Kiedy dno bessy?

Tak krotka sprzedaz istnieje, jednak jak zapewne wiesz roznica pomiedzy Naga a normalna krotka jest ogromna, najpierw musisz poszukac frajera co ci pozyczy akcje, a powiedz mi komu jest na reke aby wartosc jego portfela spadala ?? Fundusza inwestycyjnym, moze emerytalnym no chyba ze maja takie spolki jak Petrol czy centrozap :) ale to zapewne sa jednostki kompletnie nie majace wplywu na calosc gieldy.

na cholerę się jej pozbyłeś? zawsze są spółki lepsze od rynku.
a są takie które rosną nawet w gwałtownej bessie (choć bardzo nieliczne)

Pewna przebiegła kalkulacja wskazywała na możliwość ugrania paru złotych na spadku. Na szczęście to tylko niewielka część całego pakietu.


Mają być dwa rodzaje jednocześnie:

- naga dla wszystkich, zamykana pod koniec sesji
- zwykła na dłużej, dla tych którzy mają gdzie pożyczyć

Zerwała się silna korelacja mojego portfela z WIGiem.
W tym tygodniu (jak dotąd) Serpico zyskuje na eSkach, a ja na akcjach, tego jeszcze nie było.

Pana prezesa tylko interesują obroty na gpw, bo od nich mają prowizje a później to tylko pokazuje wykresiki jak to się giełda "rozwija" za jego kadencji. A najgorsze jest to, że zamiast uświadamiać ludzi że np takie opcje służą do zabezpieczania pozycji, to oni robią szkolenia, ile to można zarobić spekulując tego typu instrumentami. W usiach taka sytuacja miała miejsce ponad 20 lat temu. A teraz, to tylko około 10% na cboe to spekulanci. A przecież widać choćby po ofercie PZU że w Polsce ludzie mają wolny kapitał do ulokowania. Taka babcia z dziadkiem zamiast trzymać pieniądze w barku albo na książeczce spokojnie mogła zainwestować w coś dużego i stabilnego. Tylko musi być ku temu odpowiedni klimat. Problem polega na tym, że taka babcia nie będzie siedziała codziennie z paluchem na enterze i nie będzie generować "dzisiaj" zysku dla gpw i czym wówczas nasz biedny prezesik będzie się chwalił?

No i poszło panowie kto się zapakował ten ma jeśli nie będzie znów jakiegoś przekrętu w stylu trupa z szafy to jest dobrze yankesi też się uspokoili troche:)

Moim zdaniem czeka nas jeszcze jedna fala spadkowa, co najmniej do 1040. Dlaczego? Wczoraj zamknęliśmy się najniżej od pół roku, ale ciągle nie było paniki (wystarczy popatrzeć na wolumen). Zmiana trendu nie nastąpi ot tak, że nagle zaczniemy rosnąć. Musimy zaliczyć pawdziwy dołek. Tak więc zakładam podjazd na jakieś 1080 i ostateczny zjazd na 1040 lub nawet niżej na dużym wolumenie, a potem silne odbicie.

Kierunek jest już chyba tylko jeden... Całe szczeście, że na MWT również, a tylko to sobie zostawiłem po ostatniej podbitce :)

Zbliżamy się do 1040, odbije czy poleci dalej? Może to już dziś zaliczymy panikę?

I bardzo dobrze, oni pierwsi pokazują początek i koniec spadków (to chyba największy rynek dla kapitału inwestowanego w ryzykowne aktywa).

Mam jeszcze jeden argument za spadkami w okolice 1000 pkt.

Patrząc na przebieg większych korekt z ostatniego roku można zauważyć powtarzający się pattern - korekty są typu ABC, gdzie fala A ma dołek w okolicy 23,6% od dna korekty.

Pomijając "błąd maklera" który został od razu skorygowany przez rynek (zobaczcie jak indeks odbił od razu do góry wyrównując do trendu spadkowego), jeśli obecne odbicie miałoby być przy tym samym zniesieniu, to czekają nas spadki do 1000-980.


kliknij, aby powiększyć