Nie rozumiemy się.
Proste =/= łatwe.
Chodzi mi o to, że gracze na futures nie patrzą na pojedyncze spółki, tylko na dane makro. Dlatego aż do otwarcia giełdy w USA ES.F tańczy tak, jak zagrają dane. Innych bodźców tu nie ma.
Potem następuje otwarcie NYSE z poziomu wyznaczonego przez ES.F, ale kiedy zaczyna się normalny handel
akcjami, ten wpływ danych makro może zanikać. Drobnych inwestorów nie interesuje liczba zasiłków, tylko perspektywy spółek. Drobni nie handlują koszykowo. A w USA drobnych jest znacznie, znacznie więcej niż u nas.
Podczas ostatniej korekty W20 leciał na łeb, a na jego mniejszych braciach nie bano się zbierać akcji "w promocji", bo oczywistym było że o ile nie nastąpi jakaś spektakularna zwała, spółki dobre fundamentalnie dadzą zarobić niezależnie od danych makro. A pamiętaj, że taki S&P500 to nie 20 spółek którymi łatwo manipulować (choć jest to możliwe - patrz interwencja w dołku korekty), tylko wypadkowa całego rynku.
Od dawna sprawdza się tu taki scenariusz, że ES.F reaguje, a S&P500 weryfikuje tę reakcję.
The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.