0 Dołączył: 2009-09-21 Wpisów: 4 615
Wysłane:
19 maja 2010 23:12:39
Ależ jest prosty sposób, wystarczy wyrzucić W20 do kosza i stworzyć W50 o takiej kapitalizacji, że nie opłaci się go wyciągać za uszy. The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
|
|
0 Dołączył: 2009-01-07 Wpisów: 2 936
Wysłane:
19 maja 2010 23:26:02
krewa napisał(a):Taurus80 napisał(a):...jest jeden bardzo prosty sposob ograniczyc spekulacje mianowicie podatek od krotkoterminowych transakcji... ...a daytraderów stawiać przed plutonem egzekucyjnym. stąd bliska droga do odpowiedzialności karnej dla zarządu GPW za spadki powyżej 1%. I o co ci chodzi ??? Dzisiaj juz wiadomo ze rynki swiatowe trzeba uregulowac w jakikolwiek sposob, obojetnie czy to sa surowce waluty czy akcje nie moze byc tak ze 5 czy dzieisc instytucji rzadzi calym swiatem, trzeba to zmienic jezeli ktos tego nie rozumie to niech nie placze ze rosnie czy spada o 10% w jeden dzien. Masz inna recepte to podaj!!! Jezeli uwazasz ze wszystko jest ok tos "glupi" Mam nadzieje ze sie nie obraziles.
Edytowany: 19 maja 2010 23:26
|
|
0 Dołączył: 2009-02-09 Wpisów: 792
Wysłane:
19 maja 2010 23:31:49
mathu napisał(a):Ależ jest prosty sposób, wystarczy wyrzucić W20 do kosza i stworzyć W50 o takiej kapitalizacji, że nie opłaci się go wyciągać za uszy. Co z tego jak i tak będzie można ruszyć indeksem za pomocą 5-7 największych spółek bo udział reszty będzie tylko statystyczny. No chyba, żeby przebudować formułę budowy i liczenia indeksu. Albo my ich, albo oni Was.
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-09-21 Wpisów: 4 615
Wysłane:
19 maja 2010 23:38:17
No nie może być tak, że ruch bazowego jest tańszy niż ruch pochodnego, bo to jest paranoja. The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
|
|
0 Dołączył: 2010-04-02 Wpisów: 84
Wysłane:
19 maja 2010 23:52:04
Moim zdaniem to tylko ostatnie deski ratunku. Niemcy to Niemcy - zawsze myśleli inaczej ,ale mentalność Niemiecka ,a krajów południowych to jednak nie to samo. Uważam,że UE się już niebawem rozpadnie na 3 części i powstaną nowe Unie(wspólnoty państw) południowa , bloku wschodniego państw pokomunistycznych i kraje typu;Anglia,Francja,Niemcy,Belgia.Europejczycy zawsze byli zbyt podzieleni - historia... Niemcy wyjdą pierwsi ze strefy euro. Na dłuższy wywód tu nie ma sensu bo to nie ten temat ,a nie chce mieszać w wątku... Ja widzę to po tym co przekazujecie jako widz z boku tak: USA się wybroni i jeszcze wyjdą na prostą,a UE i my polecimy na południe...z tym,że na nas jako państwie bardziej zależnym się to wszystko bardziej odbije. Dzięki za odpowiedzi i na tym kończę.Bez odzewu
|
|
0 Dołączył: 2009-02-02 Wpisów: 2 104
Wysłane:
20 maja 2010 00:27:11
mathu napisał(a):Ależ jest prosty sposób, wystarczy wyrzucić W20 do kosza i stworzyć W50 o takiej kapitalizacji, że nie opłaci się go wyciągać za uszy. Ten sposób nie ma rozwiąże problemu. Dodanie kolejnych 30 spółek do WIGu20 i przekształcenie go w WIG50 niewiele zmieni kapitalizację i obroty na tym indeksie. Obecnie większość obrotów na całej GPW to obroty WIGu20. Możemy nawet zrobić WIG200, obroty na 180 "dolnych" spółkach dorównają łącznie obrotom na kilku (3?) spółkach z góry. Jesteśmy za mali, nie tędy droga.
|
|
0 Dołączył: 2009-02-02 Wpisów: 2 104
Wysłane:
20 maja 2010 00:44:48
mnich napisał(a):Uważam,że UE się już niebawem rozpadnie na 3 części i powstaną nowe Unie(wspólnoty państw) południowa , bloku wschodniego państw pokomunistycznych i kraje typu;Anglia,Francja,Niemcy,Belgia.Europejczycy zawsze byli zbyt podzieleni - historia...
Nie wiem wprawdzie co to dla Ciebie niebawem, ale w moim "niebawem" nie widzę na to szans. mnich napisał(a): Niemcy wyjdą pierwsi ze strefy euro. Na dłuższy wywód tu nie ma sensu bo to nie ten temat ,a nie chce mieszać w wątku...
Ależ taki dłuższy wywód nigdzie nie będzie tak dobrze pasował jak do tego wątku. Jak masz coś długiego do pokazania to pokaż. mnich napisał(a): Ja widzę to po tym co przekazujecie jako widz z boku tak: USA się wybroni i jeszcze wyjdą na prostą,a UE i my polecimy na południe...z tym,że na nas jako państwie bardziej zależnym się to wszystko bardziej odbije.
Musiałeś nas Bez_odzewu źle zrozumieć. Przynajmniej tę część z nas, która nie pali cygar i nie pije szampana podczas korekt. mnich napisał(a): Dzięki za odpowiedzi i na tym kończę.Bez odzewu
To w końcu chcesz, żebyśmy odpowiadali (skoro za to dziękujesz, wnioskuję, że tak) czy mamy pozostać "bez odzewu"?
|
|
0 Dołączył: 2010-01-15 Wpisów: 197
Wysłane:
20 maja 2010 01:18:57
Przed chwilą Donek zakończył nocną konferencję prasową. Trochę przysypiałem ale mówił, że jadą do nas z całej Europy pompy o dużej wydajności i wkrótce zaczną pompować. I że jeszcze wiele wody w Wiśle upłynie zanim zobaczymy dno. Premier wie co mówi, na wiatr by takich słów nie rzucał Panic sale?!! Buy! Buy! Buy!
|
|
0 Dołączył: 2010-03-15 Wpisów: 290
Wysłane:
20 maja 2010 06:44:29
Szkoda, że kraje EUR nie miała dawno przygotowane planu na taką ewentualność. Może jednak trzeba było ,leniwego zorbę wrzucić do szalupy , opuścić na ocean rynku, siekierą odciąć line i niech se pływa sam, dopóki nie wytrzeźwieje i nie weźmie się za siebie , a jak wytrzeźwieje to sam przewiosłuje ,ale już produktywny. Ciekawe co by się stało z EUR, gdyby wywalono parę trupów gospodarczych z krajów wspólnej waluty.
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
20 maja 2010 08:23:06
Na obecną sytuację nie ma oczywiście mądrych, ale uważam że wiara w upadek strefy euro i dalszą deprecjację wspólnej waluty osiągnęła punkt kulminacyjny. Grający na krótko na tej walucie osiągneli cel, bo realny upadek strefy to dla mnie fikcja dyktowana emocjami. W ciągu ostatnich trzech dni rozjechały się wykresy indeksów giełdowych z notowaniami eur/usd. Podczas gdy indeksy penetrują okolice średnich 200 sesyjnych euro po wczorajszym odbiciu zaczęło tworzyć coś na kształt prawego ramienia ORGRa.  kliknij, aby powiększyćGdyby ten ORGR został potwierdzony, zasięg wybicia sięgnął by okolic ponad 1,28. Mój plan na dzisiaj zakłada powrót korelacji do walut i pod to zamierzam zagrać. Sądzę, że rano będzie jeszcze okazja do otwarcia długich pozycji, po czym ruszymy w górę dyskontując jutrzejsze ustalenia dotyczące walki z deficytami państw europejskich. Wszystko może się potoczyc jednak zupełnie inaczej. Ktoś tu wcześniej pisał że zakłada jeszcze jedno zejście poniżej 200 sesyjnej w celu zmyły i strzepnięcia z pozycji mi podobnych optymistów. Taki wariant jest też prawdopodobny, mam go więc wkalkulany w ewentualne dzisiejsze straty Jestem jednak dobrej myśli, mimo że za oknem znów leje.
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-11-30 Wpisów: 241
Wysłane:
20 maja 2010 10:36:22
w augustowie słońce już od 2 tygodni. parno, burze, wiosna... optymizm
|
|
297 Dołączył: 2008-11-23 Wpisów: 7 675
Wysłane:
20 maja 2010 11:11:20
kolejny dzień spadków ? raczej tak.
|
|
1 Dołączył: 2009-06-25 Wpisów: 1 075
Wysłane:
20 maja 2010 11:20:14
Vox napisał(a):kolejny dzień spadków ? raczej tak. ja bym nie przesadzal mimo wszystko !! jakis czas temu mowilem ze PZU bedzie kotwica WIG20 i mysle ze niedlugo albo nawet wczesniej tak bedzie, koszykarze nabrali papierow i beda ciagnac indeksy w dol zwalajac kurs SZULERNIA juz takiej ceny jak sprzedalismy Vox dlugo nie zobaczymy
|
|
297 Dołączył: 2008-11-23 Wpisów: 7 675
Wysłane:
20 maja 2010 11:26:16
cóż, brzydko mówiąc PZU popłynie też przez powódź.
straty są duże.
|
|
0 Dołączył: 2008-11-28 Wpisów: 1 308
Wysłane:
20 maja 2010 12:02:09
Jak oceniacie obroty. Gdyby nie PZU to obroty byłyby jak na 3h bardzo słabe. No cóż PZU to nie Cersanit Jakoś cały czas spodziewam się odbicia. Ale pewnie tym razem błędnie.
|
|
0 Dołączył: 2010-03-15 Wpisów: 290
Wysłane:
20 maja 2010 12:42:07
PZU może i będzie kotwicą WIG, ale jak ktoś wspomniał wyżej , w obecnych czasach wypłacania odszkodowań może być, wręcz pustakiem uwiązanym do nogi , który nie pozwala wypłynąć ,zresztą tak chyba będzie. Ja myślę , że na solidnie zbudowaną bazę do wybicia będziemy mogli liczyć dopiero wtedy , gdy zaistnieje fakt, który wyrwie korzenie złej sytuacji, póki co to wszystko straszenie lub pocieszanie i nic pyzatym się nie dzieje, a fakt pozostaje ten sam - sytuacja jest trudna i jest powód do tego aby ślizgać się na dół. Poczynania ,dotychczasowe wyglądają jak zakrywanie gazetą g... żeby nie śmierdziało, co nic nie rozwiązuje fundamentalnie. Niedawno odbyło się spotkanie mędrców (poniedziałek, wtorek?) i rozweseliło mnie to , że zjechało się paru chłopa po to , aby przekazać wiadomości typu. "Wierzymy w silę wspólne waluty" ha ! Pojechali jakby na msze, żeby zgadać się w co trzeba wierzyć  , żadnych konkretów , brak koncepcji. Chyba przydała by się teoria , ale teraz o Europejskim Cudzie bo polski już miał być :D
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
20 maja 2010 12:54:08
Z tego co się orientuję, poprawa sytuacji fundamentalnej już się rozpoczęła - mam na myśli kroki rządów w celu ukrócenia rosnącego długu. Grecja została do tego zmuszona, pozostałe kraje wolą oczyszczać się same (Francja, Portugalia i Hiszpania bodajrze już opublikowały plan oszczędności). Co martwi, to fakt że wszyscy liczą że oszczędzać trzeba będzie "tylko jakiś czas", a i same oszczędności są mniejsze niż by się chciało. Nic z tego. Zacisnąć pasa i zęby trzeba na dłużej i wziąć się do roboty, bo jak widać z samego faktu posiadania wspólnej waluty bogatym się nie będzie; trzeba na to pracować bez przerwy. Ale co jak pracy nie ma, bo wyjechała do Chin
|
|
0 Dołączył: 2009-02-02 Wpisów: 2 104
Wysłane:
20 maja 2010 12:58:39
@Verion
Mów co chcesz, ale w polskiej gospodarce jest dobrze. Nie musimy żadnego g zakrywać gazetą bo go jakimś cudem nie importowaliśmy. Świadczą o tym dane makro, ale również codzienne obserwacje mojego "otoczenia biznesowego". Firmy powoli żegnają się ze straszliwym słowem "kryzys". Widmo bankructwo Grecji póki co nie czyni na nikim (niezaangażowanym na GPW) wrażenia, w każdym razie nie zauważyłem. Może poza Polbankiem, od którego otrzymałem niedawno telefon, że chętnie zajmą się rozmnażaniem mojego kapitału.
|
|
0 Dołączył: 2009-09-26 Wpisów: 412
Wysłane:
20 maja 2010 13:13:18
nocnygracz napisał(a):@Verion
Mów co chcesz, ale w polskiej gospodarce jest dobrze. Nie musimy żadnego g zakrywać gazetą bo go jakimś cudem nie importowaliśmy. Świadczą o tym dane makro, ale również codzienne obserwacje mojego "otoczenia biznesowego". Firmy powoli żegnają się ze straszliwym słowem "kryzys". Widmo bankructwo Grecji póki co nie czyni na nikim (niezaangażowanym na GPW) wrażenia, w każdym razie nie zauważyłem. Może poza Polbankiem, od którego otrzymałem niedawno telefon, że chętnie zajmą się rozmnażaniem mojego kapitału. Skala spadkow na GPW wg mnie to czysta gra spekulacyjna i nie jest odzwieciedleniem naszej sytuacji gospodarczej. Wydaje mi sie ze my Polacy wiemy, ze nie ma nic za darmo i zeby cokolwiek w zyciu osiagnac trzeba pracowac. I to uwazam za nasz atut w obecnej sytuacji. Dla tych bardziej niecierpliwych zalecam przejrzenie artykulow prasowych sprzed roku, czy np haslo - Lotos po 0zl sie srawdzilo??? To samo z obecnymi haslami - koniec UE!!! Kto wierzy w takie balaniuki?? Spodziewalbym sie raczej nowych regulacji prawnych, ktorych celem bedzie zapobieganie kryzysom o takiej skali. Płyń za rekinem trafisz do ludzi.
|
|
0 Dołączył: 2010-03-15 Wpisów: 290
Wysłane:
20 maja 2010 13:15:44
Frog...deklarowane oszczędności to fakt, tyle , że ich następstwa to spowolnienie gospodarki, a to też nie jest he he dla nas wszystkich. Z punktu widzenia jednostki: Sam byś pewnie nie chciał aby , kasowano Ci Twoje wypracowane pieniądze na emeryturę, likwidowano różnorakie dotacje, podwyższano podatek i obniżano płace. Oczywiste jest , że niektóre państwa żyją w gorszym standardzie i się społeczeństwo nie rzuca, ale to wynika z pewnych przyzwyczajeń, jednak sprawa wygląda diametralnie inaczej, jeśli na co dzień w swojej pracy zrobisz 1 parę spodni, a tu nagle rząd każe Ci zrobić 2 i to jeszcze za mniejsza kasę. Co do naszego cudu to i owszem wynik PKB był kontrastowy, ale to głównie zasługa wpływu obcych kapitałów, na rozbudowę, naszych dróg , stadionów ,remonty miast itd. to był zastrzyk , który nas ożywił, w całej Polsce się gdzieś coś buduje (co mnie cieszy). Poza tym w porównaniu z krajami uni mamy sporo do zrobienia zatem jest pole popisu, które wykorzystujemy i musimy je zapełnić z uwagi na pewne normy, umowy. Osobiście nie narzekam na nasza gospodarkę, sądzę, że w Polsce także można się dorobić, tylko trzeba chcieć ,a nie użalać się z piwem na ławce na cały świat. Cytat:Skala spadkow na GPW wg mnie to czysta gra spekulacyjna i nie jest odzwieciedleniem naszej sytuacji gospodarczej. Wydaje mi sie ze my Polacy wiemy, ze nie ma nic za darmo i zeby cokolwiek w zyciu osiagnac trzeba pracowac. I to uwazam za nasz atut w obecnej sytuacji. Dla tych bardziej niecierpliwych zalecam przejrzenie artykulow prasowych sprzed roku, czy np haslo - Lotos po 0zl sie srawdzilo??? To samo z obecnymi haslami - koniec UE!!! Kto wierzy w takie balaniuki?? Spodziewalbym sie raczej nowych regulacji prawnych, ktorych celem bedzie zapobieganie kryzysom o takiej skali. Owszem jest to spekulacja i także uważam , że nie wpływa to na nas, ale my jak gąska jedna za drugą...z tym że chyba jest tak, że co ma urosnąć to i tak urośnie. Zgodzę się z tym , że jesteśmy skorzy do pracy i to dobrze wróży dla naszego kraju, nasza mentalność ma spory potencjał rozwojowy.
Edytowany: 20 maja 2010 13:20
|
|
Czy na pewno chcesz przesłać zgłoszenie do moderatora?
Poniżej potwierdź lub anuluj swój wybór.