważam, że dziś skończą na czerwono. To tak na zasadzie psychologii. Mniej więcej rok temu też tak mieli. Zaczynali odwrotnie niż kończyli. Taka nerwówka i potem przebicie.
P.S. No i z tym rozstrzygającym tygodniem

. Rozstrzygnięcia jak nie było tak nie ma. Rok temu po window dressing listopad- początek stycznia był zjazd. Mam przeczucie , że teraz to się powtórzy, tyle, że okienka już ubrrane, umyte, poziomy sprzed roku przywrócone i czekamy na ruskiego dziadka mroza, bo on sie zjawia z Nowym Rokiem, a nie tydzień wcześniej.